 |
dziewczyna która wybacza błędy chłopakowi nie jest głupia czy łatwowierna. ona po prostu cały czas kocha i ma nadzieję, że ten idiota zmieni się dla niej.
|
|
 |
3 w nocy. słychać wibrację telefonu, znowu wkurwiona, że ktoś śmie mnie budzić o tej godzinie. klikam ' pokaż ' i uśmiech od razu pojawia się na twarzy : ' nie obudziłem? '. oczywista odpowiedź ' oczywiście , że nie.'
|
|
 |
napisałaś do niego a on nie odpisał? nie przejmuj się, na pewno zemdlał z wrażenia!
|
|
 |
Nie kochałeś mnie.
Może nie chciałeś być sam,
może pasowałam Ci do butów,
a może tylko umiałam poprawić Ci humor, ale mnie nie kochałeś.
Przecież nie niszczysz rzeczy, które kochasz.
|
|
 |
wieża, wieża, a w tej wieży dwóch rycerzy, którzy wierzą, że w tej wieży złotowłosa w łóżku leży. złotowłosa nie leżała, dawno temu już stąd zwiała, bo rycerze to frajerzy, nikt w te bajki już nie wieży. każdy facet kawał drania, im nie chodzi o starania, im to w głowie tylko jedno - wykorzystać damę biedną. no a morał z tego taki - rycerzyki to buraki, mieczyk wsadźcie sobie w dupę - nie jesteśmy takie głupie.
|
|
 |
„Przyjaciel, który chodzi z tobą do łóżka” – krzywi się moja
podświadomość. Wiem, wiem. Odsuwam od siebie tę nieprzyjemną
myśl./James E. L. - 50 twarzy Graya
|
|
 |
W końcu przestajesz już nawet czekać. Po prostu wiesz, że nie przyjdzie.. Jedyne co jesteś w stanie teraz czuć to bezsilność, tak potworną, że ogarnia każdy zakamarek twojego bezbronnego ciała z osobna. A ty nie robisz nic, mimo że najchętniej zadzwoniłabyś do Niego i powiedziała Mu jak bardzo Go nienawidzisz, za to że tak szybko zrezygnował z ciebie. Najpierw oswoił twoje serce, a następnie porzucił je, jak nic nieznaczący przedmiot, który stał się zbędny. A przecież tak wiele razy zapewniał, jak pragnie cię mieć..
|
|
 |
a jak się przewrócę, to się podniosę. a jak się nie podniosę to sobie poleżę i chuj.
|
|
 |
chciałabym kiedyś usłyszeć proste: 'jesteś taka, jaką chciałem'.
|
|
 |
prawdziwy facet, szacunek do kobiety ma zawsze. przed związkiem, w trakcie i po rozstaniu.
|
|
 |
podnieśmy szklanki w górę, wypijmy za nieodwzajemnioną miłość, za zranione uczucia, za te puste panny, które odbierały nam facetów, za niespełnione marzenia, za chore ambicje, za wylane łzy, za nieprzespane noce, za każdy rozmazany tusz.
|
|
 |
Bóg potknął się, krzyknął "KURWA", a słowo stało się ciałem. i tak właśnie powstałaś, droga koleżanko.
|
|
|
|