|
Krople deszczu delikatnie uderzają o parapet, a ja stoje przy oknie wsłuchując się w ich dźwięk. Zamykam oczy i zastanawiam się co znów jest nie tak, dlaczego w środku czuję taki cholerny niepokój. Otwieram oczy i patrzę na kałuze, w którą uderzają kolejne krople. Stoje i wpatruję się jak zahipnotyzowana w obrazek przede mną tak jakbym czekała, aż na szybie któregoś z zaparkowanego samochodu pod blokiem pokaże się odpowiedź na dręczace mnie pytania. Czuję się pusta, niespokojna i tak bardzo obca. Coś się ze mnie dzieje i sama nie ejstem w stanie zrozumieć co takiego.. / podobnodziwka
|
|
|
[2] Nie obchodzi Cię ile łez wylewam, ile bólu w sobie kryje i jak cholernie trudno postawić mi choćby jeden krok. Nie interesują Cię moje losy i jak ciężko mi jest po Twoim nagłym odejściu. Kolejnym odejściu. Nie wyobrażasz sobie jak bardzo chciałabym Ci powiedzieć, że strasznie Ci zazdroszczę, że potrafiłeś o mnie zapomnieć w zaledwie 5 minut i ułożyć sobie życie bez najmniejszego problemu. Bo ja wciąż sama się zabijam tą tęsknotą i wspomnieniami. Bo ja wciąż nie potrafie się przyzwyczaić do tej myśli, że zniknąłeś, że jestem Ci obca. / podobnodziwka
|
|
|
[1] Pisanie zawsze było dla mnie ucieczką od codzienności, zamykałam oczy a teksty same ze mnie wypływały. Pisałam często, codziennie, kilka razy dziennie. A dziś potrzebując ucieczki od życia, trzymając długopis w ręcę boję się je zamknąć i wylewać z siebie myśli. Wiem, że kolejny raz tekst wyjdzie o Tobie, wiem, bo nie potrafię pisać już o niczym innym. Choć tak bardzo chciałabym napisać, że jestem szczęśliwa bo przecież mam przyjaciół, mam chłopaka to nie potrafię. Znów piszę, jak bardzo brakuje mi Ciebie tutaj obok, że czuję w wyobraźni smak Twoich ust i marzę codziennie wieczorem byś wrócił i mnie przytulił. Nie chce już, nie chcę o Tobie pisać, nie chce o Tobie pamiętać, nie chcę Cię wspominać. Błagam odejdź, zniknij z mojej duszy, serce weź; w dupie je mam bo i tak Cię z niego nie wymarze. Więc chociaż je zabierz, żebym mogła w miarę funkcjonować, bo przecież Ciebie i tak nie obchodzi, że się zatracam.
|
|
|
"Nie rozumiem wytłumacz mi dlaczego jest mi tak smutno dziś?
Bez Ciebie nic nie jest jak ma być, serce nie bije jak powinno bić." / tałi
|
|
|
"Gdybym mógł cofnąć czas zrobiłbym to raczej.
I nie poszedłbym z Tobą wtedy na ten pierwszy spacer.
Byłoby inaczej dziś bez Ciebie obok
Może miałbym kogoś a nie marzył o życiu z Tobą.
Gdybym mógł jeszcze raz od nowa wszystko poukładać,
Nie była byś nigdy priorytetem o to bym zadbał
Nie było Twojego zapachu w mojej miłości.
Cichej pustki w pokoju pustym dzielenia smutku
Dziś gdy o Tobie myślę, gdy Cie nie ma przy mnie.
Jednego chce wyjdź z mojej głowy za nim z siebie wyjdę.
Nie chce tęsknić to nie ma sensu już posłuchaj.
Mieliśmy grać w miłość na zawsze całe życie tutaj." / tałi
|
|
|
"Nie ma nas i nigdy nas nie było.
Teraz wiem, że jak bardzo bym nie pragnął wiem, i tak nigdy nas nie będzie.
To jest pewne tego nigdy mieć nie będę.
Mam coś czego nie mam wiesz, że chodzi mi o Ciebie." / Tałi
|
|
|
"Napisałem kilka lat temu teksty dla Ciebie
Nie miałem odwagi, żeby po prostu Ci powiedzieć
Napisałem więc wiersz dając Ci sto procent siebie
Byłem pewien, że świat dla nas kręcić się będzie" / Tałi
|
|
|
|
Naucz mnie, jak żyć tam, gdzie Ciebie nie ma. Naucz mnie, jak zapamiętywać każdą Twoją czułość, by pączkowała wtedy, gdy jesteś daleko. Naucz mnie, jak nie budzić się z krzykiem, bo jesteś nie dla mnie. Naucz mnie, jak patrzeć na innych mężczyzn, by nie widzieć w nich Ciebie. | Marta Fox
|
|
|
[2] Tak bardzo pragnę cofnąć czas, by tamtego cholernego dnia nic do Ciebie nie powiedzieć, nie poznać Cię, nie zatopić się w Twoich oczach, nie zasmakować Twoich ust, nie wpuścić do serca.. Jednak wiem, że to nie możliwe. Czasu nie cofnę i do końca życia będę tęsknić za Tobą i za tym co wtedy nas połączyło, choć na chwilę bo wiem, że z Twojej strony to wygasło. Nie chcę już tęsknić, nie chce pamiętać, nie chcę wspominać.. Proszę, uwolnij mnie od siebie, pozwól mi normalnie żyć; lub wróć, przytul, pocałuj zostań, PRZY MNIE, NA ZAWSZE. / podobnodziwka
|
|
|
[1] Dziś patrząc na Twoje zdjęcie nawet się nie uśmiecham, może jedynie serce trochę szybciej bije, bo mimo wszystko na jego dnie wpisane jest Twoje imię. Ale wyraz Twojej twarzy, kolor Twych oczu czy ten cholernie cudowny uśmiech nie wywołuje już euforii. Wywołuje ból - rozrywający mnie na drobne kawałeczki, łzy - rozmazujące Twój obraz w mojej głowie, żal, - żal przeminionych chwil. Dziś nie potrafię śmiać się ze wspólnych wspomnień, ze wspólnie przeżytych momentów. Świadomość, że Cię już nie ma, że nie chcesz mnie w swoim życiu, cholera tak, zabija mnie, wypala od środka, sprawia, że ma dusza gnije..
|
|
|
"Wspomnienia zostawiam nic więcej nie mogę
Czas leczy rany znasz to przysłowie
Teraz jest dobrze Ty żyj żeby marzyć
Niestety mi z życiem już nie do twarzy" / tałi
|
|
|
|