 |
Mam głęboko w chuju czy szanujesz to podejście
Hip-Hop dał mi wolność chodź jestem jego więźniem
|
|
 |
Żyjesz w mieście ,oddychasz tym samym powietrzem co tysiące ludzi
Których łączy to samo miejsce, ta sama przestrzeń
Tu szarość ulic, bloki będą wieczne
Co się łudzisz ?
Nie obudzisz się w raju, zrozum to wreszcie
|
|
 |
nie chcę mieć Cię tylko przy zamkniętych powiekach. nie chcę.
|
|
 |
Są ludzie po których odejściu pozostaje coś ponad wspomnienia.
|
|
 |
czasami nadchodzą wieczory, gdy wszyscy inni są szczęśliwi, a Ty słuchając smutnej piosenki szukasz sensu życia.
|
|
 |
pamiętasz? nadzieja umierała Ci na rękach.
|
|
 |
zmęczyła mnie , ta pozycja w świecie .
|
|
 |
Wciąż na błędach stawiam krok za krokiem, ciekawe kiedy pęknie ta lina niepowodzeń.
|
|
 |
Boże, i po co pozwoliłeś mi go poznać? Po co dałeś mi widzieć jego uśmiech, słyszeć jego głos? Na cholerę dałeś mi szansę rozmów z nim do późna w nocy? No po co ja się pytam? Tylko po to żeby teraz mogło mi go zabraknąć?
|
|
 |
Dźwięk bijącego, pustego serca obija się o puste ściany pokoju, które tak wiele już widziały, które tak wiele słyszały, które tak wiele o mnie wiedzą
|
|
|
|