 |
|
związek z nim nie tylko nauczył mnie, że płacz po nocach w poduszkę nic nie daje. dotarło do mnie, że lepiej się nie przyzwyczajać, nie przywiązywać, nie zapamiętywać. najlepiej jest mieć na wszystko wyjebane, tak bardzo jak tylko jest to możliwe.
|
|
 |
|
. udana impreza , to ta po której budząc się , śmiejesz się sam do siebie . Ooo taK ! ;D
|
|
 |
fałszywki, gdzie się nie ruszę, a trwać muszę
|
|
 |
Zostaw to i pieprz go, nie trać czasu na bezsenność,
wiesz, że usnąć ciężko, gdy wokół tylko ciemność,
wpatrując się w księżyc, nie mogąc go dosięgnąć
|
|
 |
Wstaję z łóżka - zimno, dopada mnie bezsilność, chcę zrobić śniadanie, ale wszystko mi obrzydło
|
|
 |
szuuuukam ochotników, palec pod budke, kto wypije ze mną dzisiaj wódkee?
|
|
 |
na zawsze jesteś bliska memu sercu od zawsze pamiętaj jesteś w nim na pierwszym miejscu.
|
|
 |
Jestem jak nałóg, jak pier* zawał
Przychodzę, zabieram wszystko, potem zostawiam
|
|
 |
Gdzie jest granica? Co wolno i co warto?
Szukam, a każdy krok jest dla mnie w życiu niespodzianką
|
|
 |
Ty beze mnie marzniesz , ja bez Ciebie nie istnieje ..
|
|
 |
Hokejowa maska, lecę jak wściekły rottweiler
Dziurawie ciała tak jakbym na nich chciał pisać brajlem.
|
|
 |
Jesteś zerem i tyle, stawiam na tobie krzyżyk,
do gorszego poziomu już się nie można zniżyć.
|
|
|
|