 |
Takie zimne oczy, lodowato zielone spojrzenie, ciemne włosy i niesamowite wargi, zapach papierosów, on i godziny wspólnie z nim spędzone i byłoby dobrze, gdyby nie te głosy w mojej głowie, mówiące że to nie jego ręce powinnam teraz czuć na biodrach.
|
|
 |
Najmocniej i najprawdziwiej kochałam tylko jego, pozostałych mogę uwielbiać, może w jakimś stopniu kochać, a przede wszystkim mogę udawać że do nich należę, ale to już nigdy, nigdy nie będzie to samo.
|
|
 |
Ludzie mogą myśleć cokolwiek, zawistni,zazdrośni, znowu będą gadać, że nie powinniśmy być razem, że nie jesteśmy dla siebie, po tym jak usłyszą mój płacz i naszą kłótnie w parku, po tym jak nazwę Cię skurwielem, po setce wyrazów wykrzyczanych sobie prosto w twarz, oni nie wiedzą, nie mają pojęcia, nie zdają sobie sprawy z tego, jak wariujemy na swoim punkcie, jak niewyobrażany sobie życia bez siebie, jak z podkulonymi ogonami i spuszczonym wzrokiem, stęsknieni, zawsze do siebie wracamy.
|
|
 |
Kiedyś tak będzie, kiedyś zrozumiesz, że mogłabym ginąć za Ciebie setki razy, kiedyś do Ciebie dotrze, że aby Cię mieć, byłabym w stanie poświecić wszystko.
|
|
 |
Bezkarne żółte południe, oddycham przytomnie,przeważnie pijemy wódkę przy stole w ogrodzie.
Niestraszne kosmiczne dziury i groźba wieczności, to zabawne, jak nic nie znaczyłby świat bez miłości./C
|
|
 |
Odszedł, a ja musiałam nauczyć się od nowa, jak się oddycha powietrzem.
|
|
 |
spójrz mi w oczy, i powiedz, że to wszystko się nie wydarzyło na serio. spójrz mi w oczy, i powiedz, że nic kompletnie nie znaczyłam. spójrz mi w oczy, i powiedz, że nie obchodził Cię mój uśmiech, który za każdym razem starałeś się wywołać. spójrz mi w oczy, i powiedz, że byłam nikim. spójrz mi w oczy, i powiedz, że te wszystkie słowa były kłamstwami. spójrz mi w oczy, i powiedz, że wogóle mnie nie potrzebowałeś. spojrzał, odpalił szluga i dmuchając mi dymem w twarz dodał:' byłaś nikim', po czym odszedł, łapiąc za rękę inną./ veriolla
|
|
 |
Masz mnie chcieć, masz za mną szaleć i masz mnie uwielbiać.
|
|
 |
Zgaduje, Ty też czekasz, Ty też tęsknisz, Tobie też brakuje, Ty też chciałbyś..? Powiedz, bo nie chce dłużej zgadywać, chce wiedzieć, mieć pewność.
|
|
 |
Mógł mnie zostawić każdy, mógł mnie opuścić ktokolwiek z bliskich a nawet bym tego nie odczuła, nawet by nie bolało, byłam do tego przyzwyczajona, byłam silna, dopóki nie poczułam, że gdy On znikał, zaczynałam tracić zmysły.
|
|
|
|