 |
"Mnie na niczym nie zależy, wiesz. Na niczym. Oprócz Ciebie. Muszę Cię widzieć. Muszę patrzeć na Ciebie. Muszę słyszeć Twój głos. Muszę i nic mnie więcej nie obchodzi. Nigdzie. Jeszcze nie wiem, co będzie z nami. Przypuszczam, że to się źle skończy. Ale mi wszystko jedno. Bo już jest warto. Dlatego, że ja mówię, a Ty słyszysz. Rozumiesz?"
|
|
 |
"Tylko, że przyzwoitość to idiotyczne słowo, jeśli chodzi o Ciebie i o mnie."
|
|
 |
"(...) Nocą ludzie wydają się bliżsi, wszystko zniża się do szeptu, wszystko czuje się bardziej..."
|
|
 |
"[...] Mnie trzeba strasznie, bez pamięci kochać i trzymać z całej siły. Inaczej nie ma mnie."
|
|
 |
"Poczołgałam się z powrotem do łóżka i naciągnęłam prześcieradło na głowę. Ponieważ jednak przepuszczało światło, wtuliłam twarz w poduszkę, żeby stworzyć złudzenie, że jest noc. Zastanawiałam się nad tym, czy nie należałoby może wstać, ale nie mogłam znaleźć żadnego powodu. Nic na mnie nie czekało."
|
|
 |
"W końcu jednak przychodzi taka chwila, że nie chce nam się dłużej udawać. Stajemy się sami sobą zmęczeni. Nie światem, nie ludźmi, sami sobą."
|
|
 |
"Przegraliśmy życie; przegraliśmy przyszłość; a teraz przegraliśmy tę noc. Gasimy papierosa i wychodzimy."
|
|
 |
"Wróciłem. Z jednym postanowieniem: zapchać tę czarną dziurę w duszy. Zapchać, uszczelnić i żyć tak, aby się więcej nie otworzyła."
|
|
 |
"Ktoś tutaj był i był, a potem nagle zniknął i uporczywie go nie ma..."
|
|
 |
"Śniłem dziś o Tobie i o tym, że nie boję się świata."
|
|
 |
"Wszyscy są popieprzeni. Nie ma zwycięzców. Jeśli nawet ktoś wygląda na zwycięzcę, to tylko złudzenie. Wszyscy uganiamy się za czymś, a tymczasem nie ma nic. I tak dzień w dzień. Ciągła walka o przetrwanie."
|
|
 |
"A może płakała, ponieważ zawaliło się jej życie? Pierwszy lub kolejny raz? Pewnie tak, ponieważ tak się płacze gdy kogoś się bardzo kocha albo kocha, a kochać nie powinno. Z bezsilności się wtedy płacze. Bardziej niż ze smutku lub bólu."
|
|
|
|