głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika fioletowa_malpa

Liczy się tylko dzień dzisiejszy. Liczy się bycie tutaj. Ktoś powiedział mi kiedyś  że życie jest jedynie snem  a gdy umieramy  budzimy się z niego. Ale nie wierz w to. Liczy się tylko twoje życie  twoja rodzina  twoja przyszłość. Nie oddawaj ani jednej minuty  nikomu.

paradokss dodano: 19 luty 2014

Liczy się tylko dzień dzisiejszy. Liczy się bycie tutaj. Ktoś powiedział mi kiedyś, że życie jest jedynie snem, a gdy umieramy, budzimy się z niego. Ale nie wierz w to. Liczy się tylko twoje życie, twoja rodzina, twoja przyszłość. Nie oddawaj ani jednej minuty, nikomu.

A teraz życie jest mi tak cholernie obojętne  że na każde zadane pytanie wzruszam ramionami i odpowiadam nie wiem  chuj mnie to .

paradokss dodano: 19 luty 2014

A teraz życie jest mi tak cholernie obojętne, że na każde zadane pytanie wzruszam ramionami i odpowiadam nie wiem, chuj mnie to .

ja dzisiaj czuje sie źle  chyba coś pękło we mnie.

paradokss dodano: 19 luty 2014

ja dzisiaj czuje sie źle, chyba coś pękło we mnie.

Muszę się nauczyć żyć ze sobą takią  jaka jestem. Szkopuł tylko w tym  że są we mnie całe wielkie obszary  których nie znam. Przez całe życie pracowałam nad obrazem samej siebie. Tylko  że ja nie budowałam od środka: budowałam od zewnątrz  tworzyłam wokół siebie warstwę ochronną. A teraz wielki płat tej szaleńczej konstrukcji został wyrwany. Muszę zacząć od nowa  zaglądając do środka  żeby stwierdzić  co tam naprawdę jest.

paradokss dodano: 19 luty 2014

Muszę się nauczyć żyć ze sobą takią, jaka jestem. Szkopuł tylko w tym, że są we mnie całe wielkie obszary, których nie znam. Przez całe życie pracowałam nad obrazem samej siebie. Tylko, że ja nie budowałam od środka: budowałam od zewnątrz, tworzyłam wokół siebie warstwę ochronną. A teraz wielki płat tej szaleńczej konstrukcji został wyrwany. Muszę zacząć od nowa, zaglądając do środka, żeby stwierdzić, co tam naprawdę jest.

Mam wrażenie  że jestem pozbawiona warstwy ochronnej. Powoduje to  że wszystko bardzo przeżywam. Bardzo dotyka mnie rzeczywistość  bo życie to nie rurki z kremem. Jestem przewrażliwiona  ale to jednak nie oznacza  że te smutne momenty nie są przeplatane chwilami  gdy naprawdę jest cudownie.

paradokss dodano: 19 luty 2014

Mam wrażenie, że jestem pozbawiona warstwy ochronnej. Powoduje to, że wszystko bardzo przeżywam. Bardzo dotyka mnie rzeczywistość, bo życie to nie rurki z kremem. Jestem przewrażliwiona, ale to jednak nie oznacza, że te smutne momenty nie są przeplatane chwilami, gdy naprawdę jest cudownie.

Uwielbiam sposób w jaki na mnie patrzysz. I Twój uśmiech  który mówi więcej niż jakiekolwiek słowa. Uwielbiam Twoje dłonie  które choć nie dotykają mnie często  wydają się być tak bardzo potrzebne. Uwielbiam Twoje włosy  nieidealne  nieułożone  ale na swój sposób perfekcyjne. Uwielbiam Twoje usta  które nigdy nie dotknęły moich  choć tak bardzo na to czekam. Uwielbiam Twoje poczucie humoru  sposób w jaki do mnie mówisz i fakt  iż jesteś dżentelmenem. Uwielbiam Cię. Całego. Z każdą niedoskonałością. Z każdym  ale . Z każdym niedopracowaniem. Z każdym efektem ubocznym. Chcę Cię. Takiego jakim jesteś. Tu i teraz. Bez doskonalenia się. Bez poprawek. Bez jakichkolwiek słów.

