 |
Niekiedy mam wrażenie, że przegrałam swoją walkę o życie, chociaż żyję. Nie ma dla mnie ratunku, bo pozostało mi tylko poczucie bezsensu trwania wśród żywych. I ból za tamtym wszystkim i przez to wszystko. Teraz to będzie bolało nieustannie .
|
|
 |
Chcę być już trupem. Wszystko jest bez sensu. Nic nie ma znaczenia. Czarna otchłań, wszędzie pełno pustki, jestem osaczona przez nikogo i to jest najgorsze. Wiem o sobie tyle co nic, niewiele więcej o świecie. Jestem analfabetką życiową, nieudacznikiem. Ja w swoim mózgu znalazłam zakopaną puszkę ze smutnymi robakami. Dzisiaj łopata codzienności przerzucająca miarowo ziemię ogrodu mojego życia trafiła na zardzewiałą blachę i ją przebiła. Robactwo rozpełzło się po najgłębszych zakamarkach mojej duszy, zadając mi męczarnie chorej psychicznie, samotnej dziwki na głodzie narkotycznym.
|
|
 |
Jest mi źle. Jest mnie dwie. Muszę dokonać jakiejś zmiany. Co to może być za zmiana, jeśli nie mogę już załapać się na rzeczywistość.
|
|
 |
Lubię też kino, muzykę, wieczory w gronie przyjaciół. Właściwie to nie mam przyjaciół. Ale mam schizofrenię.
|
|
 |
ej mała sprawdź to , ty jesteś lekiem na całe zło . MIŁOŚĆ lekiem jest więc TY daj mi go < 3
|
|
 |
' I trzymajmy się zasady, tym mocniej, im dotkliwiej onieśmiela, tym hardziej, im głębiej grzęźniemy w stracone pozycje, tym konsekwentniej, im drastyczniej nas zdeterminowano żadnej pokory wobec opatrzności, nawet jeżeli jest najabsolutniejszym absolutem. Niech na nic nie liczy poza obojętnością, którą otrzyma w rewanżu za własną obojętność. CHŁÓD ZA CHŁÓD .
|
|
 |
Bóg zaprasza dziś Ciebie, byś podszedł bliżej i przyjrzał się swemu życiu. Ma ono jedyną i niepowtarzalną wartość, choć może jeszcze tego nie odkryłeś.
|
|
 |
ale żaden nie ma jaj by być sobą i nie udawać.
|
|
|
|