 |
Teraz to taka cudownie świąteczna grubość. Całkiem inna od smutnej, jesiennej grubości.
|
|
 |
W świętach najbardziej lubię choinkę. Bo smak igliwia mnie uspokaja.
|
|
 |
Jasne, że go kocham. Jak mogłabym przestać? Jasne, że go kocham, ale to niczego nie zmienia. Już dawno upadliśmy od siebie za daleko i ilekroć chcielibyśmy się odnaleźć, ranimy się nawzajem. To nie wyjdzie, po prostu. W pewnym momencie staliśmy się magnesami zwróconymi do siebie tymi samymi biegunami. Wystarczyłoby aby jedno się odwróciło, a my? My już nie mamy siły walczyć, więc poddajemy się sile odpychania. /esperer
|
|
 |
Byliście grzeczni w tym roku? Pewnie nie. I dobrze. Grunt, że było ciekawie.
|
|
 |
Jak to dobrze, że serce potrafi przyjąć do siebie inną osobę. Jak dobrze, że potrafi oczyścić się z jednych uczuć, owinąć obojętnością, a później otworzyć drzwi dla kogoś innego. Tak dobrze znowu poczuć te delikatne aczkolwiek stanowcze drgnięcia serducha, tak wspaniale móc skupiać się na tworzeniu szczęśliwych scenariuszy i zasypianiu z uśmiechem na twarzy. Bałam się, że będę jednorazowa, że już nigdy tego nie poczuję, ale trafiając na odpowiednią osobę uświadamiamy sobie, że życie nie polega jedynie na złych momentach, że nasza karta w każdej chwili może się odwrócić. Moja powoli się odwraca, a ja mam nadzieję, że to co najgorsze już dawno jest za mną. / napisana
|
|
 |
Często zastanawiam się jak smakowałby twoje usta gdybym odważyła się na pocałunek. Często mam wrażenie, że miałyby one smak kawy z nutą dymu papierosowego. Jak cudownie byłoby nam razem pieścić zakamarki swoich ciał. Jak cudownie jest marzyć o niedostępnym. Jednak to mi pomaga zagasić trochę moją nieudaną miłość. | Hb
|
|
 |
Wiele osób uważa, że mam zlodowaciałe serce. Zimne. Płytkie. Zamknięte przed uczuciami. Gdzie panuje -500 stopni Celcjusza. Nie powiesz mi nic nowego czego o sobie nie wiem. Więc pozwól, że uświadomię Ci, że nie zawsze takie było. Że był człowiek który rozpalił moją lodową bryłę w klatce piersiowej tak mocno, że było gorące bardziej niż słońce. Na jego widok otaczały je języki ognia i wypływała z nich gęsta lawa zwaną potocznie miłością. Ale przyszedł dzień kiedy to wszystko zgasło bo zabawa była ważniejsza zawsze niż to jak zamarzam wewnętrznie i przestaję bić. Nawet dla niego |hb.
|
|
 |
Zniknięcie okazało się najskuteczniejszą bronią na Ciebie. Lepszą niż przypuszczałam kiedykolwiek. Ale nie miej wyrzutów bo kto jak nie ty nauczył mnie grać w obojętność i zadawanie cierpienia? Nie dziw się kiedy wzruszam obojętnie ramionami. Nie staraj się być kiedy już tego nie potrzebuję bo sam mnie tym karmiłeś. Niw rozumiem dlaczego dziwi. Przecież sam wybrałeś wolność bo nie pozwalałam byś mnie kłamał i kurwił po kątach. Odejdź i przyznaj rację zdaniu" uczeń przerósł mistrza" draniu. | hb
|
|
 |
Przeraża mnie skarbie, że nigdy już więcej mnie nie przytulisz, nie ukoisz mojego bólu choć to ty najczęściej go powodowałeś, boję się, że rozpłaczę się gdzieś w tłumie bo poczuję twój zapach. Tęsknię za niebieskimi oczami nad ranem które przypominały niebo. Tęsknię za twoim uśmiechem i nawet twoimi bezsensownymi głupotami. Niestety zbyt gwałtownie swoimi kłamstwami kazałeś mi z siebie wyrosnąć. | Hb
|
|
 |
Gdzieś po drodze wraz z kolejnym kłamstwem zgubiłeś kawałek mojego serca. Ale nie martw się. Ktoś te kawałki znajdzie i kawałek po kawałku poskleja. | Hb
|
|
|
|