głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika fiore

mam w dupie tą całą szopkę  mam dość udawania  że mam na Ciebie wyjebane  że mnie nie interesujesz  że jestem cholernie zakochana w obecnym chłopaku  mam dość okłamywania innych a przede wszystkim siebie.

fcuk dodano: 20 luty 2011

mam w dupie tą całą szopkę, mam dość udawania, że mam na Ciebie wyjebane, że mnie nie interesujesz, że jestem cholernie zakochana w obecnym chłopaku, mam dość okłamywania innych a przede wszystkim siebie.

http:  przestudzonyoddech.blogspot.com  :  nowy post   zapraszam :

imagine.me.and.you dodano: 20 luty 2011

http://przestudzonyoddech.blogspot.com/ :) nowy post , zapraszam :*

obudziłam się dziś o 3 w nocy z przeraźliwym płaczem. po chwili przyszła mama i przytuliła mnie  poczułam sie jak małe dziecko. 'znowu ci się śnił?' zapytała. spojrzałam na nią zapłakanymi oczami  nie musiałam nic mówić   wiedziała. po czym przytuliła mnie jeszcze mocniej i powiedziała 'dasz radę córciu  jesteś silna! już niebawem on zniknie z Twojego życia  zobaczysz..' nic nie dodało mi tyle siły co jej słowa  usnęłam w jej ramionach. budząc się rano na biurku miałam ciepłe kakao  tak  tego mi trzeba było.

fcuk dodano: 20 luty 2011

obudziłam się dziś o 3 w nocy z przeraźliwym płaczem. po chwili przyszła mama i przytuliła mnie, poczułam sie jak małe dziecko. 'znowu ci się śnił?' zapytała. spojrzałam na nią zapłakanymi oczami, nie musiałam nic mówić - wiedziała. po czym przytuliła mnie jeszcze mocniej i powiedziała 'dasz radę córciu, jesteś silna! już niebawem on zniknie z Twojego życia, zobaczysz..' nic nie dodało mi tyle siły co jej słowa, usnęłam w jej ramionach. budząc się rano na biurku miałam ciepłe kakao, tak, tego mi trzeba było.

'Bez Ciebie noc straciła smak  nie ma sensu cały świat  Marzenia nie spełniają się  gdy Cię nie ma obok mnie  Więc będę czekała dzień i noc   może w końcu zjawisz się  Jeśli nie przyjdziesz  zniknę i już nie będzie mnie.'

fcuk dodano: 20 luty 2011

'Bez Ciebie noc straciła smak, nie ma sensu cały świat Marzenia nie spełniają się, gdy Cię nie ma obok mnie Więc będę czekała dzień i noc - może w końcu zjawisz się Jeśli nie przyjdziesz, zniknę i już nie będzie mnie.'

nie potrafię wymazać Cię z pamięci. co prawda myśle już bardzo rzadko o Tobie  ale najgorsze są te sny  w których przychodzisz do mnie  łapiesz mnie za rękę i idziemy przed siebie   tacy szczęśliwi i zakochani. wiem  jestem nie fair wobec obecnego chłopaka  ale t nie moja wina  to wina głupiego serca  które sobie wmówiło  że Cię nadal kocha pomimo tylu krzywd  które mi wyrządziłeś i pomimo upływu tak wielu miesięcy.

fcuk dodano: 20 luty 2011

nie potrafię wymazać Cię z pamięci. co prawda myśle już bardzo rzadko o Tobie, ale najgorsze są te sny, w których przychodzisz do mnie, łapiesz mnie za rękę i idziemy przed siebie - tacy szczęśliwi i zakochani. wiem, jestem nie fair wobec obecnego chłopaka, ale t nie moja wina, to wina głupiego serca, które sobie wmówiło, że Cię nadal kocha pomimo tylu krzywd, które mi wyrządziłeś i pomimo upływu tak wielu miesięcy.

wybieram chyba drugi wariant    eh teksty fcuk dodał komentarz: wybieram chyba drugi wariant ;/ eh do wpisu 20 luty 2011
Już ledwo dostrzegałam Jego postać znikającą mi z przed oczu  otulaną zewsząd płatkami śniegu. Stałam na tej pamiętnej łące  teraz całej przykrytej białm puchem. Niemo patrzyłam jak odchodzi. Jak zostawia mnie samą. Czułam zatrważający  ból goszczący w moim sercu. Nie potrafiłam się z tym pogodzić. Zaczęłam za nim biec  krzycząc w amoku i ostatkiem sił stawiając kolejne kroki  podążając za Jego osobą. Podbiegłam do Niego i chwytając Go za ramię  upadłam na śnieg. Odwrócił się  a ja wciąż trzymając go za rękę płakałam i jak ostatnia desperatka błagałam żeby został. Popatrzył na mnie ze smutkiem w oczach i dość w niekonwencjonalny sposób zbliżył się do mnie. Nic nie mówił. Patrzył tylko jak ból rozdziera mi serce z tęsknoty za Nim. Po czym tylko wstał  otrzepał kolana ze śniegu i z aroganckim uśmiechem ruszył w swoją stronę. Zostawiając mnie samą. Właśnie wtedy poczułam  że miłość naprawdę nie istnieje i nie wiem czy ktoś kiedykolwiek przekona mnie  że jest inaczej. imagine.me.and.you

