głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika faassoolla

Obiecaj  że jak będziemy za sobą tęsknić  zawsze będziemy patrzeć w gwiazdy  gdziekolwiek życie nas nie poniesie  niebo nad naszymi głowami zawsze będzie to samo.

zaiste.milordzie dodano: 20 czerwca 2014

Obiecaj, że jak będziemy za sobą tęsknić, zawsze będziemy patrzeć w gwiazdy, gdziekolwiek życie nas nie poniesie, niebo nad naszymi głowami zawsze będzie to samo.

To nie tak   że się poddałam. Po prostu daję spokój  bo to nie ma żadnego sensu  a niedługo nie będzie miało znaczenia.

malutka_3 dodano: 20 czerwca 2014

To nie tak , że się poddałam. Po prostu daję spokój, bo to nie ma żadnego sensu, a niedługo nie będzie miało znaczenia.

ktoś kto doceni Twoją miłość  nigdy nie narazi Cię na ból. Zostaw ludzi którzy Cie niszczą nie dając nic w zamian.

malutka_3 dodano: 20 czerwca 2014

ktoś kto doceni Twoją miłość, nigdy nie narazi Cię na ból. Zostaw ludzi którzy Cie niszczą nie dając nic w zamian.

a dzisiaj ? tak  w sumie możesz powiedzieć  że źle robię . że wszystko co się stało  to moja wina . że zachowałam się jak ostatnia suka i zraniłam wiele osób . ale wiesz ? chciałam się zmienić  próbowałam  starałam się . a ty ? olałeś to . totalnie .

malutka_3 dodano: 20 czerwca 2014

a dzisiaj ? tak, w sumie możesz powiedzieć, że źle robię . że wszystko co się stało, to moja wina . że zachowałam się jak ostatnia suka i zraniłam wiele osób . ale wiesz ? chciałam się zmienić, próbowałam, starałam się . a ty ? olałeś to . totalnie .

Malujesz rzęsy  dokładnie rozprowadzasz błyszczyk na ustach  zakładasz swój ulubiony sweterek  który tak wspaniale podkreśla kolor twych oczu. Przed wyjściem jeszcze raz spoglądasz w lustro i posyłasz całkiem wiarygodny uśmiech swojemu odbiciu. Wychodzisz. Spotykasz go. Spędzasz z nim czas  rozmawiając  śmiejąc się. Nawet pozwolisz mu się przytulić  a na pożegnanie może nawet go niewinnie pocałujesz. Wrócisz do domu i pewnie się uśmiechniesz pod nosem na wspomnienie tego miłego spotkania. A potem wyciągniesz spod poduszki zdjęcie mężczyzny  którego kochasz najmocniej jak tylko potrafisz  całym swoim sercem i szlag trafi dobry humor spowodowany wcześniejszym spotkaniem. No kogo ty chcesz  dziewczynko  oszukać?

malutka_3 dodano: 20 czerwca 2014

Malujesz rzęsy, dokładnie rozprowadzasz błyszczyk na ustach, zakładasz swój ulubiony sweterek, który tak wspaniale podkreśla kolor twych oczu. Przed wyjściem jeszcze raz spoglądasz w lustro i posyłasz całkiem wiarygodny uśmiech swojemu odbiciu. Wychodzisz. Spotykasz go. Spędzasz z nim czas, rozmawiając, śmiejąc się. Nawet pozwolisz mu się przytulić, a na pożegnanie może nawet go niewinnie pocałujesz. Wrócisz do domu i pewnie się uśmiechniesz pod nosem na wspomnienie tego miłego spotkania. A potem wyciągniesz spod poduszki zdjęcie mężczyzny, którego kochasz najmocniej jak tylko potrafisz, całym swoim sercem i szlag trafi dobry humor spowodowany wcześniejszym spotkaniem. No kogo ty chcesz, dziewczynko, oszukać?

Widzisz go  a w sercu robi się cieplej. Chcesz do niego podejść i go tak mocno przytulić  lecz po chwili sobie uświadamiasz  że tak naprawdę on nie jest już Twój  że ma Cię w dupie i nie obchodzisz go ani trochę. Bo to tak właściwie to Ty masz problem  że się w nim zakochałaś.

malutka_3 dodano: 20 czerwca 2014

Widzisz go, a w sercu robi się cieplej. Chcesz do niego podejść i go tak mocno przytulić, lecz po chwili sobie uświadamiasz, że tak naprawdę on nie jest już Twój, że ma Cię w dupie i nie obchodzisz go ani trochę. Bo to tak właściwie to Ty masz problem, że się w nim zakochałaś.

Włożyła trampki  niechlujnie zawiązała sznurówki i szła przez życie. Udając  że jest silna i ma na wszystko wyjebane. A tak na prawdę od środka rozrywało ją na kawałki.

malutka_3 dodano: 20 czerwca 2014

Włożyła trampki, niechlujnie zawiązała sznurówki i szła przez życie. Udając, że jest silna i ma na wszystko wyjebane. A tak na prawdę od środka rozrywało ją na kawałki.

