![Nie mogę układać sobie życia kierując się tym czy aprobujesz moje decyzje. Zachowujesz się jakby wszystko co robię było częścią fabuły którą jest twoje życie. Ty jesteś w niej głównym bohaterem a ja postacią epizodyczną która pojawia się dopiero w połowie akcji. Otóż wbrew temu co sobie myślisz ludzie nie dzielą się na pierwszo i drugoplanowych. Nie jestem drugoplanowa. Mam własne życie równie ważne dla mnie jak twoje jest ważne dla ciebie i w tym moim życiu to ja podejmuję decyzje. John Maxwell Coetzee Hańba](http://files.moblo.pl/0/3/31/av65_33199_146c0c580007070f4e1ef3ea.jpg) |
Nie mogę układać sobie życia, kierując się tym, czy aprobujesz moje decyzje. Zachowujesz się, jakby wszystko co robię było częścią fabuły, którą jest twoje życie. Ty jesteś w niej głównym bohaterem, a ja postacią epizodyczną, która pojawia się dopiero w połowie akcji. Otóż wbrew temu, co sobie myślisz, ludzie nie dzielą się na pierwszo- i drugoplanowych. Nie jestem drugoplanowa. Mam własne życie, równie ważne dla mnie, jak twoje jest ważne dla ciebie, i w tym moim życiu to ja podejmuję decyzje."
John Maxwell Coetzee "Hańba"
|
|
![Tak naprawdę sam czas nie wystarcza aby zapomnieć. Dni mijają a Ty wcale nie czujesz się lepiej prawda? To nic dziwnego bo mijający czas tak naprawdę sprawia że masz coraz większe poczucie że oddalasz się od swojego szczęścia on sprawia że Twoje wspomnienia blakną a tak naprawdę tylko dzięki nim żyjesz. Sam czas nie sprawi że zapomnisz. Potrzebujesz silniejszego czynnika. Potrzebujesz czegoś co skutecznie sprawi że dawne życie chociaż minimalnie straci na znaczeniu. Tylko wiesz nie szukaj tego na siłę. Musisz pozwolić aby wszystko toczyło się samo wtedy ból naprawdę przechodzi i już nie wraca a Ty nabierasz sił aby zacząć wszystko od nowa. napisana](http://files.moblo.pl/0/4/96/av65_49634_ffffola5-abac8d6966ea2919ff0d.jpeg) |
Tak naprawdę sam czas nie wystarcza aby zapomnieć. Dni mijają, a Ty wcale nie czujesz się lepiej, prawda? To nic dziwnego, bo mijający czas tak naprawdę sprawia, że masz coraz większe poczucie, że oddalasz się od swojego szczęścia, on sprawia, że Twoje wspomnienia blakną, a tak naprawdę tylko dzięki nim żyjesz. Sam czas nie sprawi, że zapomnisz. Potrzebujesz silniejszego czynnika. Potrzebujesz czegoś co skutecznie sprawi, że dawne życie chociaż minimalnie straci na znaczeniu. Tylko wiesz, nie szukaj tego na siłę. Musisz pozwolić aby wszystko toczyło się samo, wtedy ból naprawdę przechodzi i już nie wraca, a Ty nabierasz sił aby zacząć wszystko od nowa. / napisana
|
|
![Przeważnie staram się walczyć o swoje do samego końca. Jednak nie zawsze mam na to siły. Teraz się poddałam. Chociaż może nawet nie tyle że się poddałam jak zrozumiałam że nic nie ma już sensu. Ile można walczyć o jedną osobę i o miłość? Mówią że do samego końca ale gdzie ten koniec? Ja chyba mój znalazłam właśnie teraz. Nie mam siły kolejny raz wchodzić w jego życie i niczym żebraczka prosić o miłość. Nie mogę się upokarzać przecież to takie wyraźne że on mnie nie kocha. Poddaje się. Z bólem serca poddaje się. Przegrałam najważniejszą walkę w swoim życiu walkę o miłość. Chciałam dać wszystko a zostałam z niczym. W życiu żadna walka nie jest sprawiedliwa dlatego ja już kończę ten bój. napisana](http://files.moblo.pl/0/4/96/av65_49634_ffffola5-abac8d6966ea2919ff0d.jpeg) |
Przeważnie staram się walczyć o swoje do samego końca. Jednak nie zawsze mam na to siły. Teraz się poddałam. Chociaż może nawet nie tyle, że się poddałam jak zrozumiałam, że nic nie ma już sensu. Ile można walczyć o jedną osobę i o miłość? Mówią, że do samego końca, ale gdzie ten koniec? Ja chyba mój znalazłam właśnie teraz. Nie mam siły kolejny raz wchodzić w jego życie i niczym żebraczka prosić o miłość. Nie mogę się upokarzać, przecież to takie wyraźne, że on mnie nie kocha. Poddaje się. Z bólem serca poddaje się. Przegrałam najważniejszą walkę w swoim życiu - walkę o miłość. Chciałam dać wszystko, a zostałam z niczym. W życiu żadna walka nie jest sprawiedliwa, dlatego ja już kończę ten bój. / napisana
