![Obiecaj że jak będziemy za sobą tęsknić zawsze będziemy patrzeć w gwiazdy gdziekolwiek życie nas nie poniesie niebo nad naszymi głowami zawsze będzie to samo.](http://files.moblo.pl/0/9/25/av65_92567_3e5deb2cd327678dbd62b95.jpeg) |
Obiecaj, że jak będziemy za sobą tęsknić, zawsze będziemy patrzeć w gwiazdy, gdziekolwiek życie nas nie poniesie, niebo nad naszymi głowami zawsze będzie to samo.
|
|
![To nie tak że się poddałam. Po prostu daję spokój bo to nie ma żadnego sensu a niedługo nie będzie miało znaczenia.](http://files.moblo.pl/0/10/14/av65_101497_553800_591978184193834_501801495_n.jpg) |
To nie tak , że się poddałam. Po prostu daję spokój, bo to nie ma żadnego sensu, a niedługo nie będzie miało znaczenia.
|
|
![ktoś kto doceni Twoją miłość nigdy nie narazi Cię na ból. Zostaw ludzi którzy Cie niszczą nie dając nic w zamian.](http://files.moblo.pl/0/10/14/av65_101497_553800_591978184193834_501801495_n.jpg) |
ktoś kto doceni Twoją miłość, nigdy nie narazi Cię na ból. Zostaw ludzi którzy Cie niszczą nie dając nic w zamian.
|
|
![a dzisiaj ? tak w sumie możesz powiedzieć że źle robię . że wszystko co się stało to moja wina . że zachowałam się jak ostatnia suka i zraniłam wiele osób . ale wiesz ? chciałam się zmienić próbowałam starałam się . a ty ? olałeś to . totalnie .](http://files.moblo.pl/0/10/14/av65_101497_553800_591978184193834_501801495_n.jpg) |
a dzisiaj ? tak, w sumie możesz powiedzieć, że źle robię . że wszystko co się stało, to moja wina . że zachowałam się jak ostatnia suka i zraniłam wiele osób . ale wiesz ? chciałam się zmienić, próbowałam, starałam się . a ty ? olałeś to . totalnie .
|
|
![Malujesz rzęsy dokładnie rozprowadzasz błyszczyk na ustach zakładasz swój ulubiony sweterek który tak wspaniale podkreśla kolor twych oczu. Przed wyjściem jeszcze raz spoglądasz w lustro i posyłasz całkiem wiarygodny uśmiech swojemu odbiciu. Wychodzisz. Spotykasz go. Spędzasz z nim czas rozmawiając śmiejąc się. Nawet pozwolisz mu się przytulić a na pożegnanie może nawet go niewinnie pocałujesz. Wrócisz do domu i pewnie się uśmiechniesz pod nosem na wspomnienie tego miłego spotkania. A potem wyciągniesz spod poduszki zdjęcie mężczyzny którego kochasz najmocniej jak tylko potrafisz całym swoim sercem i szlag trafi dobry humor spowodowany wcześniejszym spotkaniem. No kogo ty chcesz dziewczynko oszukać?](http://files.moblo.pl/0/10/14/av65_101497_553800_591978184193834_501801495_n.jpg) |
Malujesz rzęsy, dokładnie rozprowadzasz błyszczyk na ustach, zakładasz swój ulubiony sweterek, który tak wspaniale podkreśla kolor twych oczu. Przed wyjściem jeszcze raz spoglądasz w lustro i posyłasz całkiem wiarygodny uśmiech swojemu odbiciu. Wychodzisz. Spotykasz go. Spędzasz z nim czas, rozmawiając, śmiejąc się. Nawet pozwolisz mu się przytulić, a na pożegnanie może nawet go niewinnie pocałujesz. Wrócisz do domu i pewnie się uśmiechniesz pod nosem na wspomnienie tego miłego spotkania. A potem wyciągniesz spod poduszki zdjęcie mężczyzny, którego kochasz najmocniej jak tylko potrafisz, całym swoim sercem i szlag trafi dobry humor spowodowany wcześniejszym spotkaniem. No kogo ty chcesz, dziewczynko, oszukać?
