 |
Pozwoliłam upaść mojemu sercu i kiedy upadło, podniosłeś je by go zażądać. Było ciemno, byłam skończona. Dopóki Twój pocałunek mnie nie uratował. Moje dłonie były silne, ale moje kolana zdecydowanie za słabe, bym mogła utrzymać się w Twych ramionach bez padania Ci do stóp.
|
|
 |
Powinnam się poddać czy po prostu dalej podążać za marzeniem?
|
|
 |
Zazdrość robi z ludzi bydło, które zrobi wszystko, by tylko osoba, której zazdroszczą straciła wszystko.
|
|
 |
paradoksem jest to, że najbardziej zabolało mnie w tym wszystkim złamanie serca, a z czasem zaczęłam się w owym czynie specjalizować, na narządach innych.
|
|
 |
chyba naprawdę za bardzo się staram.
|
|
 |
zapomnę, zapomnę, zapomnę, zapomnę, zapomnę, zapomnę, zapomnę, zapomnę, zapomnę, zapomnę, zapomnę, zapomnę, zapomnę, zapomnę, zapomnę, zapomnę, zapomnę, zapomnę, zapomnę, zapomnę, zapomnę, zapomnę, zapomnę, zapomnę, KIEDYŚ ZAPOMNĘ KURWA.
|
|
 |
drogie łzy, przyjmuje was do pracy. od dzisiaj, własnie od teraz. gratuluje wam i temu dupkowi przez którego znów macie pracę.
|
|
 |
moje szczęście dobiegło końca, znów nie ma happy endu.
|
|
 |
Za kogo go uważam ? Sama nie wiem. Nie jest ani facetem mojego życia, ani najlepszym przyjacielem. Jest po prostu kimś z kim zawsze się dogadam i kto zawsze wywoła uśmiech na mojej twarzy. Jest jedyną osobą, która wyprzedza moje myśli i nie pyta jak u mnie - bo wie to, nawet jeśli nie patrzy mi w oczy. Jest kimś ważnym, ale nie mam na niego określenia - jest, i nic więcej się nie liczy. / veriolla
|
|
 |
byłoby świetnie jak bym dawała radę tak jak nie daję.
|
|
 |
brak czucia w palcach, przemoczone skarpetki, mocno czerwony nos i policzki, śnieg pod koszulką, bałwan dumnie stojący na podwórku, włosy elektryzujące się do czapki spadającej na oczy, rękawiczki drapiące w dłonie, ochota na ciepłą herbatę, której nie mogę ziścić, zważywszy na to, iż umieram przy najdrobniejszym zetknięciu z czymś twardym, tudzież czajnikiem. dla Ciebie, cóż. i nie jest w porządku, uzależnienia są złe.
|
|
 |
|
Samobójstwo - Jedna zła decyzja której nie będziesz żałować .
|
|
|
|