 |
Wiem, że oddałabym wszystkie kolejne wschody słońca, by choć jeden zachód spędzić z tobą. Wypełnia mnie uczucie trudne do opisania, uczucie niechciane tak bardzo, jak tylko można czegoś nie chcieć. A mimo to jest tam gdzieś we mnie, tli się, chociaż próbuję go gasić szarością dnia codziennego. Czasami udaje mi się go pozbyć, jednak smuga dymu ciągle się tli. Jedna mała iskierka w najmniej spodziewanym momencie znów wznieca pożar. / cz.1
|
|
 |
Chcę położyć moje usta na twoich.
I w nieskończoność będę ci powtarzał.
Że życie bez ciebie byłoby nie do zniesienia.
|
|
 |
Zapach twojego oddechu,
Otula moje ciało.
|
|
 |
Kiedy śpisz chcę
Siedzieć u twego boku
A jeśli bym zasnęła
Zobaczyłabym cię znowu w moich snach.
|
|
 |
Gdziekolwiek jesteś, jestem obok Ciebie
Mam obsesję na twoim punkcie
Ty nie wiesz, że jesteś moim życiem, wróć!
|
|
 |
Kochałam Cię.
Nie nalewaj łez do moich oczu
Nie, nie jestem w stanie,
Bez Ciebie jestem przygnębiona.
|
|
 |
Jestem taka samotna, słucham mojego serca.
|
|
 |
gdy nie masz nic, gdy nie warto żyć, trzeba iść
|
|
 |
Nie należysz i nie chcesz należeć do tego świata
twoje miejsce to cień, mają Cię za wariata
|
|
 |
pamiętaj, raźniej zawsze gdy ktoś stoi z boku
gdy dzieli z Tobą łzę, która spływa z twoich oczu
gdy jest mimo kłopotów, w chwili gdy ciężko oddychać
gdy przypomina byś nie umarł już za życia
|
|
 |
Za każdym razem gdy chciała go znienawidzić, przypominała sobie ile razem przeszli.
/ bez_schizy
|
|
 |
miliony powodów, by to zakończyć. jedno, małe serce, by trwać w tym dalej..|nieracjonalnie
|
|
|
|