| 
                                                                            
                                                                                            
                                                
                                                
                                                                                                                            
                                            
                                        
                                        
                                                                                        
                                                
                                                    
                    
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | I to uczucie, gdy dzwoni do ciebie nieznany numer i ty wtedy tak dziwnie paczysz w telefon zamiast odebrać./ besty |  |  
             
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Jesteśmy najlepszymi przyjaciółmi. Więc zawsze pamiętaj, że kiedy upadniesz - ja cię podniosę... Jak przestanę się śmiać./ besty |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Jestem - bo tak mi było pisane. Potrafię - być szczera do bólu. Chciałabym - cofnąć czas. Milczę - gdy jest mi źle. Żałuję - błędów, które popełniam. Żyję - ciesząc się każdą chwilę. Szanuję - prawdziwych przyjaciół. Czekam - na spełnienie marzeń. Staram się - walczyć z przeciwnościami losu. Z trudem - idę przez życie. Nienawidzę - dwulicowych ludzi. Muszę - żyć mimo wszystko./ besty |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Osoby, które poznajemy przez przypadek zazwyczaj robią najwięcej zamieszania w naszym życiu./ besty |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | 31 lutego - dzień wyznawania sobie miłości./ besty |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                                    |   | Zabiła go ulica, rodzice się nim nie interesowali, robił co chciał, pomyślicie teraz: Ten to miał dobrze, starzy się go nie czepiali, robił co chciał, kiedy chciał i jak chciał. Jednak brakowało mu miłości i kogoś, kto by go docenił. Wciągnął się w narkotyki, zaczynał dzień od blantów, kończył na kreskach. Siedział drugi rok w pierwszej klasie gimnazjum, chodził na przerwach na papierosa, wciągał w nałóg małolatów. Na palarni w czasie przerwy poznał dziewczynę, może młodsza od niego, trochę niższa, w każdym bądź razie - piękna. Spytała się go o ognia. Od tego momentu jego życie obróciło się o 360 stopni, zakochał się, ona najwyraźniej też. Wyciągnęła go z bagna, rzucił dla niej kumpli, narkotyki i melanże. Cierpiał, gdy nie miał jej przy sobie. Po pół roku oznajmiła, że nigdy go nie kochała, zostawiła go samego, z ogromną dziurą w sercu. Co się z nim teraz dzieje? Nie wiem, ale mimo wszystko czuję, że cierpi, bardzo. [nichuja] |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                                    |   | pamiętasz jeszcze to, jak dobitnie przejąłeś się Moją pierwszą łzą? albo gdy podczas ulewy zacząłeś martwić się o Moje włosy? jak w skateparku kumpel uczył Mnie triku na desce, smiertelnie przestraszyłeś się, gdy kolano zaczęło krwawić. tak samo wtedy, gdy wspólnie gotowaliśmy, chciałeś jak najdalej utrzymać Mnie od noża. byłeś nadopiekuńczy i to w wielkim stopniu. ceniłam Cię za to ogromne poczucie bezpieczeństwa jakie Mi dawałeś oraz za zaufanie, którym obdarzyłeś podarowując serce. ale przyznaj, czy Twoje odejście było poprawnych ruchem? czy mówiąc Mi ' to koniec ' nie zraniłeś Mnie bardziej, niż ja sama zadając sobie ból nożem, czy upadając na kolano? zabiłeś Mnie nie czynem, lecz słowem. a to boli o wiele bardziej. [ yezoo ] |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                                    |   | - Małe dzieci są fajne, chcę mieć dwójkę jak będę dorosła. - Na chuj? - Nie na chuj Rafał, tylko dzięki chujowi. [ja&Rafcio] hahahaha. / toksycznyrap |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Brak zaufania do brata? Gdy ginie mi trochę kasy z portfela i pierwsze, co przychodzi mi do głowy to to, że to on. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Nie ma to jak śnić, że mama znalazła mój pamiętnik i go przeczytała, a ja nie miałam świadomości o tym, że to tylko sen. Koszmar. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | To naprawdę straszne, gdy śniąc o tobie, jednocześnie te sny wydają się takie realne. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | - Ty jesteś takim aniołkiem w domu. - W domu tak. - Aha, to to jest twoje drugie oblicze. - Przykro mi, ale lepiej, że dowiedziałaś się prawdy od własnej córki niż od kogoś innego./ rozmowa z mamą |  |  |  |