 |
Druga połowa łóżka już dawno jest zimna .Nie trzeba przeciągać kołdry an swoja stronę . Łazienka rano wolna .W drugim kubku nie ma kawy. W szafie jest luźniej . A telewizor nie pamięta kiedy pokazywał mecz ... Nie jesteś już mój .
|
|
 |
To uczucie ,gdy nawet opuszczona deska w sedesie przypomina Ci ,ze już go nie masz .
|
|
 |
Co u mnie? Leże i godzinami patrzę w sufit .... a co mam robić skoro cały swój wolny czas spędzałam z nim , jedliśmy razem , sprzątaliśmy razem ,zakupy robiliśmy razem , graliśmy razem , oglądaliśmy tv razem ,spaliśmy razem ... A teraz ? Teraz ,jedyne co robię to leże i patrzę w sufit .... Tylko on mi go nie przypomina .
|
|
 |
-Przestań w końcu płakać ,bo się odwodnisz !
-może wtedy dadzą mi go w chociaż kroplówce .
|
|
 |
W taką noc jak ta ... Najbardziej brakuje mi właśnie Ciebie .
|
|
 |
Powiedz dlaczego moje serce stoi ?
|
|
 |
Jeszcze jedno mogłeś mi połamać wszystkie kości albo zadźgać nożem ... Uwierz mi ból byłby mniejszy .
|
|
 |
Zanim się ponownie zakochasz , jebnij głową w ścianę ... Będzie mniej bolało .
|
|
 |
|
Myślałam, że może jednak będziesz chciał jeszcze raz o mnie zawalczyć, że przypomni Ci się wszystko to, co było między nami na samym początku. Wierzyłam, że zatęsknisz tak bardzo, że zrobisz, co tylko w Twojej mocy abym znów była tylko z Tobą. Nie sądziłam jednak, że aż tak bardzo się pomylę, że jednak Ty w pewnym momencie stwierdzisz, że to wszystko nie jest najlepszym pomysłem. Nie spodziewałam się, że tak łatwo odpuścisz, że machniesz ręką i nie zrobisz nic wiedząc, że mimo wszystko ja nadal jestem, kocham i czekam na Ciebie. Uświadomiłam sobie, że teraz nie będzie już nic, a to boli tak mocno jakbyś po raz kolejny tak po prostu ode mnie odszedł i znów złamał mi serce na pół. / napisana
|
|
 |
|
Może kiedyś będę potrafiła Ci wybaczyć. Uśmiechnąć się na wspomnienie tych wspólnych chwil, powiedzieć na głos, że nie żałuję, bo mimo tego, że nie wyszło to byłeś cholernie ważna lekcją. Może nadejdzie dzień, gdzie pomyślę, że mogłabym dać Ci moją przyjaźń bez poczucia urazy czy rozpamiętywania dawnych win. Może, ale jeszcze nie teraz. Może, ale narazie nie potrafię wymazać z głowy obrazu jak kłamałeś patrząc prosto w moje oczy i kiedy ja dawałam Ci miłość, w zamiast dostawałam stertę śmieci./esperer
|
|
 |
|
Pomyśl jak mocno musiałam kochać, skoro teraz tak nienawidzę./esperer
|
|
 |
A jednak te myśli wciąż zaprzątają mój umysł. Ja i Ty. Myślę o tym i myślę, potem śpię i znowu o tym myślę. I wiesz co? Nie mogę zrozumieć jak to się stało, że ze sobą byliśmy.
|
|
|
|