 Miłość to raptem słowo. Słowo z kina  z książki  z kolorowego pisma. Tak wielu ludzi wierzy  że wystarczy je wypowiedzieć i już będzie dobrze  bo ono uleczy  uratuje  oczyści. A to tylko słowo. Łatwo je wypowiedzieć  równie łatwo unieważnić. Ale spróbuj je przekształcić w prawdziwe  trwałe uczucie  zmień je w ściany domu  który stać będzie latami  niczym nie zagrożony i da ci szczęście  bezpieczeństwo  poczucie sensu i radości z każdej spędzonej wspólnie chwili. To jest trudne  a często niemożliwe. Nie wielu to umie. Naucz się tego.''

izu dodano: 19 czerwca 2014

"Miłość to raptem słowo. Słowo z kina, z książki, z kolorowego pisma. Tak wielu ludzi wierzy, że wystarczy je wypowiedzieć i już będzie dobrze, bo ono uleczy, uratuje, oczyści. A to tylko słowo. Łatwo je wypowiedzieć, równie łatwo unieważnić. Ale spróbuj je przekształcić w prawdziwe, trwałe uczucie, zmień je w ściany domu, który stać będzie latami, niczym nie zagrożony i da ci szczęście, bezpieczeństwo, poczucie sensu i radości z każdej spędzonej wspólnie chwili. To jest trudne, a często niemożliwe. Nie wielu to umie. Naucz się tego.''

Nie chciałam znowu być taka  nie chciałam tego robić  a dziś boli mnie głowa i wiesz to chyba dlatego  że pragnęłam chociaż na pięć minut o Tobie zapomnieć i chciałam poczuć jak to jest żyć i potrafić korzystać z tego  co daje to życie. Och tak bardzo potrzebowałam poczucia bliskości  a on był na wyciągnięcie ręki. Wystarczyło  że pstryknęłam palcami  a on był obok mnie. A później nawet nie wiem kiedy jego ramiona zaczęły otaczać moje i nie wiem kiedy poczułam smak jego ust. Było inaczej niż zwykle  wiesz? Pierwszy raz pomyślałam  że mogłabym zapomnieć i żyć od nowa. Być może to o jeden za dużo wypity drink sprawił  że przez moment poczułam się tak bardzo wolna  bo noc się później skończyła  on wyjechał  a ja znów nie wiem  co robić dalej. Jednak wiesz  może jest nadzieja  że kiedyś spotkam kogoś z kim będę potrafiła ułożyć swoje życie  że odetnę się wreszcie od Ciebie i tak po porostu ruszę do przodu.    napisana

napisana dodano: 19 czerwca 2014

Nie chciałam znowu być taka, nie chciałam tego robić, a dziś boli mnie głowa i wiesz to chyba dlatego, że pragnęłam chociaż na pięć minut o Tobie zapomnieć i chciałam poczuć jak to jest żyć i potrafić korzystać z tego, co daje to życie. Och tak bardzo potrzebowałam poczucia bliskości, a on był na wyciągnięcie ręki. Wystarczyło, że pstryknęłam palcami, a on był obok mnie. A później nawet nie wiem kiedy jego ramiona zaczęły otaczać moje i nie wiem kiedy poczułam smak jego ust. Było inaczej niż zwykle, wiesz? Pierwszy raz pomyślałam, że mogłabym zapomnieć i żyć od nowa. Być może to o jeden za dużo wypity drink sprawił, że przez moment poczułam się tak bardzo wolna, bo noc się później skończyła, on wyjechał, a ja znów nie wiem, co robić dalej. Jednak wiesz, może jest nadzieja, że kiedyś spotkam kogoś z kim będę potrafiła ułożyć swoje życie, że odetnę się wreszcie od Ciebie i tak po porostu ruszę do przodu. / napisana

Jak wyglądają moje wieczory? Wieczory to godziny kiedy nie wstydzę się umierać i cierpieć na zewnątrz. To godziny kiedy nawet w powietrzu czuć pustkę oraz ten dziwny smutek. Wtedy jednak nie ma już łez  a przerażającą ciszę przerywają takty kolejnych smutnych piosenek. Wieczorami jestem sama  nie muszę już kłamać  że cieszy mnie życie. Poświęcam te chwile na próby ułożenia swojego życia w jedną całość  jednak ta układanka jest o wiele trudniejsza niż mogłam przypuszczać. Wieczorami się nie uśmiecham  niczego nie udaję. Siedzę przeglądając we wszystkich wspomnieniach swoją przeszłość i maluję palcami na jego zdjęciach resztki pokruszonej miłości. Wieczorami rozpadam się w drobne kawałki  aby nocą przy świetle księżyca zebrać się w całość i nabrać chociaż trochę sił do walki z kolejnym tak samo trudnym dla mnie dniem. Wieczorami spowiadam się niebu z mojej miłości i tęsknie  przeraźliwie za nim tęsknie.   napisana