|
|
![Co zostało po naszej miłości? Niewiele. To zaledwie kilkadziesiąt wspomnień które coraz bardziej blakną. To kilka zdjęć na które nie mam sił patrzeć. To również nieprzespane noce i wieczory pełne łez. Mieliśmy siebie a później jedna chwila zaważyła o całym naszym dalszym życiu. Zgubiliśmy wiarę nadzieje sens. Zmarnowaliśmy ogromne uczucie które każdego dnia rozrastało się coraz bardziej. Teraz teraz nie mamy już nic. Ja jestem tutaj a Ty gdzieś zbyt daleko i to w dodatku tak bardzo milczący i nieobecny. Po nas już naprawdę nie ma praktycznie żadnego śladu już nikt nie pamięta o tym że kiedyś byliśmy my . Teraz każde z nas musi żyć tak jakby przeszłości nigdy nie było. I chociaż to wcale nie jest łatwe to jednak mam wrażenie że to jedyne rozwiązanie. napisana](http://files.moblo.pl/0/4/96/av65_49634_ffffola5-abac8d6966ea2919ff0d.jpeg) |
Co zostało po naszej miłości? Niewiele. To zaledwie kilkadziesiąt wspomnień, które coraz bardziej blakną. To kilka zdjęć, na które nie mam sił patrzeć. To również nieprzespane noce i wieczory pełne łez. Mieliśmy siebie, a później jedna chwila zaważyła o całym naszym dalszym życiu. Zgubiliśmy wiarę, nadzieje, sens. Zmarnowaliśmy ogromne uczucie, które każdego dnia rozrastało się coraz bardziej. Teraz, teraz nie mamy już nic. Ja jestem tutaj, a Ty gdzieś zbyt daleko i to w dodatku tak bardzo milczący i nieobecny. Po nas już naprawdę nie ma praktycznie żadnego śladu, już nikt nie pamięta o tym, że kiedyś byliśmy "my". Teraz każde z nas musi żyć tak jakby przeszłości nigdy nie było. I chociaż to wcale nie jest łatwe, to jednak mam wrażenie, że to jedyne rozwiązanie. / napisana
|
|
![Codziennie coś innego każdego wieczora nowa znajomość a każdej kolejnej nocy mała dawka snu. To zupełnie inny świat którego nie znałam wcześniej. Żaden dzień nie jest taki sam problemów nie ma i wreszcie jest okazja aby zapomnieć. Każda nowo poznana osoba uświadamia w przekonaniu że życie ma w sobie coś wyjątkowego i równie wyjątkowy jest ten czas który pokazuje że ja potrafię cieszyć się życiem. Jednak jest też coś co boli. W końcu przychodzi dzień kiedy wszystko się kończy dzień który uświadamia że znów traci się te piękne chwile i wyjątkowych ludzi. Wtedy znów jest ten moment kiedy człowiek uświadamia sobie że wszystko jest na chwilę ale mimo to jest szczęśliwy że chociaż tej chwili mógł zakosztować. napisana](http://files.moblo.pl/0/4/96/av65_49634_ffffola5-abac8d6966ea2919ff0d.jpeg) |
Codziennie coś innego, każdego wieczora nowa znajomość, a każdej kolejnej nocy mała dawka snu. To zupełnie inny świat, którego nie znałam wcześniej. Żaden dzień nie jest taki sam, problemów nie ma i wreszcie jest okazja aby zapomnieć. Każda nowo poznana osoba uświadamia w przekonaniu, że życie ma w sobie coś wyjątkowego i równie wyjątkowy jest ten czas, który pokazuje, że ja potrafię cieszyć się życiem. Jednak jest też coś co boli. W końcu przychodzi dzień kiedy wszystko się kończy, dzień który uświadamia, że znów traci się te piękne chwile i wyjątkowych ludzi. Wtedy znów jest ten moment kiedy człowiek uświadamia sobie, że wszystko jest na chwilę, ale mimo to jest szczęśliwy, że chociaż tej chwili mógł zakosztować. / napisana
|
|
![Reasumując to mój ostatni wpis... Resztę skasowałem przed światem taki artystyczny kaprys... Tymczasowo zawieszam pisane 4157 wejść thx . Ps miło było was poczytać !](http://files.moblo.pl/0/5/92/av65_59245_images_5.jpg) |
Reasumując to mój ostatni wpis... Resztę skasowałem przed światem - taki artystyczny kaprys... Tymczasowo zawieszam pisane ( 4157 - wejść thx ). Ps miło było was poczytać !
|
|
![bez mała 5 rano . Kolejna noc nie przespana .. Kolejna noc rozmysleń.. Kto do jasnej cholery wymyślił małżeństwo ? Było pięknie do póki nie powiedzieliŚmy tego bolesnego TAK brak sił.. królowa żelków.](http://files.moblo.pl/0/6/86/av65_68695_iskathappygz3.jpg) |
bez mała 5 rano . Kolejna noc nie przespana .. Kolejna noc rozmysleń..
