 |
Po latach wpadłaś, chciałaś bym Cię mocno złapał za szyję, mierzyłaś do mnie wzrokiem, jakby to była broń, którą mnie wreszcie zabijesz, i chyba mówiłaś: ''jak tak mogłeś?'' i ''czemu to kurwa zrobiłeś?'', nie wiem co myślałaś, to tak nie działa- nie da się zabić kogoś, kto od dawna nie żyje.
|
|
 |
Pamiętam, że znów Cię nie było, chciałem wtedy zbudować coś więcej, ale może to było kiedy indziej, ale to była miłość, na pewno, no pewnie..
|
|
 |
Próbuje w końcu ustalić- to ja byłem zły czy to Ty byłaś zła?
|
|
 |
Myślę sobie, że wszyscy są święci, gdy mówią o grzechach kogoś innego.
|
|
 |
Chciałbym wiedzieć jak to jest w końcu mieć dom.
|
|
 |
Moje życie pełne łez, pełne złych stron, gdybyś wiedział co tam jest, chciałbyś biec stąd.
|
|
 |
Kiedyś chciałem uciec stąd, to jest mój dom.
|
|
 |
Znów nie spałem, minął dzień, mija znów noc, z moim ciałem chodzi cień, minął znów rok.
|
|
 |
Zapomniałem jak to jest w ogóle czuć coś.
|
|
 |
Trudno odnaleźć drogę, jak nikomu nie wierzysz na 100pro, a w tłumie ludzi najbardziej Cię dojeżdża samotność.
|
|
  |
Przeszłość miga jak migawka flesza
Chce czuć smak życia na swoich ustach
Kolejna kartka, ale ona jest już pusta
Te same dni, tak ja rekurencje w lustrach
Te same sny, chociaż każdy z nich jest inny
Znów spływają tak jak strugi deszczu z rynny
Chcę dopiąć swego, choćby czar już dawno prysnął
Nie wiem jak ty, ale ja tu gram o wszystko
Może to wkurzać, kiedy patrzą ci na ręce
Niech sobie patrzą, dla nich lepiej już nie będzie.
|
|
  |
A potem świat znowu zaczął istnieć, ale istniał zupełnie inaczej. / Andrzej Sapkowski
|
|
|
|