 |
|
To boli, kiedy patrzysz z tym błyskiem w oczach na mnie gdy przechodzę obok ciebie, a ja robię sobie głupie nadzieje, że ty może coś do mnie czujesz. A później.. okazuje się, ze patrzyłeś tylko na moją koleżankę. / lovexlovex
|
|
 |
|
Mówicie, że my mamy swoje humorki, a wy ? Faceci nie jesteście wcale lepsi. Potraficie gapić się na nas jak jak na obrazek, z maślanymi oczkami a później tak po prostu olać. I nie mów mi tylko, że my was ranimy bo waszą obojętnością sprawiacie nam ból nie do opisania. / lovexlovex
|
|
 |
|
A kiedy miłość przynosi efekt odwrotny i zamiast szczęścia funduje nam każdego dnia ucisk w klatce piersiowej, rozmazany makijaż i dziurę w psychice trudno wierzyć, że życie jest takie piękne. / lovexlovex
|
|
 |
|
i ta nadzieja, która każdego dnia pcha mnie dalej mówiąca `a może jednak on mnie kocha` / lovexlovex
|
|
 |
|
Kiedy tęsknię, wyciągam butelkę Tequili, paczkę papierosów i twoje zdjęcie.. Przez chwile czuję cię obok, czując to szczęście przeszywające moje serce. / lovexlovex
|
|
 |
|
uwielbiała go. w trakcie, pierwszego, wspólnego pocałunku, tej cudownej pary - ona odczuwała euforię, on zaś, chęć zaliczenia kolejnej dziewczyny. doskonale wykorzystywał swoją niesamowitą urodę, brał już, większość ładniejszych panienek w szkole. zabrał ją, do siebie, pobudził wszelkie zmysły i kochał się z nią, szybko i mocno, jak lubił. egoista. najgorsze w tym wszystkim, jest to, iż jestem jego najlepszą przyjaciółką, zakochaną w nim przyjaciółką, jedną kobietą, której nie skrzywdził, jedną której ufa. to cholernie boli, a nawet napierdala.
|
|
 |
|
-'no czego chcesz?'- zapytał mnie chamsko. -'ja? tylko tego.' przyciągnęłam go do siebie, by doskonale czuć, wystające żebra, które uwielbiałam. całowaliśmy się, tak namiętnie, jak nigdy dotąd, na oczach kilkudziesięciu osób. -'to wszystko' - odrzekłam. 'och, jesteś cudowna, dziękuję.' -'nie ma za co.' - odparłam pełna złości.
|
|
 |
|
odchodząc, prosiłeś bym żyła, nie dla Ciebie, lecz dla nich - moich rodziców i reszty rodzny, dla przyjaciół, znajomych, dla cudownych chwil, które miały mnie jeszcze spotkać. bałeś się, mej nieprzewidywalności. zapłaciłeś, za wizyty u psychologa, schowałeś wszelkie prezenty, zdjęcia, próbowałeś odciąć wspomnienia. błagałeś o zapomnienie i wybaczenie. obiecałam Ci, iż poradzę sobie. jak dobrze, że Bóg daje mi tak olbrzymią siłę, pozwala udawać mi szczęście, którego nie zaznałam od kilkunastu miesięcy. co rano, wraz z makijażem, nakładam uśmiech, a zmywam go, wieczorem przed snem. przepraszam, za oszustwa. bo wiesz, mimo wszystko, nadal Cię kocham, Idioto.
|
|
 |
|
Siedziałam z Nim w moim pokoju. Położył swoją głowę na moich kolanach i patrząc mi w oczy zaczął bawić się kosmykami moich czarnych włosów opadającymi mi na ramiona. Pisałam mu jakieś notatki z historii,bo w poniedziałek ma mieć test.Zlitowałam się i zaczęłam szukać czegoś w stercie książek.-to od początku roku masz ten test?Zapytałam,a On tylko się do mnie uśmiechnął,usiadł i szepnął mi do ucha że tak.Po czym zaczął obalać moją szyję,policzki,a potem usta swoimi nieskazitelnymi pocałunkami.Udając że nie zwracam na Niego uwagi zaciekle notowałam coś w zeszycie.Nie mogłam długo udawać,bo szybko zaczął mnie łaskotać,czego po prostu nie moge i doprowadza mnie to do straszliwego śmiechu.-Ejj przestań.Mówiłam śmiejąc się niemiłosiernie.-Nie przestanę.Mówił nie przerywając.-No,proszę cię miałam Ci pisać notatki! -Jebać notatki.Powiedział rzucając się na mnie.Wylądowałam pod Nim. Nie zdołałam już nawet powiedzieć żeby zszedł i dał mi dokończyć,bo zamknął moje usta toksycznym pocałunkiem.
|
|
 |
|
chciałam zostawić Go, na zawsze. nie oszukujmy się, nabrałam pewności, iż nie ułoży się nam. było idealnie, na taki krok, nie zaangażowałam się jeszcze. lecz, On rozpłakał się jak dzieciak. ja - niedoświadczona, zbyt młoda i nieodporna na wrażliwość, postanowiłam zostać z Nim. dziś, żałuję tego, bo ''Mój Książe'', po miesiącach doskonałego związku, zostawił mnie na lodzie, zaczął umawiać się, ze śliczną blondynką, a mnie nazywać plastikiem. życie? zbyt bolesne i nieprzewidywalne.
|
|
 |
|
Nie spodziewałam się tego, szybciej uwierzyłabym w koniec świata za 5 minut i nalot kosmitów na naszą planetę, ale nie w to, że ułożysz sobie życie z moją najlepszą przyjaciółką, kochanie.. Zapomniałam, że ty wiesz najlepiej jak zadać cios prosto w moje serce. / lovexlovex
|
|
|
|