|
|
![Widzisz go a w sercu robi się cieplej. Chcesz do niego podejść i go tak mocno przytulić lecz po chwili sobie uświadamiasz że tak naprawdę on nie jest już Twój że ma Cię w dupie i nie obchodzisz go ani trochę. Bo to tak właściwie to Ty masz problem że się w nim zakochałaś.](http://files.moblo.pl/0/10/14/av65_101497_553800_591978184193834_501801495_n.jpg) |
Widzisz go, a w sercu robi się cieplej. Chcesz do niego podejść i go tak mocno przytulić, lecz po chwili sobie uświadamiasz, że tak naprawdę on nie jest już Twój, że ma Cię w dupie i nie obchodzisz go ani trochę. Bo to tak właściwie to Ty masz problem, że się w nim zakochałaś.
|
|
![Włożyła trampki niechlujnie zawiązała sznurówki i szła przez życie. Udając że jest silna i ma na wszystko wyjebane. A tak na prawdę od środka rozrywało ją na kawałki.](http://files.moblo.pl/0/10/14/av65_101497_553800_591978184193834_501801495_n.jpg) |
Włożyła trampki, niechlujnie zawiązała sznurówki i szła przez życie. Udając, że jest silna i ma na wszystko wyjebane. A tak na prawdę od środka rozrywało ją na kawałki.
|
|
![Miłość to raptem słowo. Słowo z kina z książki z kolorowego pisma. Tak wielu ludzi wierzy że wystarczy je wypowiedzieć i już będzie dobrze bo ono uleczy uratuje oczyści. A to tylko słowo. Łatwo je wypowiedzieć równie łatwo unieważnić. Ale spróbuj je przekształcić w prawdziwe trwałe uczucie zmień je w ściany domu który stać będzie latami niczym nie zagrożony i da ci szczęście bezpieczeństwo poczucie sensu i radości z każdej spędzonej wspólnie chwili. To jest trudne a często niemożliwe. Nie wielu to umie. Naucz się tego.''](http://files.moblo.pl/0/3/31/av65_33199_146c0c580007070f4e1ef3ea.jpg) |
"Miłość to raptem słowo. Słowo z kina, z książki, z kolorowego pisma. Tak wielu ludzi wierzy, że wystarczy je wypowiedzieć i już będzie dobrze, bo ono uleczy, uratuje, oczyści. A to tylko słowo. Łatwo je wypowiedzieć, równie łatwo unieważnić. Ale spróbuj je przekształcić w prawdziwe, trwałe uczucie, zmień je w ściany domu, który stać będzie latami, niczym nie zagrożony i da ci szczęście, bezpieczeństwo, poczucie sensu i radości z każdej spędzonej wspólnie chwili. To jest trudne, a często niemożliwe. Nie wielu to umie. Naucz się tego.''
