 |
|
I znowu wspomnienia do mnie wracają. Pamiętam jej spojrzenie jakby patrzyła na mnie przed chwilą. Pamiętam jej łzy w oczach i słowa, które do mnie wypowiadała. Nie chciałem tego, nie chciałem jej ranić. Gdybym mógł to cofnąłbym czas i jej wtedy nie zostawił. Przytuliłbym do siebie i nie pozwolił odejść. Żałuję każdej chwili, w której przeze mnie płakała. Byłem idiotą. Dalej nim jestem. Byłem dla niej najważniejszy, a ja? To bezsensu.
|
|
 |
|
Moze za bardzo tesknie i moze za bardzo sie przejmuje. Moze za bardzo mi zalezy i za bardzo to wszystko do siebie biore. Moze jest dla mnie najwazniejsza i moze nie chce tego zmienia'c. Moze powinienem w ko'ncu zapomnie'c..
|
|
 |
|
Cześć, mam na imię Patryk. Moblo założyłem tak po prostu, aby pisać. Jeśli komuś to nie pasuje, to wcale nie musi tego czytać...
|
|
 |
|
Jest źle. Ale co z tego, okłamię Cię i powiem, że jest dobrze. Uwierzysz i będzie dobrze.
|
|
 |
|
“Choć to nie kwestia posiadania ja jestem twoja, a Ty nie jesteś mój.”
|
|
 |
|
“Czekałem kiedy powiesz mi, że to, co było między nami wciąż jest i wciąż jest ważne.”
|
|
 |
|
“Każdy dzień, rodzi w nich nowy ból
Setki niechcianych słów, tych odegranych ról, ten ból.”
|
|
 |
|
“Szukałem słów, których jak
zawsze nie było.”
|
|
 |
|
“Jest całkiem zimno, w końcu o szóstej rano
we wrześniu tak bywa. Nie wiem czy jeszcze
mieszka we mnie jakaś dusza, czy już całkiem
pusty siedzę tu i instaluję aktualizacje.”
|
|
 |
|
“Już nigdy nie będę walczyć o Twoje towarzystwo. Gdybyś chciał to byś był.”
|
|
 |
|
To chyba nie jest takie proste kochać. Ofiarowywać siebie każdego dnia, co dzień rano być w gotowości ze swoim sercem przepełnionym uczuciem, a nocą tęsknić do utraty tchu. Być obok, na każde zawołanie, na prośbę, na własne chęci, na zawsze. Starać się przez cały czas i pokazywać, że tak bardzo nam zależy. Utwierdzać w tym przekonaniu siebie i innych. Obdarowywać pocałunkami, wyrażać oczami, kochać sercem, być sobą. A co jeśli w pewnej chwili zapragniemy przestać? Czy ta miłość nagle przestanie istnieć, czy może w takim razie nigdy miłością nie była? Czy wszystko co było zniknie i pozostanie wielka pustka? Czy utrata boli, a zapełnienie nicości jest niemożliwością? Jak mocno trzeba kochać, by po utracie zagubić się w labiryncie uczuć? Czy w takim razie warto ofiarować siebie drugiemu człowiekowi? Czy bez miłości można żyć? [ yezoo ]
|
|
 |
|
Mieliśmy kilka naprawdę fajnych złudzeń. Mieliśmy kilka naprawdę miłych momentów. Przez chwilę naprawdę tworzyliśmy pozornie szczęśliwy związek. Teraz? Teraz dziękuję Ci, że odszedłeś i dałeś mi szansę być z kimś, kto te miłe chwile zatrzyma na zawsze i będzie to trwało dłużej niż Twoje żałosne kilka miesięcy./esperer
|
|
|
|