|
w końcu wiesz, jak cię kocham i masz na to wymierne dowody. więc chodź i złam mi serce.
|
|
|
Nawet gdy odwróciły się ziomy - pamiętaj, nie ma ludzi niezastąpionych, przyjdą nowi, przyjdą następni, bo z ludźmi wiąże Cię nic więcej, niż momenty, a było w chuj tych momentów...
|
|
|
Idzie noc, jest coraz ciemniej i coraz mnie mniej.
|
|
|
i choć naprawdę bywa ciężko - uśmiechem pokazuj, że jesteś kimś o kogo warto walczyć
|
|
|
czas na długą przerwę, ale może kiedyś do was wrócę, do słońca.
|
|
|
W ciągu minuty tyle może się wydarzyć. To lub tamto. Trochę tego i trochę tamtego. Lub całe tamto i nic tego. Ponieważ ty decydujesz co jest ważne, to czy tamto.
|
|
|
Chcę budzić się przy Tobie każdego ranka. Patrzeć jak śpisz i całować Cię na dzień dobry. Czuć Twój oddech na mojej szyi i ciepło Twojego ciała. Tak bardzo boję się, że kiedyś przestaniesz mnie kochać.
|
|
|
“
Żulczyk: Wszystko krąży wokół poczucia winy.
Pezet: Jasne. Najbliżsi zawsze dostają najbardziej, bo stoją najbliżej.
”
— Pezet w wywiadzie dla Żulczyka
|
|
|
życie jest podłe, pamiętaj dziecko nie trzeba umrzeć żeby przeżyć piekło.
|
|
|
|
Chcę Ci powiedzieć, że wciąż Cię kocham, że nadal niespokojnie bije mi serce, bo nie ma Cię przy mnie, że wciąż, Twoje życie jest ważniejsze od mojego, że tak przeraźliwie tęsknię za Twoim dotykiem. Zasypiam wpatrując się w pusty pokój. Wstaję tylko po to, by wieczorem znowu zatopić się we wspomnieniach. Chcę Ci powiedzieć, że każda życiowa funkcja traci jakikolwiek sens, gdy Cię tutaj nie ma. Słońce traci swój blask, a niebo błękitny odcień. Proszę Cię, daj jakiś znak, bo wszystko tutaj co moje, umiera bez Ciebie.
|
|
|
Jak Ci się żyje? Lubisz jesień? Ciepło się ubierasz?
|
|
|
|