Kto do jasnej cholery wymyślił małżeństwo ? ;/ Było pięknie do póki nie powiedzieliŚmy tego bolesnego TAK ;(
brak sił.. / królowa_żelków.
|
|
![Mówiłeś mi jesteś moim aniołem nie wyobrażam sobie bez Ciebie życia a później z taką łatwością odszedłeś ode mnie. Nagle słowa stały się tak mało znaczące a ja nie potrafiłam uwierzyć że można tak łatwo rzucać je na wiatr. Nie wiedziałam w co mogę jeszcze wierzyć straciłam zaufanie do każdego wokół bo nagle wszyscy wydali się tacy zakłamani. Zmieniłeś mój sposób patrzenia na świat i na ludzi. Odchodząc odebrałeś mi zdolność do kochania bo pomimo tego że jestem przepełniona miłością do Ciebie ja nie umiem kochać. napisana](http://files.moblo.pl/0/4/96/av65_49634_ffffola5-abac8d6966ea2919ff0d.jpeg) |
Mówiłeś mi "jesteś moim aniołem", "nie wyobrażam sobie bez Ciebie życia", a później z taką łatwością odszedłeś ode mnie. Nagle słowa stały się tak mało znaczące, a ja nie potrafiłam uwierzyć, że można tak łatwo rzucać je na wiatr. Nie wiedziałam w co mogę jeszcze wierzyć, straciłam zaufanie do każdego wokół, bo nagle wszyscy wydali się tacy zakłamani. Zmieniłeś mój sposób patrzenia na świat i na ludzi. Odchodząc odebrałeś mi zdolność do kochania, bo pomimo tego, że jestem przepełniona miłością do Ciebie ja nie umiem kochać. / napisana
|
|
![Nie wiem jak to jest możliwe w końcu minęło tyle czasu który miał uzdrowić moją chorą duszę i popękane serce ale ciągle połową siebie tkwię w tym co było kiedyś. To nie są tylko wspomnienia które nie chcą przeminąć. To jest coś więcej takie poczucie że to co było najpiękniejsze może jeszcze wrócić że wystarczy tylko odpowiednie słowo a znów będzie jak dawniej. Tamto życie było lepsze dlatego więc tak często do niego wracam ciągle porównuję analizuje. Utknęłam w tym czego dawno już nie ma a to strasznie wykańcza i w żaden sposób nie pozwala otworzyć jakiegokolwiek nowego rozdziału. Chciałabym odciąć się od tego jakąś grubą kreską ale on ciągle jest ważną częścią mnie a dopóki nią będzie ja nie urodzę się od nowa. napisana](http://files.moblo.pl/0/4/96/av65_49634_ffffola5-abac8d6966ea2919ff0d.jpeg) |
Nie wiem jak to jest możliwe, w końcu minęło tyle czasu, który miał uzdrowić moją chorą duszę i popękane serce, ale ciągle połową siebie tkwię w tym, co było kiedyś. To nie są tylko wspomnienia, które nie chcą przeminąć. To jest coś więcej - takie poczucie, że to co było najpiękniejsze może jeszcze wrócić, że wystarczy tylko odpowiednie słowo, a znów będzie jak dawniej. Tamto życie było lepsze, dlatego więc tak często do niego wracam, ciągle porównuję, analizuje. Utknęłam w tym czego dawno już nie ma, a to strasznie wykańcza i w żaden sposób nie pozwala otworzyć jakiegokolwiek nowego rozdziału. Chciałabym odciąć się od tego jakąś grubą kreską, ale on ciągle jest ważną częścią mnie, a dopóki nią będzie - ja nie urodzę się od nowa. / napisana
|
|
![Byłam tutaj. Cały czas byłam tutaj i czekałam na Ciebie. Wystarczyło jedno słowo jeden gest a znów moglibyśmy walczyć o swoją wspólną przyszłość. Ja naprawdę tak długo czekałam i łudziłam się że znów usłyszę Twój magiczny głos. I wyglądałam przez okno każdego wieczora szukając Twojej sylwetki w tej przerażającej ciemności. Nie przychodziłeś przez tyle dni więc moja siła wypaliła się razem z nadzieją na wspólne życie. Teraz muszę pozwolić odejść mojej miłości w taki sposób w jaki pozwoliłam odejść Tobie. Nie mamy już nic więc uczucie już też nie jest potrzebne. Łzy płyną na samą myśl o utraconej przeszłości ale to chyba już ten czas kiedy szczelnie trzeba pozamykać wszystko to co ulotniło się wraz z zachodzącym słońcem. Żegnaj więc moja miłości. Najwyraźniej to nie Ty byłaś mi pisana. napisana](http://files.moblo.pl/0/4/96/av65_49634_ffffola5-abac8d6966ea2919ff0d.jpeg) |