imagine.me.and.you dodano: 20 luty 2011

Już ledwo dostrzegałam Jego postać znikającą mi z przed oczu, otulaną zewsząd płatkami śniegu. Stałam na tej pamiętnej łące, teraz całej przykrytej białm puchem. Niemo patrzyłam jak odchodzi. Jak zostawia mnie samą. Czułam zatrważający, ból goszczący w moim sercu. Nie potrafiłam się z tym pogodzić. Zaczęłam za nim biec, krzycząc w amoku i ostatkiem sił stawiając kolejne kroki, podążając za Jego osobą. Podbiegłam do Niego i chwytając Go za ramię, upadłam na śnieg. Odwrócił się, a ja wciąż trzymając go za rękę płakałam i jak ostatnia desperatka błagałam żeby został. Popatrzył na mnie ze smutkiem w oczach i dość w niekonwencjonalny sposób zbliżył się do mnie. Nic nie mówił. Patrzył tylko jak ból rozdziera mi serce z tęsknoty za Nim. Po czym tylko wstał, otrzepał kolana ze śniegu i z aroganckim uśmiechem ruszył w swoją stronę. Zostawiając mnie samą. Właśnie wtedy poczułam, że miłość naprawdę nie istnieje i nie wiem czy ktoś kiedykolwiek przekona mnie, że jest inaczej.|imagine.me.and.you|

trzasnęła drzwiami. matka wyszła za Nią  ale uciekła. pobiegła przed siebie  szybciej niż na lekcjach wfu. nogi zaprowadziły ją w ich miejsce. wyciągnęła zniszczony telefon  zmarzniętymi już palcami wystukała dziewięciocyfrowy numer. odebrał po drugim sygnale. jego 'słucham' idealnie komponowało się z wiatrem i padającym śniegiem. było zimne  obojętne. wyszeptała ciche 'przepraszam'  rozłączyła się. posiedziała tam jeszcze trochę  a potem rozżalona wróciła do domu. nie oddzwonił. dupek.

waniilia dodano: 20 luty 2011

trzasnęła drzwiami. matka wyszła za Nią, ale uciekła. pobiegła przed siebie, szybciej niż na lekcjach wfu. nogi zaprowadziły ją w ich miejsce. wyciągnęła zniszczony telefon, zmarzniętymi już palcami wystukała dziewięciocyfrowy numer. odebrał po drugim sygnale. jego 'słucham' idealnie komponowało się z wiatrem i padającym śniegiem. było zimne, obojętne. wyszeptała ciche 'przepraszam', rozłączyła się. posiedziała tam jeszcze trochę, a potem rozżalona wróciła do domu. nie oddzwonił. dupek.

dni robią się coraz dłuższe  słońce świeci częściej. to niepodważalny znak  że nadchodzi wiosna  ulubiona pora roku zakochanych  którzy zazwyczaj nie są razem dłużej niż miesiąc  a obnoszą się z uczuciem jak by lata byli.

waniilia dodano: 20 luty 2011

dni robią się coraz dłuższe, słońce świeci częściej. to niepodważalny znak, że nadchodzi wiosna, ulubiona pora roku zakochanych, którzy zazwyczaj nie są razem dłużej niż miesiąc, a obnoszą się z uczuciem jak by lata byli.

Uwielbiałam te długie  letnie wieczory  kiedy zjawiał się nagle w moim pokoju z uśmiechem na twarzy wręczając mi koszyk świeżych i soczystych truskawek. Zawsze w podziękowaniu dostawał tyle całusów ile owoców mieścił w sobie koszyk. Siadaliśmy na daszku rozścielając mój ulubiony  mały kocyk z kubusiem puchatkiem. Kochałam z Nim leżeć i wpatrywać się w czerwono żółte barwy słońca  które właśnie chowało się za drzewami. Byłam wtedy w pełni szczęśliwa  tak  że mogłam to wykrzykiwać w twarz każdemu kogo spotkałam i cieszyć się tym że kolejne osoby na tej ziemi wiedzą o moim szczęściu.  imagine.me.and.you

imagine.me.and.you dodano: 19 luty 2011

Uwielbiałam te długie, letnie wieczory, kiedy zjawiał się nagle w moim pokoju z uśmiechem na twarzy wręczając mi koszyk świeżych i soczystych truskawek. Zawsze w podziękowaniu dostawał tyle całusów ile owoców mieścił w sobie koszyk. Siadaliśmy na daszku rozścielając mój ulubiony, mały kocyk z kubusiem puchatkiem. Kochałam z Nim leżeć i wpatrywać się w czerwono-żółte barwy słońca, które właśnie chowało się za drzewami. Byłam wtedy w pełni szczęśliwa, tak, że mogłam to wykrzykiwać w twarz każdemu kogo spotkałam i cieszyć się tym że kolejne osoby na tej ziemi wiedzą o moim szczęściu. |imagine.me.and.you|

