 |
|
Pozwól mi usiąść i się wypłakać. Jestem silna, ale potrzebuję czasem odpuścić. Ten kraj do mnie nie przemawia. Ci ludzie, cholera dlaczego nie potrafią cieszyć się życiem, żyć w zgodzie z innymi. Nie mówię, że jestem idealna, lecz inaczej postrzegam życie. Lepiej? Tak z pewnością. Nie jestem hipokrytką nietolerującą wszystkiego, co nowe, oryginalne. Czasem mam ochotę krzyknąć ‘ ludzie ogarnijcie się. Zastanówcie nad tym, co robicie’, lecz wiem, że i to zostałoby skrytykowane. A mówią, że jesteśmy wolni…
|
|
 |
|
tak, zjedź mnie za to, że nie jestem taka jak inni, że znam swoją wartość i staram się ją wykorzystać. czy czuję się lepsza? nie. to po prostu ludzie, którzy prowadzą szare, nudne życie sami stawiają siebie na tym a nie innym miejscu.
|
|
 |
|
czy tak trudno domyślić się, że czuję się coś więcej do drugiego człowieka? tak trudno to dostrzec?
|
|
 |
|
Po 30 sekundach od naszego pożegnania, mam ochotę wyciągnąć telefon i już do Ciebie zadzwonić. To niesamowite, jak łatwo człowiek uzależnia się od drugiej osoby
|
|
 |
|
mój świat jest słodki jak ciastko z kremem. mój świat ma ponad metr siedemdziesiąt pięć wzrostu i ma piękne niebieskie oczy.
|
|
 |
|
Tylko on budzi mnie o 6 rano sms-em, że już nie śpi .. Tylko on potrafi pokłócić się ze mną, a za godzinę napisać że kocha.. Tylko on jest wtedy, gdy najbardziej potrzebuje wsparcia.. Tylko on jest zawsze.
|
|
 |
|
plany na przyszłość? tęsknota i ta cholerna satysfakcja, że uwolniłam się od tego pozbawionego barw miejsca.
|
|
 |
|
nie wierzyłam, że może istnieć ktoś inny prócz niego. myliłam się. nie wiem czy to dobrze. teraz wszystko zaczyna się na nowo, może jednak tym razem będzie inaczej.
|
|
 |
|
brak szacunku do samego siebie, jest główną rozrywką większości ludzi.
|
|
 |
|
czasami czuję się jakbyś był tylko wytworem mojej wyobraźni. ta odległość z dnia na dzień zdaje się być coraz większa.
|
|
 |
|
ten pan jest dla mnie bardzo ważny.
|
|
 |
|
mówią, że tylko się mną bawi, bo w końcu jak taki 'popularny' chłopak może spotykać się z taką dziewczyną. tak też tego nie rozumiem. bo przecież nie liczy się wnętrze, zaufanie, miłość... tylko to kim się jest w grupie.
|
|
|
|