 |
Zrywam złoty łańcuch i wracam do gry.//Fokus
|
|
 |
Popełniam błąd i się uczę i znów idę silniejszy.
I widzę w przód kolejny ruch.
Jestem zdrów, tak samo moje ciało, jak duch.//Sokół
|
|
 |
Nie mam trzech żyć, by się wczuwać w nienawiści.
Trzeba w przód iść, nie mam czasu na potyczki.
Biorę sprawy w swoje ręce i pod skrzydło bliskich.//Sokół
|
|
 |
Wszedłbym teraz przez ścianę do Ciebie,gdybym wiedział, że w ogóle istniejesz.//Sokół
|
|
 |
Zrozumiałem czego nie chcę-największa lekcja.//Sokół
|
|
 |
I serio nie wiem na co one wszystkie idą.
Ani look, ani hajs, a tym bardziej kurwa miłość.//Kękę
|
|
 |
Gdy gasną światła wtedy sumienia milkną.
Nad Odrą, nad Wartą, nad Wisłą.//Kękę
|
|
 |
Lecę ostrym łukiem dziś i jadę po bandzie.
Komu JD na lodzie, a ktoś może woli gandzię?
Może też być mix, to nie będzie w pogardzie.
(..)
Masa alkoholu wlewana przez gardziel.
rano rozstrój żołądka jak po McDonaldzie.
Debet rośnie, minusy na saldzie,
ale my takie loty to lubimy najbardziej.//Boski
|
|
 |
Brudne myśli, czysta whisky, kurwa paranormal.//Planet ANM
|
|
 |
Mam kaca, dym drażni mnie w spojówki.
Bóg tylko się przygląda, anioł zaspał, szatan kusi.
Ja wierzyłem, że się uda zatrzymać Ciebie tutaj.
Kurwa, jak ja w to wierzyłem i nie chciałem słuchać.//Bogu Bogdan
|
|
 |
Idę drogą przez syf, ale z kierunkiem na Eden.//Planet ANM
|
|
 |
I w życiu nie miejmy już żadnych wyrzeczeń.
I zróbmy tatuaż, że kochamy piekło.//HuczuHucz
|
|
|
|