I cieszyłam się jak dziecko  kiedy podarowałeś mi swoją ulubioną bluzę. Kiedy pozwoliłeś abym wytarła w jej rękaw swoje łzy wymieszane z czarnym tuszem do rzęs i otuliłeś nią moje ramiona. Kiedy to Twój toksyczny zapach obalał moje ciało  a ja czułam się jak w niebie. Kiedy nawet gdy cię ie widziałam  jakaś namiastka Twojej osoby obejmowała mnie w pół i wpajała nieopisaną radość i wewnętrze ciepło  którego nikt  ani nic nie było mi w stanie odebrać. Zmieszaliśmy nasze wyobraźnie i marzenia  a ja dosypałam do nich szczyptę abstrakcji  tak właśnie powstała nasza miłość  a jej narodziny uważam za najcudowniejszy dzień mojego życia.  imagine.me.and.you

imagine.me.and.you dodano: 19 luty 2011

I cieszyłam się jak dziecko, kiedy podarowałeś mi swoją ulubioną bluzę. Kiedy pozwoliłeś abym wytarła w jej rękaw swoje łzy wymieszane z czarnym tuszem do rzęs i otuliłeś nią moje ramiona. Kiedy to Twój toksyczny zapach obalał moje ciało, a ja czułam się jak w niebie. Kiedy nawet gdy cię ie widziałam, jakaś namiastka Twojej osoby obejmowała mnie w pół i wpajała nieopisaną radość i wewnętrze ciepło, którego nikt, ani nic nie było mi w stanie odebrać. Zmieszaliśmy nasze wyobraźnie i marzenia, a ja dosypałam do nich szczyptę abstrakcji, tak właśnie powstała nasza miłość, a jej narodziny uważam za najcudowniejszy dzień mojego życia. |imagine.me.and.you|

dziś minął rok odkąd się poznaliśmy. od 5 miesięcy nie jesteśmy razem. miałam wielu chłopaków  nawet obecnie mam.. ale Oni nie potrafili mi Cię w pełni zastąpić. nie potrafili sprawić bym cały dzień się uśmiechała z byle powodu  nie potrafili tak słodko wypowiadać mojego imienia  nie potrafili być Tobą... postanowiłam pójść w to miesjce  gdzie się spotkaliśmy pierwszy raz. usiadłam na ławce i słuchałam naszej piosenki  mimo wielkiego mrozu na dworze  moje łzy nie marzły   bo kolejne je rozgrzewały. nagle zza roku zobaczyłam znajomą mi sylwetkę   to był On. podszedł  usiadł obok mnie. powiedział jedynie 'mogłabyś podgłosić?' widziałam w jego oczach  że też za mną tęsknił.. widziałam  a może chciałam to zobaczyć? spojrzał na mnie i chciał mnie pocałować. nie mogłam do tego dopuścić   wstałam i ruszyłam przed siebie. po chwili odwróciłam się i powiedziałam 'kocham Cię' w tym samym momencie zadzwonił mu telefon   odecna laska  nie usłyszał moich słów.

fcuk dodano: 19 luty 2011

dziś minął rok odkąd się poznaliśmy. od 5 miesięcy nie jesteśmy razem. miałam wielu chłopaków, nawet obecnie mam.. ale Oni nie potrafili mi Cię w pełni zastąpić. nie potrafili sprawić bym cały dzień się uśmiechała z byle powodu, nie potrafili tak słodko wypowiadać mojego imienia, nie potrafili być Tobą... postanowiłam pójść w to miesjce, gdzie się spotkaliśmy pierwszy raz. usiadłam na ławce i słuchałam naszej piosenki, mimo wielkiego mrozu na dworze, moje łzy nie marzły - bo kolejne je rozgrzewały. nagle zza roku zobaczyłam znajomą mi sylwetkę - to był On. podszedł, usiadł obok mnie. powiedział jedynie 'mogłabyś podgłosić?' widziałam w jego oczach, że też za mną tęsknił.. widziałam, a może chciałam to zobaczyć? spojrzał na mnie i chciał mnie pocałować. nie mogłam do tego dopuścić, wstałam i ruszyłam przed siebie. po chwili odwróciłam się i powiedziałam 'kocham Cię' w tym samym momencie zadzwonił mu telefon - odecna laska, nie usłyszał moich słów.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć