 |
był piękny dzień kiedy poznali się nawzajem, pierwsze spojrzenie potem wzrokiem przywitanie, to wszystko trwało chwile on już mógł żyć dla niej, nie wiedział, że jej serce twarde jest jak kamień /Krasza
|
|
 |
On ma antidotum w oczach, odżywia mój umysł.
Nie odbiera telefonu, czasem poza zasięgiem, ale wiem,
że tylko po to bym myślała o nim częściej.Więc udaje pretensje,
płacze, krzyczę. Chociaż wiem, że ma mój numer jako pierwszy na liście.
|
|
 |
sram na tych, co twierdzą, że przeginam, nic nie muszę, mogę wszystko, od nowa zaczynam.
|
|
 |
Gdzie to co czułem, zanim świat poranił me serce, co dzień pragnę kochać, czekam po miłość w kolejce
|
|
 |
To nie błyskotki sprawiają że płonę,
nie jestem gwiazdą ale mów mi słońce,
nie jestem gwiazdą ale mam ten promień
|
|
 |
Przesadzamy czasem z melanżowaniem ale to nasza broń,
umiar w przesadzie bardziej niż przesada w umiarze yoo
|
|
 |
Pamiętając ciebie jako miłość w moim sercu,
zawsze byłaś przy mnie i ja jestem tu na miejscu...
|
|
 |
Hej przygodo, bo chce żyć jak najintensywniej. Jedna decyzja- sto tysięcy konsekwencji , przypadki czy los który miał się spełnić?
|
|
 |
w pamięci slajdy z wszystkich najlepszych lat, szuflady w szafie które chętnie bym posprzątał, szafa, gdzie tajemnice kryją sie po kątach
|
|
 |
Była sobie raz dziewczynka,
Miała burdel w głowie...
|
|
|
|