|
|
![Nie chciałam znowu być taka nie chciałam tego robić a dziś boli mnie głowa i wiesz to chyba dlatego że pragnęłam chociaż na pięć minut o Tobie zapomnieć i chciałam poczuć jak to jest żyć i potrafić korzystać z tego co daje to życie. Och tak bardzo potrzebowałam poczucia bliskości a on był na wyciągnięcie ręki. Wystarczyło że pstryknęłam palcami a on był obok mnie. A później nawet nie wiem kiedy jego ramiona zaczęły otaczać moje i nie wiem kiedy poczułam smak jego ust. Było inaczej niż zwykle wiesz? Pierwszy raz pomyślałam że mogłabym zapomnieć i żyć od nowa. Być może to o jeden za dużo wypity drink sprawił że przez moment poczułam się tak bardzo wolna bo noc się później skończyła on wyjechał a ja znów nie wiem co robić dalej. Jednak wiesz może jest nadzieja że kiedyś spotkam kogoś z kim będę potrafiła ułożyć swoje życie że odetnę się wreszcie od Ciebie i tak po porostu ruszę do przodu. napisana](http://files.moblo.pl/0/4/96/av65_49634_ffffola5-abac8d6966ea2919ff0d.jpeg) |
Nie chciałam znowu być taka, nie chciałam tego robić, a dziś boli mnie głowa i wiesz to chyba dlatego, że pragnęłam chociaż na pięć minut o Tobie zapomnieć i chciałam poczuć jak to jest żyć i potrafić korzystać z tego, co daje to życie. Och tak bardzo potrzebowałam poczucia bliskości, a on był na wyciągnięcie ręki. Wystarczyło, że pstryknęłam palcami, a on był obok mnie. A później nawet nie wiem kiedy jego ramiona zaczęły otaczać moje i nie wiem kiedy poczułam smak jego ust. Było inaczej niż zwykle, wiesz? Pierwszy raz pomyślałam, że mogłabym zapomnieć i żyć od nowa. Być może to o jeden za dużo wypity drink sprawił, że przez moment poczułam się tak bardzo wolna, bo noc się później skończyła, on wyjechał, a ja znów nie wiem, co robić dalej. Jednak wiesz, może jest nadzieja, że kiedyś spotkam kogoś z kim będę potrafiła ułożyć swoje życie, że odetnę się wreszcie od Ciebie i tak po porostu ruszę do przodu. / napisana
|
|
![Jak wyglądają moje wieczory? Wieczory to godziny kiedy nie wstydzę się umierać i cierpieć na zewnątrz. To godziny kiedy nawet w powietrzu czuć pustkę oraz ten dziwny smutek. Wtedy jednak nie ma już łez a przerażającą ciszę przerywają takty kolejnych smutnych piosenek. Wieczorami jestem sama nie muszę już kłamać że cieszy mnie życie. Poświęcam te chwile na próby ułożenia swojego życia w jedną całość jednak ta układanka jest o wiele trudniejsza niż mogłam przypuszczać. Wieczorami się nie uśmiecham niczego nie udaję. Siedzę przeglądając we wszystkich wspomnieniach swoją przeszłość i maluję palcami na jego zdjęciach resztki pokruszonej miłości. Wieczorami rozpadam się w drobne kawałki aby nocą przy świetle księżyca zebrać się w całość i nabrać chociaż trochę sił do walki z kolejnym tak samo trudnym dla mnie dniem. Wieczorami spowiadam się niebu z mojej miłości i tęsknie przeraźliwie za nim tęsknie. napisana](http://files.moblo.pl/0/4/96/av65_49634_ffffola5-abac8d6966ea2919ff0d.jpeg) |
Jak wyglądają moje wieczory? Wieczory to godziny kiedy nie wstydzę się umierać i cierpieć na zewnątrz. To godziny kiedy nawet w powietrzu czuć pustkę oraz ten dziwny smutek. Wtedy jednak nie ma już łez, a przerażającą ciszę przerywają takty kolejnych smutnych piosenek. Wieczorami jestem sama, nie muszę już kłamać, że cieszy mnie życie. Poświęcam te chwile na próby ułożenia swojego życia w jedną całość, jednak ta układanka jest o wiele trudniejsza niż mogłam przypuszczać. Wieczorami się nie uśmiecham, niczego nie udaję. Siedzę przeglądając we wszystkich wspomnieniach swoją przeszłość i maluję palcami na jego zdjęciach resztki pokruszonej miłości. Wieczorami rozpadam się w drobne kawałki, aby nocą przy świetle księżyca zebrać się w całość i nabrać chociaż trochę sił do walki z kolejnym tak samo trudnym dla mnie dniem. Wieczorami spowiadam się niebu z mojej miłości i tęsknie, przeraźliwie za nim tęsknie. / napisana
