![usiadła na huśtawce włożyła słuchawki w uszy i zamknęła oczy. wiatr rozwiewał jej ciemne włosy. spod powiek zaczęły wyłaniać się łzy grube krople spadające na jej dekolt. powoli zaczynało kropić a podmuchy wiatru stawały się coraz silniejsze. nie liczyło się nic nic poza tą cholerną myślą: dlaczego? . tak bardzo chciała wyjaśnienia czegokolwiek tak bardzo chciała zrozumieć czemu jej to zrobił.](http://files.moblo.pl/0/4/97/av65_49756_12983632534048_large.jpg) |
usiadła na huśtawce, włożyła słuchawki w uszy i zamknęła oczy. wiatr rozwiewał jej ciemne włosy. spod powiek zaczęły wyłaniać się łzy - grube krople, spadające na jej dekolt. powoli zaczynało kropić, a podmuchy wiatru stawały się coraz silniejsze. nie liczyło się nic - nic poza tą cholerną myślą: "dlaczego?". tak bardzo chciała wyjaśnienia, czegokolwiek - tak bardzo chciała zrozumieć czemu jej to zrobił.
|
|
![weszłam z tatą do sklepu do którego wpada codziennie przed pracą. w sumie wyglądało jakbyśmy byli obcymi sobie ludźmi i weszli tam całkiem osobno. miła ekspedientka spytała co podać. tato wymienił kilka produktów po czym podał pieniądze. babce uśmiech nie schodził z twarzy a słodkich słówek miała aż nad to. w końcu nie wytrzymałam i przytulając się do taty powiedziałam: tatuś a może tą bombonierę w kształcie serca dla mamy co? . ekspedientce wyszły gały a tato z miłym uśmiechem dodał: no to poprosimy jeszcze to . tak lubię zaskakiwać ludzi i owszem jestem cholernie zazdrosna jeśli chodzi o tatę.](http://files.moblo.pl/0/4/97/av65_49756_12983632534048_large.jpg) |
weszłam z tatą do sklepu, do którego wpada codziennie przed pracą. w sumie wyglądało jakbyśmy byli obcymi sobie ludźmi i weszli tam całkiem osobno. miła ekspedientka spytała co podać. tato wymienił kilka produktów, po czym podał pieniądze. babce uśmiech nie schodził z twarzy, a słodkich słówek miała aż nad to. w końcu nie wytrzymałam i przytulając się do taty powiedziałam: "tatuś, a może tą bombonierę w kształcie serca dla mamy, co?". ekspedientce wyszły gały, a tato z miłym uśmiechem dodał: "no to poprosimy jeszcze to". tak, lubię zaskakiwać ludzi i owszem - jestem cholernie zazdrosna, jeśli chodzi o tatę.
|
|
![kocham spać. moje życie ma skłonność do rozpadania się na kawałki kiedy jestem obudzona.](http://files.moblo.pl/0/4/97/av65_49756_12983632534048_large.jpg) |
kocham spać. moje życie ma skłonność do rozpadania się na kawałki, kiedy jestem obudzona.
|
|
![nie wiązałam z nim jakichś szczególnych nadziei. wiedziałam że mamy inne charaktery sposób spędzania wolnego czasu inne zdanie w wielu sprawach. jednak gdzieś na dnie serca zabolało gdy odszedł. spędzałam z nim sporo czasu chyba nawet przyzwyczaiłam się do jego obecności w swoim życiu wiele się od niego nauczyłam tych złych i dobrych rzeczy. dziś jest mi smutno bo wiem że już nigdy nie zobaczę jego źrenic wpatrzonych w moje. czasami mi go brakuje tak po prostu.](http://files.moblo.pl/0/4/97/av65_49756_12983632534048_large.jpg) |
nie wiązałam z nim jakichś szczególnych nadziei. wiedziałam, że mamy inne charaktery, sposób spędzania wolnego czasu, inne zdanie w wielu sprawach. jednak gdzieś na dnie serca zabolało gdy odszedł. spędzałam z nim sporo czasu, chyba nawet przyzwyczaiłam się do jego obecności w swoim życiu, wiele się od niego nauczyłam - tych złych i dobrych rzeczy. dziś jest mi smutno, bo wiem, że już nigdy nie zobaczę jego źrenic wpatrzonych w moje. czasami mi go brakuje, tak po prostu.
|
|
![po całym domu rozległ się odgłos upadającego szkła. wbiegł do pokoju i ujrzał ją skuloną na podłodze. podszedł bliżej i otarł spływające po jej policzku łzy po czym mocno przytulił jej drżące ciało. wtuliła się mocno w jego ramiona w których zawsze czuła się bezpiecznie i cicho wyszeptała bądź . uniósł jej podbródek ku górze pocałował drżące usta i cicho odpowiedział będę .](http://files.moblo.pl/0/4/97/av65_49756_12983632534048_large.jpg) |
po całym domu rozległ się odgłos upadającego szkła. wbiegł do pokoju i ujrzał ją skuloną na podłodze. podszedł bliżej i otarł spływające po jej policzku łzy, po czym mocno przytulił jej drżące ciało. wtuliła się mocno w jego ramiona, w których zawsze czuła się bezpiecznie i cicho wyszeptała "bądź". uniósł jej podbródek ku górze, pocałował drżące usta i cicho odpowiedział "będę".