paradokss dodano: 19 luty 2014

Uwielbiam sposób w jaki na mnie patrzysz. I Twój uśmiech, który mówi więcej niż jakiekolwiek słowa. Uwielbiam Twoje dłonie, które choć nie dotykają mnie często, wydają się być tak bardzo potrzebne. Uwielbiam Twoje włosy, nieidealne, nieułożone, ale na swój sposób perfekcyjne. Uwielbiam Twoje usta, które nigdy nie dotknęły moich, choć tak bardzo na to czekam. Uwielbiam Twoje poczucie humoru, sposób w jaki do mnie mówisz i fakt, iż jesteś dżentelmenem. Uwielbiam Cię. Całego. Z każdą niedoskonałością. Z każdym "ale". Z każdym niedopracowaniem. Z każdym efektem ubocznym. Chcę Cię. Takiego jakim jesteś. Tu i teraz. Bez doskonalenia się. Bez poprawek. Bez jakichkolwiek słów.

ona nie zna się na psychologii  ale potrafi czytać z ust. ona kocha porządek  ale w jej pokoju ciężko cokolwiek znaleźć. ona zawsze mówi prawdę  która brzmi gorzej od kłamstwa. ona potrafi kochać. ona zawsze patrzy w oczy  ale nikt jej nie rozumie. ona kocha kwiaty  ale nie umie się nimi zajmować. ona ufa ludziom  ale często tego żałuje. ona kocha się śmiać  lecz bardzo często płacze. ona ucieka od przeszłości  ale często pragnie cofnąć czas. ona nie wierzy w cuda  ale gdy spada gwiazda   myśli życzenie. ona tyle razy trzaskała drzwiami  ale zawsze wracała. codziennie widzę ją w lustrze.

paradokss dodano: 19 luty 2014

ona nie zna się na psychologii, ale potrafi czytać z ust. ona kocha porządek, ale w jej pokoju ciężko cokolwiek znaleźć. ona zawsze mówi prawdę, która brzmi gorzej od kłamstwa. ona potrafi kochać. ona zawsze patrzy w oczy, ale nikt jej nie rozumie. ona kocha kwiaty, ale nie umie się nimi zajmować. ona ufa ludziom, ale często tego żałuje. ona kocha się śmiać, lecz bardzo często płacze. ona ucieka od przeszłości, ale często pragnie cofnąć czas. ona nie wierzy w cuda, ale gdy spada gwiazda - myśli życzenie. ona tyle razy trzaskała drzwiami, ale zawsze wracała. codziennie widzę ją w lustrze.

10 dni.... cholernie zaboli   już zdaję sobie sprawę   ale czy warto ? warto się rozczulać ? tęsknić ? cierpieć ? przecież to już zupełnie nie ma sensu. Najbardziej zabolało stwierdzenie  przyjaciółki    za takie coś  to co on robi  jak się zachowuje i co sobą reprezentuje Ty go kochasz. W takim razie to musi być prawdziwa miłość   nie ma sensu już czekać  na co ? na jego zmianę ? nigdy to tego nie dojdzie... Trzeba w końcu zamknąć rozdział  licealnej miłości  ...

paradokss dodano: 19 luty 2014

10 dni.... cholernie zaboli - już zdaję sobie sprawę - ale czy warto ? warto się rozczulać ? tęsknić ? cierpieć ? przecież to już zupełnie nie ma sensu. Najbardziej zabolało stwierdzenie "przyjaciółki" - za takie coś, to co on robi, jak się zachowuje i co sobą reprezentuje Ty go kochasz. W takim razie to musi być prawdziwa miłość - nie ma sensu już czekać, na co ? na jego zmianę ? nigdy to tego nie dojdzie... Trzeba w końcu zamknąć rozdział "licealnej miłości" ...

