 |
jesteś niesamowity. innym nudziłam się dużo szybciej. tobie dopiero po miesiacu
|
|
 |
a ty wciąż wykrzykujesz mi w twarz, że masz gdzieś moje uczucia. kolejny książę w moim życiu, okazał się skończonym dup_kiem, jak wszyscy ...
|
|
 |
'masz to coś' - mówił każdego dnia ... teraz wiem, że tym czymś była głupota i zamknięte oczy, które nie widziały jak się mną bawisz ...
|
|
 |
wpatrując się w smugi papierosowego dymu, widzę Twoje spojrzenie. przecież jest dosłownie wszędzie, a ja mimo wszystko powoli zapominam jak nerwowo skurczały się Twoje tęczówki, kiedy wypowiadałeś dwa,niezwykle prymitywne słowa względem mnie. palę. podoba mi się połączenie Ciebie i powolnej śmierci. z każdą kolejną sekundą, nikotywnowego tańca w moich płucach, jestem corazj bliżej końca. papieros za papierosem. sekunda za sekundą. umieram. raz, dwa, trzy - jestem coraz bliżej Ciebie kochanie.
|
|
 |
Chciałam czegoś więcej, coś w stylu miłości./eeiiuzalezniasz
|
|
 |
Rzygam twoimi kłamstwami.
|
|
 |
kubek kawy, dobra muzyka czyżby tak zapowiadała się kolejna noc?
|
|
 |
kawa weszła w nawyk. nie rozstajesz się już praktycznie z kubkiem kofeiny, mimo że nie możesz potem zasnąć. happysad leci w słuchawkach, podkręcasz głośność coraz bardziej żeby nie słyszeć krzyków. zatapiasz się w swojej oazie spokoju, gdzie praktycznie nie masz zmartwień. pojedyncze łzy zaczynają płynąć po Twoich policzkach, gdy wspominasz dawne czasy. kiedyś wszystko było prostsze.
|
|
 |
To smutne. Poddaliśmy się na starcie.
|
|
 |
"...Chętna zakończyć swoje życie, nie zaznawszy dorosłości. Chętna uczynić z młodości zmierzch swego życia. Gotowa wyrzec się wszystkiego..."
|
|
|
|