 |
|
Ja chyba po prostu zawsze miałam skłonność do wybierania tych facetów, którzy nie do końca na mnie zasługiwali. Każdy, którego wybrałam jakoś mnie zranił albo miał w głowie niecne plany. Kiedy było dwóch facetów - dobry i zły - ja zawsze wybierałam tego złego. To ten zły zawsze przyciągał mnie do siebie jakąś niewidzialną siłą i nie mogłam nikomu wytłumaczyć dlaczego właśnie tak się dzieje. Często wiedziałam jak taka znajomość może się skończyć, ale mimo wszystko i tak w nią brnęłam. Ludzie mnie ostrzegają, ja robię swoje, a później płacę za błędy. Nie wiem co ze mną jest nie tak, przecież zawsze pragnęłam kogoś dobrego, kogoś kto będzie na mnie zasługiwał i zrobi wszystko żebym była najszczęśliwsza. / napisana
|
|
 |
|
Nic nie musiało się wydarzyć,wiesz?Nie musiało być tego pierwszego i ostatniego 'kocham'. Żadnych wspomnień i żadnych straconych na siebie chwil.Nawet nie musieliśmy rozmawiać wieczorami,jak i każdego ranka.Nie musieliśmy znosić się po 24h na dobę.Nie musieliśmy grać w te czułe słówka,które kompletnie nic nie znaczyły.Nie musieliśmy grać w tą całą miłość,która przeminęła tak szybko jak się zaczęła.Nie musieliśmy tego - Więc dlaczego kiedyś,chcieliśmy tylko siebie? Tak bardzo,że nie byliśmy się wstanie od siebie odciągnąć.Dlaczego tak bardzo pragnęliśmy się, ilekroć się nie układało? A mimo to z każdą chwilą siła przyciągania nas do siebie się zwiększała? Dlaczego potrzebowaliśmy się w każdym momencie,naszego życia? Dlaczego? Przecież nie musieliśmy ze sobą być.Nie musiało być 'nas'.A jednak' my' istnieliśmy,przez jakąś niepewną chwilę,która dość szybko się skończyła.Istnieliśmy,właśnie A gdzie to wszystko jest? Gdzie jest ta nasza cienka nić, która tak wiele w nas połączyła? No gdzie?
|
|
 |
A to wszystko być może tylko kwestią przypadku jest.
|
|
 |
A gdy rozkaże Ci, żebyś mnie pokochał, pokochasz ?
|
|
 |
-cześć kocham Cię, -cześć, co mówiłaś? -nic ważnego, muszę lecieć, cześć.
|
|
 |
' I to nieustanne czekanie, napisze , nie napisze. Wchodzisz w jego okienko i myślisz 'nie to on powinien '
|
|
 |
Jakoś tak pusto bez siebie, nie?
|
|
 |
Różnica między nami byłą taka,że ja wiedziałam,że już wkrótce będziemy razem.
|
|
 |
Powiedział,że mnie kocha. Dobrze,że nawet o tym nie pamięta.
|
|
 |
Starała się jakoś poukładać wszystko, jakoś by nie wzbudzać podejrzeń, że momentami odechciewało się wszystkiego.
|
|
 |
Wiedziałam jedno, od tamtego momentu był najważniejszy.
|
|
|
|