Idziesz przez miasto. Siadasz na ławce  zapalasz papierosa  rozglądasz się dookoła. Przypominasz sobie to miejsce  często z nią tu bywałeś. Zamykasz oczy. Widzisz różne obrazy: jak zauważyłeś ją w tłumie  jak przyciągnęła twój wzrok. Pierwsze spojrzenia  pierwszy spacer  pocałunek  wasza bliskość  każdy dotyk  jej głos  jej śmiech....  który nagle słyszysz. Otwierasz oczy. To ona. Stoi po drugiej stronie ulicy. Rozmawia ze znajomymi  śmieje się. Jest szczuplejsza o pięć kilo  jest ładniejsza  niż była  jest lepiej ubrana lecz to nadal ona. Odwraca się. Wasze oczy się spotykają. Patrzy na ciebie nie odrywając wzroku. Zawsze to robiła. Patrzyła się dotąd  aż ktoś się ugnie. Próbujesz się nie poddać. Przegrywasz. Odwracasz twarz. Ona wraca do przyjaciół. Przypominasz sobie jej słowa  gdy zostawiłeś ją dla tej  która teraz nawet nie pamięta o tym  że żyjesz :   Kiedyś zobaczysz mnie i pomyślisz: cholera jak mogłem stracić kogoś tak wyjątkowego . Odchodzisz.

paradokss dodano: 19 luty 2014

Idziesz przez miasto. Siadasz na ławce, zapalasz papierosa, rozglądasz się dookoła. Przypominasz sobie to miejsce- często z nią tu bywałeś. Zamykasz oczy. Widzisz różne obrazy: jak zauważyłeś ją w tłumie, jak przyciągnęła twój wzrok. Pierwsze spojrzenia, pierwszy spacer, pocałunek, wasza bliskość, każdy dotyk, jej głos, jej śmiech...., który nagle słyszysz. Otwierasz oczy. To ona. Stoi po drugiej stronie ulicy. Rozmawia ze znajomymi, śmieje się. Jest szczuplejsza o pięć kilo, jest ładniejsza, niż była, jest lepiej ubrana,lecz to nadal ona. Odwraca się. Wasze oczy się spotykają. Patrzy na ciebie nie odrywając wzroku. Zawsze to robiła. Patrzyła się dotąd, aż ktoś się ugnie. Próbujesz się nie poddać. Przegrywasz. Odwracasz twarz. Ona wraca do przyjaciół. Przypominasz sobie jej słowa, gdy zostawiłeś ją dla tej, która teraz nawet nie pamięta o tym, że żyjesz : " Kiedyś zobaczysz mnie i pomyślisz: cholera jak mogłem stracić kogoś tak wyjątkowego". Odchodzisz.

Było nas wiele. Każda z nas inna. Wszystkie w Twoim guście.

paradokss dodano: 19 luty 2014

Było nas wiele. Każda z nas inna. Wszystkie w Twoim guście.

Tęsknię  ale nie wolno Ci tego wiedzieć.

paradokss dodano: 18 luty 2014

Tęsknię, ale nie wolno Ci tego wiedzieć.

I wiem  że muszę unieść  by słuchać tej melodii   krzyku samotnych serc  rzuconych na chodnik.  Byłem taki głodny uniesień  doznań  uczuć   że dziś ktoś moje serce musi podnosić z bruku. Skor   Rozumiesz

paradokss dodano: 17 luty 2014

I wiem, że muszę unieść, by słuchać tej melodii, krzyku samotnych serc, rzuconych na chodnik. Byłem taki głodny uniesień, doznań, uczuć, że dziś ktoś moje serce musi podnosić z bruku./Skor - Rozumiesz

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć