 |
kto żyje nadzieją, ten umiera głodny
|
|
 |
chcę rozniecać pożar trawiący ten dom
wylewać benzynę wzdłuż twojego kręgosłupa
|
|
 |
Rodzimy się bowiem i umieramy sami, a ci, którzy towarzyszą nam po drodze, zwykle będą musieli wybrać własną.
|
|
 |
"Co jest takiego złego w twoim życiu? zapytał z nagłym smutkiem w głosie, a ja powiedziałam, nie wiem dokładnie, nic konkretnego, po prostu to, że należy do mnie, że ja należę do niego, że jestem tak głęboko w nim zagrzebana".
|
|
 |
Człowiek się do każdego bólu przyzwyczai, jeśli już na stałe boli.
|
|
 |
Tak to jest, że ból innych nieraz gorzej boli niż własny.
|
|
 |
''Chciałbym obudzić się pogodnym i uśmiechniętym lub przynajmniej obojętnym, ale jedyne, na co mogę liczyć, to wybór między trwogą a rozpaczą oraz nadzieja, że nie zwariuję do reszty.''
|
|
 |
''I nagle zaczął mnie całować. Jego wargi dotykały moich w powolnej pieszczocie, dłonie wędrowały po ciele, błagając każdym ruchem,żebym została. Wierzył,że już nigdy więcej mnie nie pocałuje - czułam to.''
|
|
 |
powiedz,kochanie, co robisz wieczorem?
|
|
|
|