|
|
![tato robiąc sobie śniadanie spytał czy też chcę dostając odpowiedź nie dzięki . gdy przy obiedzie spytał o deser usłyszał identyczną odpowiedź. w końcu nie wytrzymując oznajmił: śniadania nie je obiad ledwie rusza słodyczy nie chce zakochanie normalnie . na co z lekkim uśmiechem biorąc jabłko dodałam: dupa nie zakochanie. dieta tato dieta .](http://files.moblo.pl/0/4/97/av65_49756_12983632534048_large.jpg) |
tato robiąc sobie śniadanie spytał czy też chcę, dostając odpowiedź "nie dzięki". gdy przy obiedzie spytał o deser, usłyszał identyczną odpowiedź. w końcu nie wytrzymując oznajmił: "śniadania nie je, obiad ledwie rusza, słodyczy nie chce - zakochanie normalnie". na co z lekkim uśmiechem, biorąc jabłko dodałam: "dupa, nie zakochanie. dieta tato, dieta".
|
|
![i kiedy miałam sześć lat moja kuzynka powiedziała mi mocno przytulając: może kiedyś będziesz miała to szczęście że będziesz suką i nigdy nikogo nie pokochasz. nie wiedziałam o co jej chodzi. wtedy nie.](http://files.moblo.pl/0/4/97/av65_49756_12983632534048_large.jpg) |
i kiedy miałam sześć lat, moja kuzynka powiedziała mi, mocno przytulając: może kiedyś będziesz miała to szczęście, że będziesz suką i nigdy nikogo nie pokochasz. nie wiedziałam o co jej chodzi. wtedy nie.
|
|
![ktoś kiedyś zapytał ją czy wierzy w miłość. bez większego zastanowienia odpowiedziała tak . zakochana po uszy w człowieku który okazał się palantem bez uczuć wierzyła że będzie szczęśliwa. przymykała oczy na wszystkie jego dziwne wybryki. każde jego podłe i chamskie zachowanie tłumaczyła sobie że to tylko i wyłącznie jej wina. był oczkiem w głowie. był jej wymarzonym ideałem . jego zalety wtedy wymieniała bez końca. teraz? teraz jest tylko podłym chamem. obojętnym jej człowiekiem. największą pomyłką w życiu. znajome?](http://files.moblo.pl/0/4/97/av65_49756_12983632534048_large.jpg) |
ktoś kiedyś zapytał ją czy wierzy w miłość. bez większego zastanowienia odpowiedziała "tak". zakochana po uszy w człowieku, który okazał się palantem bez uczuć, wierzyła, że będzie szczęśliwa. przymykała oczy na wszystkie jego dziwne wybryki. każde jego podłe i chamskie zachowanie tłumaczyła sobie, że to tylko i wyłącznie jej wina. był oczkiem w głowie. był jej wymarzonym "ideałem". jego zalety wtedy wymieniała bez końca. teraz? teraz jest tylko podłym chamem. obojętnym jej człowiekiem. największą pomyłką w życiu. znajome?
|
|
![tęsknię za nim. niezależnie od tego w jakiego zmienił się łajdaka.](http://files.moblo.pl/0/4/97/av65_49756_12983632534048_large.jpg) |
tęsknię za nim. niezależnie od tego w jakiego zmienił się łajdaka.
|
|
![i zawsze kiedy mówię żeby spadał bo mnie wkurza to tak naprawdę cholernie chcę aby został. on o tym wie i dlatego nigdy tak po prostu nie odchodzi.](http://files.moblo.pl/0/4/97/av65_49756_12983632534048_large.jpg) |
i zawsze kiedy mówię, żeby spadał bo mnie wkurza, to tak naprawdę cholernie chcę aby został. on o tym wie i dlatego nigdy tak po prostu nie odchodzi.
|
|
![jestem Emilia i zakochałam się teraz nawet mycie zębów jest fascynującym zajęciem.](http://files.moblo.pl/0/4/97/av65_49756_12983632534048_large.jpg) |
jestem Emilia i zakochałam się, teraz nawet mycie zębów jest fascynującym zajęciem.
|
|
![uzależnienie od papierosów alkoholu i narkotyków na raz jest mało porównywalne z tym co czuję. teraz szaleję kiedy nie widzę go pół dnia nie mogę jeść kiedy on nie ma apetytu i nie mogę spać kiedy jest w nocy poza domem.](http://files.moblo.pl/0/4/97/av65_49756_12983632534048_large.jpg) |
uzależnienie od papierosów, alkoholu i narkotyków na raz jest mało porównywalne z tym, co czuję. teraz szaleję, kiedy nie widzę go pół dnia, nie mogę jeść, kiedy on nie ma apetytu i nie mogę spać, kiedy jest w nocy poza domem.
|
|
|
|