 |
Dlaczego siedzisz do północy mały znów?
Dlaczego męczysz oczy i pozbawiasz siebie snu?
Barter z czasem, krwiobieg z kwasem, sól w każdej ranie,
A nad ranem ledwo czujesz puls.
|
|
 |
W czasoprzestrzeni ja dla Ciebie i ja dla nas.
|
|
 |
Ja jestem obok, kłopoty won, bądź sobą.
Jedno czego chcę, to powinnaś mieć świadomość.
Mieć pewność, o tym, czego potrzebujesz.
W łóżku, przy stole, w sercu i w rozumie.
W tłumie i sama, potrzebna i niechciana.
|
|
 |
Kochanie miała nas rozdzielić starość, a nie twoje chlanie.
|
|
 |
Giń w moich myślach i giń kurwa we śnie
Odstawi mnie od cycka życie, ciebie też.
|
|
 |
Ona potrzebuje kolejnej dawki, tak jakoś wyszło,
Że pije codziennie choć zwykle jedno piwko.
|
|
 |
Ma swój mały rytuał lepiej śpi później,
Lepiej myśli o jutrze na życie nie bluźni.
|
|
 |
Chcę, żebyś była dzielna. Nie wolno ci się niczego bać (...). Świat pełen jest miłości, a wiosna dociera wszędzie.
|
|
 |
tylko wzrok jakiś głupi, pusty i wszędzie cie pełno, aż idzie sie wkurwić.
|
|
 |
" nie kocham Cię wcale
tylko moja dusza jakaś taka smutna
kiedy przechodzisz obok
obojętnie"
|
|
 |
Mów powiedz, że zostaniesz jeszcze
Nim odbierzesz mi powietrze.
|
|
|
|