 |
ttak - Ty możesz budzić mnie o trzeciej w nocy, nawet najbardziej durnym esemesem. możesz przychodzić z żalami, możesz być zazdrosny tak jak teraz, możesz mi dokuczać i mnie denerwować. praktycznie rzecz biorąc wszystko możesz ........................ jestem pewna że mnie nie skrzywdzisz. ufam Ci jak nikomu innemu dotąd.
|
|
 |
przy Tobie odlatuje w przestworza marzeń, czerpię z życia wszystko co najpiękniejsze. nie ma tu smutków, żalu też nie ma, jest miłość i szczęście - nie kończące się. trwające WIECZNIE
|
|
 |
Lubię jesienne, wieczorne i samotne spacery. Lubię jak jest mi zimno. Lubię jak delikatne dreszcze przechodzą przez moje ciało. Nie muszę za nikim podążać. Nie muszę iść niczyim tempem. Nie muszę nikogo słuchać. Nie muszę nikomu odpowiadać. Błądzę myślami gdzie tylko chcę. Patrzę na liście leżące na chodniku. Czuję się tak jak one - uschłe, niepotrzebne i obojętne. Czuję, że w moich oczach pojawił się okropny smutek. Mijam miejsca, które niosą za sobą wspomnienia. Czuję ból w sercu, już nie tak silny, ale jednak ból. Zalewam się łzami i jedyne co słyszę to stukanie moich obcasów. / st0procent
|
|
 |
Myślę o Tobie i jakoś nie mogę przestać, cały mój świat w Twojej osobie się streszczał
|
|
 |
Nawet nie wiesz ile bym dała za parę gramów odwagi, by po prostu podejść do Ciebie i rozpierdolić Ci świat, zanim Ty zrobisz mi to po raz kolejny .
|
|
 |
iskierki wirujące w Twoich oczkach na mój widok, sprawiają, że się uśmiecham jak szalona, a kiedy to robię, Ty też to robisz, kiedy jest mi smutno Tobie też zmienia się humor. to jest prawdziwa miłość. zależna, tu idealnie widać jedną duszę w dwóch ciałach. Kocham Cię Najukochańszy :*
|
|
 |
jedno spojrzenie Twoich magicznych oczu, a skradło mój świat.
|
|
 |
tylko dwa słowa, a potrafią zmieścić w sobie milion różnych emocji.. jakże magicznych, rozkosznych, nieziemskich :*
|
|
 |
Nie ogarniam tego fałszu, to staje się chore.
Próbujesz się zmieniać, tylko szkoda, że na gorsze.
Fałsz jest fałszem, Ty się bezczynnie poddajesz.
Nic nie dociera, no to gadaj sobie dalej.
Hej... Gdzie to zaufanie?
Chyba go już nie zobaczę.
Widzę tylko lęk i fałszywych twarzy masę.
Większość ludzi nie rozumie co to znaczy przyjaźń...
Pytasz czemu nie zaufam? Dobra nie zaczynaj..
Wiesz, po prostu nie ogarniam,no bo ile można...
Teraz mam to w dupie i wierze, że sprostam...
Hej, jak chcesz o mnie gadać, to gadaj - nie bronię, tylko nie rób tego wtedy,gdy ja stoję tuż za rogiem...
Nie jestem idealna, bo ideałów nie ma. Też popełniam błędy, ale Ty za dużo ściemniasz,
zaprzeczasz mi w oczy, a później mnie przepraszasz.
Ja już nie ogarniam, dlatego odpadam.
|
|
 |
Nie ogarniam tego fałszu,nie ogarniam tylu słów.
Mam dość tego życia, mam dość tych krętych dróg.
Kiedyś parę lat temu wszystko było takie proste,
Jedyną porażką była jedynka w szkole.
Było fajnie... Pamiętam, zostały fotografie, numery telefonów mam, ale gdzie zasięg?
Brakuje mi tych ludzi, brakuje tamtych czasów, tych szczerych słów, po prostu zero fałszu.
Chciałabym tam wrócić, tak po prostu cofnąć czas.
Zatrzymać się w tych latach, no i zatrzymać tam Was
Wiem, że to niemożliwe, niepotrzebnie się łudzę.
Ten wehikuł czasu tylko budzi ten łez strumień.
Pamiętam, nie zapomnę, tylko tyle mi zostało, to już jest przegrane
I tak mi się zdawało. Czy to już jest przegrane?
Ha... Właśnie tak mi się zdawało.
|
|
 |
Nie ogarniam tego fałszu, nie ogarniam siebie.
Nie mów do mnie więcej, bo już w to nie wierze.
|
|
 |
gdybyśmy nie mieli siebie, nie mielibyśmy nic.
teraz wszystko pokładam w Tobie, swoje marzenia, plany, przyszłość.
teraźniejszość jest już nasza.
|
|
|
|