Byłam tutaj. Cały czas byłam tutaj i czekałam na Ciebie. Wystarczyło jedno słowo, jeden gest, a znów moglibyśmy walczyć o swoją wspólną przyszłość. Ja naprawdę tak długo czekałam i łudziłam się, że znów usłyszę Twój magiczny głos. I wyglądałam przez okno każdego wieczora szukając Twojej sylwetki w tej przerażającej ciemności. Nie przychodziłeś przez tyle dni, więc moja siła wypaliła się razem z nadzieją na wspólne życie. Teraz muszę pozwolić odejść mojej miłości w taki sposób w jaki pozwoliłam odejść Tobie. Nie mamy już nic, więc uczucie już też nie jest potrzebne. Łzy płyną na samą myśl o utraconej przeszłości, ale to chyba już ten czas kiedy szczelnie trzeba pozamykać wszystko to, co ulotniło się wraz z zachodzącym słońcem. Żegnaj więc moja miłości. Najwyraźniej to nie Ty byłaś mi pisana. / napisana
|
|
![Życie uświadomił sobie bardzo przypomina piosenkę. Na początku jest tajemnica na końcu potwierdzenie ale to w środku kryją się wszystkie emocje dla których cała sprawa staje się warta zachodu.](http://files.moblo.pl/0/9/25/av65_92567_3e5deb2cd327678dbd62b95.jpeg) |
Życie, uświadomił sobie, bardzo przypomina piosenkę. Na początku jest tajemnica, na końcu - potwierdzenie, ale to w środku kryją się wszystkie emocje, dla których cała sprawa staje się warta zachodu.
|
|
![Nigdy nie zrozumiem dlaczego ludzie odchodzą od tak . Nie zrozumiem dlaczego potrafią w jednej chwili spakować swoje walizki i nawet bez słowa wytłumaczenia czy pożegnania odchodzą. To boli najbardziej bo ta burza której nic nie zapowiadało pozostawia po sobie ogromne zniszczenia. Przez tygodnie i miesiące zastanawiasz się co źle zrobiłaś że tak nagle odszedł. To strasznie męczy. Bardzo trudno pogodzić się z myślą źle go kochałam że wczoraj był a dziś odszedł . Trudno wtedy poukładać sobie cały świat bo w jednej sekundzie kończy się wszystko. To trochę jak śmierć tylko wtedy nie umarł on ale umarłam ja. I umierałam bardzo długo bo każdego dnia moje serce rozpadało się w drobne kawałki. Po jego odejściu nic nie było proste. Nadal nie jest. Świadomość tego że nie byłam wystarczająco dobra sprawia że nie chcę nikomu ufać powierzać siebie i swojego serca bo mam wrażenie że znów będę niezbyt dobra że będę nieodpowiednia. napisana](http://files.moblo.pl/0/4/96/av65_49634_ffffola5-abac8d6966ea2919ff0d.jpeg) |
Nigdy nie zrozumiem dlaczego ludzie odchodzą "od tak". Nie zrozumiem dlaczego potrafią w jednej chwili spakować swoje walizki i nawet bez słowa wytłumaczenia czy pożegnania, odchodzą. To boli najbardziej, bo ta burza, której nic nie zapowiadało pozostawia po sobie ogromne zniszczenia. Przez tygodnie i miesiące zastanawiasz się co źle zrobiłaś, że tak nagle odszedł. To strasznie męczy. Bardzo trudno pogodzić się z myślą "źle go kochałam, że wczoraj był, a dziś odszedł". Trudno wtedy poukładać sobie cały świat, bo w jednej sekundzie kończy się wszystko. To trochę jak śmierć tylko wtedy nie umarł on, ale umarłam ja. I umierałam bardzo długo, bo każdego dnia moje serce rozpadało się w drobne kawałki. Po jego odejściu nic nie było proste. Nadal nie jest. Świadomość tego, że nie byłam wystarczająco dobra sprawia, że nie chcę nikomu ufać, powierzać siebie i swojego serca, bo mam wrażenie, że znów będę niezbyt dobra, że będę nieodpowiednia. / napisana
|
|
|
|