 |
Wiesz... gdy się jest bardzo smutnym, lubi się zachody słońca... ~Antoine de Saint-Exupéry
|
|
 |
Boję się, że o mnie zapomnisz. Boję się, że przestaniesz o mnie myśleć, że nie będę dla Ciebie nawet jednym z milszych wspomnień, że nie pojawię się już wcale w Twojej głowie. Boję się, że stanę się tak bardzo nic nieznacząca, że będę tylko kimś kto był, ale o kim można już nie pamiętać. Boję się, naprawdę się tego boje, bo tak trudno myśleć o tym, że jest się nikim dla osoby, która jest ważniejsza niż cała reszta świata. / napisana
|
|
 |
Nauczyłam się żyć ukrywając cały swój smutek oraz każdy gram tęsknoty. Opanowałam nakładanie uśmiechu w momentach kiedy łzy cisną się do oczu. Nauczyłam się kłamać, grać, tuszować prawdę. Ale ja nie miałam innego wyjścia. Życie w cierpieniu nie jest proste, a okazywanie go nie ma najmniejszego sensu. Ludzie nie wiedzą jak obchodzić się z cierpiącą osobą. Nie wiedzą co powiedzieć, jak się zachować, nie wiedzą czy spróbować pomóc czy udać, że nic nie widzą. Dlatego lepiej nie pokazywać cierpienia, nie czekać na litość, bo to nic nie daje. W oczach innych wszystko ma swój indywidualny obraz, który tak często odbiega od tego prawdziwego. Tak mało kto rozumie co czuje osoba, która właśnie w tym momencie cierpi. I właśnie to wszystko nauczyło mnie, że najlepiej płacze i tęskni się w ukryciu. Ból nie potrzebuje widowni. / napisana
|
|
 |
Gdybym mogła zrezygnować z miłości do Ciebie i tak po prostu jednym, małym gestem ją wyrzucić to już dawno bym to zrobiła. Zrobiłbym to nie dlatego, że Cię nienawidzę, ale dlatego, że chciałabym wreszcie normalnie żyć, zupełnie jak kiedyś bez bólu, tęsknoty i żalu do całego świata. Mam nadzieję, że zrozumiałbyś to gdybyś tylko miał możliwość o tym usłyszeć. / napisana
|
|
 |
Dlaczego nie potrafiłeś być mój? Tylko mój. Dlaczego się tak zmieniłeś? Mam Wiele pytań na które trudno by Ci było odpowiedzieć. Dlatego proszę uszanuj moją decyzję, że odchodzę. Zrozum, że to było dla mnie za dużo. Za bardzo bolało. Przepraszam, że moje " na zawsze " nie obejmowało twoich krzywd. ~ HB.
|
|
 |
"Kiedy cię widzę, Świat się zatrzymuje.
Zatrzymuje się i wszystko, co mi zostaje, to ty i
moje oczy, które się w ciebie wpatrują. Nie ma
nic więcej. Nie ma hałasu, nie ma innych ludzi,
nie ma myśli ani zmartwień, nie ma wczoraj, nie
ma jutra. Świat się po prostu zatrzymuje, i to piękne miejsce, i jesteś tylko ty. Tylko ty moje
oczy, które się w ciebie wpatrują. Patrzyłem.
Kiedy odchodzisz, Świat znowu odżywa i już mi
się tak nie podoba. Po prostu chodzę po nim i
czekam, aż znowu się zatrzyma. Uwielbiam kiedy
się zatrzymuje. To najbardziej wyjebista rzecz, jaką kiedykolwiek znałem i czułem, najlepsza
rzecz, i oto, piękna dziewczyno, dlaczego ci się
przyglądam". James Frey - Milion małych kawałków
|
|
 |
" przemierzamy cały świat, przemierzamy wszechświat " ♥
|
|
 |
pokochaj mnie taką Jaka jestem. Pokochaj moją zaborczość. Moje pełne policzki i każdą niedoskonałość. Że pale nocą lub kiedy mi smutno. A ja dam Ci wszystko. ~ HB.
|
|
 |
"Niektórzy ludzie zostawiają po sobie ładnie
wyglądające blizny, ale w pewnym momencie
pojawia się osoba, która wchodzi pod naskórek,
tkankę i narządy. Czujesz ją w kościach i będziesz
czuł aż do momentu, kiedy do końca
zobojętniejesz i zamilkniesz."
|
|
 |
To, że żyłam nadzieją i wspomnieniami; To, że tyle czasu płakałam, cierpiałam, tęskniłam, że czekałam to była zapłata za jego cierpienie. Tak, ja każdą łzą, każdą nieprzespaną nocą, a przede wszystkim całą swoją miłością zapłaciłam za to, że ktoś kiedyś skrzywdził i jego. To dlatego nie potrafił kochać, nie potrafił trwać przy mnie każdego dnia. To wszystko dlatego, bo jemu też ktoś złamał serce, a później trafiłam się ja - być może za szybko - i nie dał rady odbudować swojego świata z drugą osobą na plecach. Zranił mnie, chociaż ja doskonale wiem, że wcale tego nie chciał. Więc teraz płacę, ja płacę za cudze cierpienie i nie chcę dopuścić aby kiedykolwiek ktokolwiek musiał płacić za moje, rozumiesz? / napisana
|
|
 |
Czasem mam wrażenie, że to jakaś obsesja. Że ja boję się o nim zapomnieć, ponieważ odnoszę wrażenie, że wtedy umrze kolejna cząstka mnie, że zniknie poczucie, iż spotkało mnie w życiu coś wspaniałego, że kolejny raz oddale się od wspomnień. Nie wiem dlaczego to wszystko tak wygląda, przecież od dawna powinnam umieć sobie radzić z takimi sytuacjami kiedy smutek obiera nade mną kontrolę, ale jednak nadal nie potrafię. Wtedy włącza się we mnie podwójna tęsknota i nijak nie mogę zmusić siebie do niepamiętania, do niekochania. Nie wiem dlaczego to spotkało akurat mnie, dlaczego muszę być taka słaba emocjonalnie, dlaczego nie mogę po prostu odciąć się od przeszłości. To byłoby dużo prostsze niż życie w nieustającym wewnętrznym bólu. Żadna obietnica o lepszym jutrze się nie spełniła, żadne słowa o przemijającej miłości się nie sprawdziły. Ja już nie wiem co dalej powinnam robić. / napisana
|
|
|
|