napisana dodano: 17 czerwca 2014

Jak wyglądają moje wieczory? Wieczory to godziny kiedy nie wstydzę się umierać i cierpieć na zewnątrz. To godziny kiedy nawet w powietrzu czuć pustkę oraz ten dziwny smutek. Wtedy jednak nie ma już łez, a przerażającą ciszę przerywają takty kolejnych smutnych piosenek. Wieczorami jestem sama, nie muszę już kłamać, że cieszy mnie życie. Poświęcam te chwile na próby ułożenia swojego życia w jedną całość, jednak ta układanka jest o wiele trudniejsza niż mogłam przypuszczać. Wieczorami się nie uśmiecham, niczego nie udaję. Siedzę przeglądając we wszystkich wspomnieniach swoją przeszłość i maluję palcami na jego zdjęciach resztki pokruszonej miłości. Wieczorami rozpadam się w drobne kawałki, aby nocą przy świetle księżyca zebrać się w całość i nabrać chociaż trochę sił do walki z kolejnym tak samo trudnym dla mnie dniem. Wieczorami spowiadam się niebu z mojej miłości i tęsknie, przeraźliwie za nim tęsknie. / napisana

Ja już naprawdę tego wszystkiego nie chcę. Nie chcę cierpieć  czekać  tęsknić. Chciałabym wreszcie pogodzić się z tym  że Ciebie nie ma i już nie będzie  chciałabym przyzwyczaić się do myśli  że po prostu nie byliśmy sobie pisani. Niby coś nas pchnęło do siebie  ale najwyraźniej los się pomylił. Być może nigdy nie powinnam Cię spotkać  nie powinnam przyzwyczajać się do ciepła Twojego ciała i do szczęścia  które mi przynosiłeś. Nie potrafię tego wszystkiego zrozumieć  ciągle tłumaczę sobie każde Twoje zachowanie  ale bez rezultatu. Opadam z sił  każdego dnia czuję jak marnieje  jak cała zamieniam się w pustkę. Wiesz  chciałabym znów żyć  poczuć jak to jest budzić się rano pełna pozytywnej energii. Chciałabym wreszcie powiedzieć sobie  że mam to czego zawsze pragnęłam. Nie chcę już każdego dnia umierać i czekać na rzeczy niemożliwe. Ja już po prostu tak nie potrafię.    napisana

napisana dodano: 17 czerwca 2014

Ja już naprawdę tego wszystkiego nie chcę. Nie chcę cierpieć, czekać, tęsknić. Chciałabym wreszcie pogodzić się z tym, że Ciebie nie ma i już nie będzie, chciałabym przyzwyczaić się do myśli, że po prostu nie byliśmy sobie pisani. Niby coś nas pchnęło do siebie, ale najwyraźniej los się pomylił. Być może nigdy nie powinnam Cię spotkać, nie powinnam przyzwyczajać się do ciepła Twojego ciała i do szczęścia, które mi przynosiłeś. Nie potrafię tego wszystkiego zrozumieć, ciągle tłumaczę sobie każde Twoje zachowanie, ale bez rezultatu. Opadam z sił, każdego dnia czuję jak marnieje, jak cała zamieniam się w pustkę. Wiesz, chciałabym znów żyć, poczuć jak to jest budzić się rano pełna pozytywnej energii. Chciałabym wreszcie powiedzieć sobie, że mam to czego zawsze pragnęłam. Nie chcę już każdego dnia umierać i czekać na rzeczy niemożliwe. Ja już po prostu tak nie potrafię. / napisana

“Chcę zostać skrzywdzona. Fizycznie .Wypadek samochodowy  cokolwiek. Chcę uzyskać rany przez które wyląduje w szpitalu  żeby sprawdzić  czy ktoś przyjdzie  aby upewnić się  że ze mną w porządku. I będę udawać  że śpię lub umieram  tak w przypadku gdy ktoś rzeczywiście przyszedł. Siadali na brzegu łóżka  płacząc  i mówić mi wszystko. Chcę usłyszeć wszystko  co kiedykolwiek myśleli o mnie  jak się naprawdę czują  jeśli przepraszam za cokolwiek. Chcę tylko poznać prawdę. Chcę wiedzieć  kto naprawdę się o mnie troszczy.”

zaklamanamilosc dodano: 17 czerwca 2014

“Chcę zostać skrzywdzona. Fizycznie .Wypadek samochodowy, cokolwiek. Chcę uzyskać rany przez które wyląduje w szpitalu, żeby sprawdzić, czy ktoś przyjdzie, aby upewnić się, że ze mną w porządku. I będę udawać, że śpię lub umieram, tak w przypadku gdy ktoś rzeczywiście przyszedł. Siadali na brzegu łóżka, płacząc, i mówić mi wszystko. Chcę usłyszeć wszystko, co kiedykolwiek myśleli o mnie, jak się naprawdę czują, jeśli przepraszam za cokolwiek. Chcę tylko poznać prawdę. Chcę wiedzieć, kto naprawdę się o mnie troszczy.”

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć