 |
I to, że masz takie pełne wargi. I to, jak te Twoje wargi dotykają moich.
|
|
 |
" I szczerze żałuje, że tak wyszło między nami. Kiedy myślę o tym zawsze oczy zachodzą mi łzami. " / chada
|
|
 |
w końcu wiesz, jak cię kocham i masz na to wymierne dowody. więc chodź i złam mi serce.
|
|
 |
Zobaczywszy , spodobawszy , polubiwszy , zakochawszy. < 3
|
|
 |
Od kilku dni nie sypiam, nie mogę, przewracam się z jednego boku na drugi, zasypiam i budzę się po chwili, dręczą mnie dziwne sny, których nie rozumiem. A jak tak bardzo potrzebuję odpoczynku.
|
|
 |
Kiedy ktoś Cię skrzywdzi i Ty cierpisz tak mocno, że nie masz sił oddychać, wstawać z łóżka, żyć po prostu, to po jakimś czasie od tego momentu czujesz się zimna w środku i wiesz, że teraz nikogo nie pokochasz. Miejsce w Twoim sercu ciągle jest zajęte przez niego i on nie wpuszcza nikogo do środka. A Ty wtedy czujesz, że możesz się bawić, że możesz patrzeć w oczy innego mężczyzny, całować inne usta, ale się nie zakochasz. Jednak i tutaj musisz uważać i nie przesadzać, bo przecież nigdy nie wiesz, w którym momencie zjawi się znów ktoś, ktoś tak bardzo niezwykły kto sprawi, że ten gruby mur Twojego serca tak nagle runie i po prostu po raz kolejny pokochasz.
|
|
 |
Czasami jeden uśmiech może sprawić, że dzień stanie się lepszy.
|
|
 |
weszłam do swojego pokoju - na łóżku siedziała mama patrząc na mnie z przerażeniem. 'co jest?' - zapytałam, zdziwiona ściągając kurtkę. nagle zobaczyłam, że obok Niej leży zeszyt w którym zapisywałam myśli,wątki z życia i inne pierdoły poświęcone tylko Jemu. mama nadal nic nie mówiła. popatrzyłam na Nią i kładąc torebę na krzesło powiedziałam: 'grzebałaś w moich rzeczach', byle tylko zmienić temat. ' Ty Go tak bardzo mocno kochasz .. ' - nagle mama odezwała się. popatrzyłam na Nią od niechcenia dodając:' oj tam. nigdy nikogo nie kochałaś,że się tak dziwisz'. spojrzała na mnie i wychodząc z pokoju dodała:' nigdy tak bardzo, żeby cały ten ból przenikał mnie do kości. On Cię zniszczył , dziecko'. usiadłam na łóżku i patrząc na drzwi, które przed chwilą zamknęła za sobą mama powtarzałam sama do siebie:' nie zniszczył , cholera, nie zniszczył', okłamując samą siebie.
|
|
 |
a wy wszyscy zajebiści przyjaciele jesteście mi tak potrzebni, jak dziwce majtki.
|
|
 |
czasami gdy zamykam oczy wyobrażam sobie, że jest dobrze, ale to nie wystarcza.
|
|
 |
spójrz prawdzie w oczy. nie możesz być dla wszystkich miła.
|
|
|
|