 |
Gardzę ludźmi, którzy najpierw mnie do siebie przyzwyczajają a potem odchodzą.
|
|
 |
|
dzisiaj mam tylko jedno pytanie do Boga, Tego Najwyższego: dlaczego?
|
|
 |
a gdy się kłóciliśmy zawsze stawałeś tyłem do mnie. kiedyś spytałam dlaczego to robisz, odpowiedziałeś - nie mogę patrzeć jak cierpisz, przez takiego skurwysyna jak ja, rozumiesz?
|
|
 |
Jest. Każdej nocy i każdego ranka. Jest zawsze kiedy go potrzebuje. Zawsze tak samo czuły wyrozumiały. Gdy tyko w mojej głowie pojawi się jego osoba dostaje znak, że on też właśnie o mnie myśli. Cudowne uczucie. Jest w każdej sekundzie, minucie, godzinie. I nawet nie wyobraża sobie jak bardzo go kocham i jak cholernie za nim tęsknię
|
|
 |
Nie patrz na drogę, on nie przyjdzie. Oni nigdy nie przychodzą wtedy, gdy tego chcemy...
|
|
 |
Jeżeli nie będziesz mój, to nie będziesz też jej !
|
|
 |
a ona, w ciemną noc dławiąc się łzami dalej go kocha.
|
|
 |
Jestem bez uczuciowcem, bo tak jest prościej...
|
|
 |
Łatwo jest płakać, trudniej powstrzymywać prawdziwe łzy...
|
|
 |
Zabierz ten cholerny ból ze sobą i wyjedzcie daleko stąd, jak najdalej ode mnie.
|
|
 |
Wiesz kiedy naprawdę kochasz? Kiedy On się do Ciebie nie odzywa, odrzuca połączenia, nie odpisuje na smsy, a Ty nadal dzwonisz i piszesz. Kiedy powoduje, że po Twojej twarzy spływają łzy, a Ty nadal chcesz z nim być. Kiedy budzisz się w środku nocy i masz ochotę napisać mu smsa 'Kocham Cię' chociaż wiesz, że odczyta go dopiero rano i pewnie nawet nie odpisze..
|
|
|
|