 |
|
Czasem tak dziwnie, gdy patrzysz na mnie,
i wtedy po prostu wiem. Chciałbyś, żeby było jak dawniej.
|
|
 |
|
mam drzwi otwarte i wiem, że dam radę.
|
|
 |
|
uwielbiam spędzać z nim wieczory , siedzieć przed telewizorem na kanapie w objęciach kłócąc się o ostatniego gryza batona . uwielbiam kiedy spogląda na mnie i uśmiechając się zaczyna mnie łaskotać podnosząc mnie później w podłogi . uwielbiam kiedy robi mi kisiel który bardziej można nazwać truskawkową wodą , kiedy próbuję rozwiązać zadanie z matmy a on siadając za mną bawi się moimi włosami robiąc z nich totalny rozpierdol przy którym później ryczę żeby rozplątać . wpada do mojej mamy do kuchni i podjada jej żarcie które przyrządza . odpisuje moim koleżankom na smsy bo i tak dokładnie wie co bym napisała . uwielbiam jak się na mnie obrazi , siada na fotelu i po pięciu minutach gdy nasze spojrzenia się spotykają wybuchamy jednocześnie śmiechem . lubię jego napady śmiechu bez powodu , potrafi siedzieć i znienacka zacząć się śmiać , przestaje dopiero jak zacznie go dusić czkawka . każdy wieczór poświęca dla mnie . kocham go cholernie mocno
|
|
 |
|
mam bekę zawsze, jak widzę was razem - czyli idzie królewna , a za nią błazen.
|
|
 |
|
Wierzyłam Mu. wierzyłam w ciepło Jego dłoni, w bicie Jego serca. wierzyłam w Jego słowa, kiedy nucił słowa jednego z dennych kawałków Dj Decibela zapewniając, że łobuz kocha bardziej. wierzyłam, że jestem dla Niego najważniejsza, że to jest teraz, będzie jutro, na zawsze. wierzyłam w każdą obietnicę. wymieszane oddechy i to jak ocierał się swoim nosem, o mój. wierzyłam miłości - ten jeden jedyny raz, wierzyłam, że istnieje
|
|
 |
|
obecna, nieprzytomna do odwołania.
|
|
 |
|
pomocnych rad nie chce od zawsze sam z życiem się zmagam, kiedyś gdy chciałem pogadać nikt nie chciał ze mną rozmawiać. / Frisz
|
|
 |
|
Nie umiem przyzwyczaić się do tych pustych miejsc. //bereszczaneczka
|
|
 |
|
wiesz bo twoje zdjęcie mogłabym spalić , twoje konto z nk , z fejsa i z gadu mogłabym usunąc ale z serca niestety wyciąć cię nie moge . / truskawkowyszeejkx3
|
|
 |
|
Pamiętaj, żę to ja zaprowadzałam cię do domu kiedy nie wiedziałeś jak się nazywasz, tłumaczyłam twojej mamie, że miałeś załamke, byłam przy tobie zawsze kiedy mnie potrzebowałeś, wspierałam kiedy miałeś gorsze dni, czasami z trudem powstrzymywałam się by nie rozpłakać razem z tobą. Dla ciebie i tylko dla ciebie byłam silna. Teraz już mnie nie masz a gdybyś tylko chciał byłoby całkiem inaczej. Wystarczyło by jedno twoje słowo. Mimo, że jesteś takim frajerem i zostawiłeś mnie dla tej suki to nadal cię kocham. Zastanów się czy ona potrafi się tak toba zająć czy do niej kiedykolwiek poczujesz to samo!? / olciaq
|
|
 |
|
Kiedy się upije i zadzwonie po ciebie chciałabym żebyś nie prawił mi morałów, nie wkurzał się, że znów wypiłam za dużo tylko wziął i zaprowadził do domu. Wypiłam bo widcznie znów z czymś sobie nie radze. Przykro mi to jest silniejsze odemnie. /olciaq
|
|
|
|