 |
|
i nawet najlepsze fajki wymiękały przy jego pocałunkach .
|
|
 |
|
mówią, że będzie dobrze, bo to nie ich problem.
|
|
 |
|
-Twój świat byłby łatwiejszy, gdybym nie wrócił. -To prawda, ale bez Ciebie to nie byłby mój świat. [ Blair&Chuck ]
|
|
 |
|
Mimo mrozu mego serca nie pokrywa lód.
|
|
 |
|
śmiało mogę rzec, że uporałam się z tym wszystkim. bezsenność każdej nocy stała się dla Mnie obca. łzy napływające do oczu na Jego widok i zgrzytające zęby podczas duszenia się samotnością, też dosyć dawno u Mnie nie gościły. nie cierpię, a serce powoli przestało krwawić. Jego zapach stopniowo staje się obcy, a cały On jest po prostu kimś, kogo nie chcę znać już nawet z widzenia. częściej uśmiecham się do siebie i nie boję się Jego obecności, na którejś z ulic. wygrałam tą wojnę i śmiało mogę podsumować, iż mimo to, nadal Go kurwa kocham. [ yezoo ]
|
|
 |
|
- co Cię gryzie ? - sweter .
|
|
 |
|
Chciałam trzymać świat w dłoniach, najmocniej jak się da, ale za mocno zaciskałam pięści, no i z rąk wypadł mi świat.
|
|
 |
|
Przy zgaszonym w pokoju świetle myślisz o mnie? Patrząc z łóżka w sufit zastanawiasz się co robię w tym momencie? Myślisz o tym, że może podobnie jak Ty leżę przykryta kołdrą i myślę o Tobie? Tęsknisz za mną, gdy masz wyjść do znajomych, a ja Ci już nie towarzyszę? Przyrządzając sobie posiłki wspominasz jak obserwowałeś mnie, gdy w Twojej koszuli szykowałam rano kanapki i zaparzałam świeżą kawę? Zrywając się kilkanaście minut po piątej nad ranem żałujesz, że to nie ja Cię budzę do pracy, tylko dźwięk budzika? Idąc wieczorem do sklepu, bo zabrakło Ci papierosów, przypominasz sobie, jak o tej porze chodziliśmy na wieczorne spacery nad rzekę? Jak mnie tuliłeś, bo jak zwykle byłam za cienko ubrana? Pamiętasz ton mojego głosu, gdy mówiłam, że kocham? Ten uśmiech kiedy bez pretensji puszczałam Cię do chłopaków na mecze i piwo nie mając obiekcji jest Ci znany? Czy kiedykolwiek zastanowiłeś się, że to właśnie ja mogłam być tą, co powinna Ci towarzyszyć do końca życia? Wspominasz czasem? Mnie?
|
|
 |
|
zabrałeś Mi możliwość normalnego funkcjonowania. pozwoliłeś sobie odebrać Mi spokój i harmonię. ukradłeś miłość i gotowość do poświęceń. podarowałeś ból i wieczne cierpienie. za darmo rzuciłeś Mi w twarz smutek i łzy. a Ja Ci na to wszystko pozwoliłam. dałam Ci możliwość manipulowania Mną i Moimi uczuciami. ale to koniec. otrzymałeś zbyt wiele, bym jeszcze teraz, tak znikąd pozwoliła Ci zabrać wspomnienia. [ yezoo ]
|
|
 |
|
wykańczam się. bezsenność powoli Mnie zabija. sama myśl o tym, że przez resztę życia pójdę sama, z dnia na dzień bardziej boli. każdy oddech wdychany do płuc jest przyczyną coraz silniejszych mdłości. jest mi źle. czuję, jak serce zwalnia tętno, a powieki powoli się zamykają. chciałabym już umrzeć. spojrzeć na świat z góry i z ogromną determinacją rzec, że ten świat w żadnym stopniu nie był Mnie wart. [ yezoo ]
|
|
|
|