 |
nie czyń priorytetu z kogoś, kto ma Cię tylko za opcję.
|
|
 |
Dzwonisz i mówisz, że Ci przykro? Trzeba było myśleć wcześniej. Zanim uzależniłeś mój umysł od codziennych rozmów z Tobą, zanim moje oczy nie przepełniły się tak ogromnym żalem, a serce nie pękło, zanim każda godzina nie była tak cholernie trudna i zanim wszystko nie traciło sensu.
|
|
 |
`Wiesz co jest gorsze od płakania w poduszkę? Pustka. Taka chwila kiedy po prostu siedzisz i wpatrujesz się w niebo, wiesz, że nie możesz nic zrobić i ogarnia cię to przerażające poczucie bezsilności, które zżera cię od środka. A Ty nie robisz nic. Po prostu się przyglądasz.`
|
|
 |
- Weź zapomnij o nim. .
- Nie umiem .
- Dlaczego niby . ?
- A pamiętasz ile to jest 2+2 . ?
- Pamiętam ..
- To weź kurwa zapomnij . !
|
|
 |
'przegrajmy wszystko i przestańmy istnieć'
|
|
 |
Uważaj pięknisiu bo kiedyś tipsy odpadną , szpilki się powykrzywiają , puder zejdzie , tusz zmyje , ciuchy wyjdą z mody a kurewski charakter Ci zostanie .
|
|
 |
i uwierz w tym świecie nie ma nikogo kto potrafi zająć twoje miejsce u mego boku.
|
|
 |
Przeczytałam całe nasze archiwum na gadu . Zarówno miłe rozmowy jak i
wspólne kłótnie . Czułe pożegnania i żarty . Przezywanie się od zjebów i debili .Brakuje mi tego, brakuje mi Ciebie . Kurwa, tęsknie ♥.
|
|
 |
Uwielbiam te dni, kiedy pomimo bezchmurnego nieba chce mi się uśmiechać do każdego i cieszyć sie tak po prostu tym co mam. /BESTY
|
|
 |
Ogarnij dupe, zaciśnij pięści i daj rade. Nieważne że nie ma dla kogo- ważne, żeby opadły im kopary./BESTY
|
|
 |
taka tam mała chwila słabości./ wiecej_niz_mozesz
|
|
 |
i tak ewidentnie, w kilka sekund to wszystko straciło swój dotychczasowy sens, gdzieś w tyle zgubiło ten jebany rytm, całkowicie obracając każde z uczuć, każdą obietnicę i to co wspólne, o sto osiemdziesiąt stopni. wiesz, jeszcze wczoraj nad ranem, kiedy to pierwsze promienie słońca przebijały się przez żaluzje, delikatnie rażąc w oczy, byłam pewna, że ten dzień będzie kolejnym z serii tych, gdzie Twoją obecnością w moim życiu, cieszę się bez przerwy, kiedy jeden Twój esemes zmienia realia dnia, że ten dzień nie będzie tym ostatnim, że nie będzie tym, który zakończy wszystko to, w co wierzyłam naprawdę. / endoftime.
|
|
|
|