|
|
![Ja już naprawdę tego wszystkiego nie chcę. Nie chcę cierpieć czekać tęsknić. Chciałabym wreszcie pogodzić się z tym że Ciebie nie ma i już nie będzie chciałabym przyzwyczaić się do myśli że po prostu nie byliśmy sobie pisani. Niby coś nas pchnęło do siebie ale najwyraźniej los się pomylił. Być może nigdy nie powinnam Cię spotkać nie powinnam przyzwyczajać się do ciepła Twojego ciała i do szczęścia które mi przynosiłeś. Nie potrafię tego wszystkiego zrozumieć ciągle tłumaczę sobie każde Twoje zachowanie ale bez rezultatu. Opadam z sił każdego dnia czuję jak marnieje jak cała zamieniam się w pustkę. Wiesz chciałabym znów żyć poczuć jak to jest budzić się rano pełna pozytywnej energii. Chciałabym wreszcie powiedzieć sobie że mam to czego zawsze pragnęłam. Nie chcę już każdego dnia umierać i czekać na rzeczy niemożliwe. Ja już po prostu tak nie potrafię. napisana](http://files.moblo.pl/0/4/96/av65_49634_ffffola5-abac8d6966ea2919ff0d.jpeg) |
Ja już naprawdę tego wszystkiego nie chcę. Nie chcę cierpieć, czekać, tęsknić. Chciałabym wreszcie pogodzić się z tym, że Ciebie nie ma i już nie będzie, chciałabym przyzwyczaić się do myśli, że po prostu nie byliśmy sobie pisani. Niby coś nas pchnęło do siebie, ale najwyraźniej los się pomylił. Być może nigdy nie powinnam Cię spotkać, nie powinnam przyzwyczajać się do ciepła Twojego ciała i do szczęścia, które mi przynosiłeś. Nie potrafię tego wszystkiego zrozumieć, ciągle tłumaczę sobie każde Twoje zachowanie, ale bez rezultatu. Opadam z sił, każdego dnia czuję jak marnieje, jak cała zamieniam się w pustkę. Wiesz, chciałabym znów żyć, poczuć jak to jest budzić się rano pełna pozytywnej energii. Chciałabym wreszcie powiedzieć sobie, że mam to czego zawsze pragnęłam. Nie chcę już każdego dnia umierać i czekać na rzeczy niemożliwe. Ja już po prostu tak nie potrafię. / napisana
|
|
![“Chcę zostać skrzywdzona. Fizycznie .Wypadek samochodowy cokolwiek. Chcę uzyskać rany przez które wyląduje w szpitalu żeby sprawdzić czy ktoś przyjdzie aby upewnić się że ze mną w porządku. I będę udawać że śpię lub umieram tak w przypadku gdy ktoś rzeczywiście przyszedł. Siadali na brzegu łóżka płacząc i mówić mi wszystko. Chcę usłyszeć wszystko co kiedykolwiek myśleli o mnie jak się naprawdę czują jeśli przepraszam za cokolwiek. Chcę tylko poznać prawdę. Chcę wiedzieć kto naprawdę się o mnie troszczy.”](http://files.moblo.pl/0/6/59/av65_65961_nogi.jpeg) |
“Chcę zostać skrzywdzona. Fizycznie .Wypadek samochodowy, cokolwiek. Chcę uzyskać rany przez które wyląduje w szpitalu, żeby sprawdzić, czy ktoś przyjdzie, aby upewnić się, że ze mną w porządku. I będę udawać, że śpię lub umieram, tak w przypadku gdy ktoś rzeczywiście przyszedł. Siadali na brzegu łóżka, płacząc, i mówić mi wszystko. Chcę usłyszeć wszystko, co kiedykolwiek myśleli o mnie, jak się naprawdę czują, jeśli przepraszam za cokolwiek. Chcę tylko poznać prawdę. Chcę wiedzieć, kto naprawdę się o mnie troszczy.”
|
|
|
|