 |
dzisiaj Cie nie ma, wtedy byłaś i teraz znaczenia nie ma,
kurwa, nie ma dziś.. gdyby nie ten ból, o którym nie mówiłem Ci tu nigdy, wziąłbym nóż i sprawdził jak szybko się goją blizny i wezmę oddech, przetnę aortę Tobie,
bo wolę żebyś nie istniała, niż żyła obok mnie.
|
|
 |
jest tak samo, może tylko trochę smutno i nie mówisz dobranoc i nie mogę przez to usnąć i może trochę pusto
|
|
 |
bywa różnie, skończę u kolejnej w ramionach
i rok później poleci znów "rok później" Bonsona.
|
|
 |
"Był zawsze u mego boku, dał mi, co mógł najlepszego i chce zestarzeć się u jego boku. Ale serce jest tajemnicą i nigdy nie zrozumiem tego, co się wtedy stało. (...) Czasami wspominam go. Zastanawiam się, gdzie jest, czy znalazł to, czego szukał, czy żyje, czy może Bóg zaopiekował się już jego duszą. Wiem, że nigdy nie wróci i tylko dlatego mogłam go kochać tak mocno."
|
|
 |
on kochał piwo,ona raczej wódkę,przejmował się chwilą,ona raczej jutrem.
|
|
 |
kiedy spotyka cie szczęście to ukrywasz uśmiech,
dając przewagę temu co jest bolesne, sam doskonale wiesz, jak to jest samotnie błądzić,
pytanie, czy to ma sens uciekać wciąż od miłości?
|
|
 |
nic nie zostało z moich marzeń z moich planów zobacz
|
|
 |
chciałbym już wiedzieć, że dobrze wiem jak mamy żyć,
lecz dobrze wiem, nie ma nic, jak ja i Ty.
|
|
 |
lle razy dane było słyszeć nam że wątpią
W naszą wiedzę, intelekt, kryjąc prawdę ze złością.
Nie daj żyć emocjom, bo ludzie widzą zbój,
Zamiast pomocnej dłoni tylko dobiją znów.
|
|
 |
Czego chcieć wiecej brat czego więcej chcieć szukasz odpowiedzi na pytanie wielka mi rzecz
|
|
 |
Jeszcze więcej miłości, więcej szacunku,jeszcze więcej namiętności i pocałunków.Całe mnóstwo prowokacji, może zmierzasz w tym kierunku?
|
|
 |
mam jebany żal do ojca
i nienawiść która mnie niszczy od środka,
już naprawdę nie wiem kim jestem,
podaj mi rękę pokaż, że umiem kochać jeszcze
|
|
|
|