 |
|
Naiwna, opowiada mi o swoich problemach, czyta wiadomości. Piszą razem. Do niej, że nie potrafi rozmawiać o niczym prócz dragów, rysowania i muzyki, ze mną mówi o wszystkim. Widywał się z Nią wiele razy, nie całowali się, nawet jej nie przytulił, od moich ust nie mógł się oderwać. Wyznania dla niej - przez kabelek, dla mnie - prosto w oczy. Rozumiesz już na kim zależy mu bardziej?
|
|
 |
|
Chcę usłyszeć, iż jestem ważniejsza od dragów i kolegów, dla Ciebie.
|
|
 |
|
Uwielbiam gdy olewasz mą rywalkę i uśmiechasz się do mnie. Kocham słyszeć z jej ust, że nigdy nie całowaliście się, ba, nawet odrzuciłeś jej dłoń. Czuję, iż moje szanse wzrastają, a to niesamowite uczucie, bo kocham Cię, a co wiąże się z tym, będę walczyć o swoje.
|
|
 |
|
coś pomiędzy 'wróć' i 'na zawsze' .
|
|
 |
|
-czemu jest ci smutno? -ponieważ zablokowali mi konto.. aha i nie mam przyjaciół, a miłość to suka.
|
|
 |
|
dziękuje Radkowi za każdą butelkę Danielsa, za każde wakacje nad zalewem, za każde bity i za każdą pomocną dłoń. dziękuje brat.
|
|
 |
|
była strasznie zła. założyła swoją bluzę Prosto, do uszu włożyła słuchawki z mocnym bitem Ema, udała się w kierunku 'ich' przystanku. często na nim siedzieli i gadali bez sensu. lubiała to. gdy dotarła na budkę, usiadła i odpaliła Chesterfielda. była już przy 6 piosence Eminema i przy 4 zaciągnięciu, kiedy ktoś nagle wyjął jej słuchawki z uszu i kazał rzucić jej to świństwo na ziemię. popatrzyła na Niego, we własnej osobie On w koszulce, którą kiedyś tak bardzo lubiała. Popatrzyła mu w oczy i powiedziała: -to świństwo było ze mną, kiedy mój cały świat i sens życia poszedł się jebać. i w tym momencie zaciągnęła się ostatni raz i dmuchła mu dymem prosto w twarz. Patrzyła na niego jeszcze przez kilka sekund po czym odwróciła się nucąc pod nosem No love...
|
|
 |
|
chce mi się śmiać,gdy słyszę pseudo dresów mówiący 'żal;/' lub inne tego typu słowa.
|
|
 |
|
pocieszając kobietę słowami 'jak nie ten to nastepny' to wiedz, że ona wcale nie poczuje się lepiej, ba - nie pocieszasz jej !
|
|
 |
|
w dupie mam przyjaciół, życie, koniec świata, szacunek ludzi ulicy. w dupie mam ciebie, nas, te dziwne humory. w dupie mam to, ale najgłębiej to mam przyjaciół!
|
|
 |
|
Muzyka nigdy nie traci sensu, nawet w najgorszych chwilach życia.
|
|
 |
|
Naprawdę mało widzieliście i macie płytką wyobraźnie, niewiarygodnie płytką. Wy, wszyscy, których mijam, idąc ulicą, którzy nie potraficie pogodzić się z faktem, że nie jestem szara. Jak wy.
|
|
|
|