 |
'w walizce, z którą przychodzi się na świat, są rzeczy, których można użyć tylko raz, jak sztucznych ogni. jak czaru w bajkach. gdy rozbłysną, gdy się wypalą, nie da się ich pozbierać z popiołów. to już koniec.'
|
|
 |
Wydawała się twarda, zadziorna i silna. A w środku tak krucha i niewinna... Ona nie przypominała podręcznikowego bóstwa, nieziemskiej bogini, muzy wielkich artystów, co jednym spojrzeniem darowuje natchnienie. Nie była podoba do nocy gwieździstej, ani dnia soczystego. Nie była ideałem. Mówiła, że nie okazuje uczuć, ale robiła to, mówiąc o nich. Próbowała być egoistką. Bezskutecznie… żyła po swojemu i chciała kogoś, kto będzie miał swój świat i znajdzie w nim, dla niej miejsce. Nie chciała wiele, chciała jedynie mieć wszystko. Nie chciała podbić świata, tylko by ktoś, podbił go dla niej, owinął w wielką, czerwoną kokardę i dał jej w prezencie. Chciała spokojnego życia, w którym bez przerwy będzie się coś działo. Chciała żyć długo, ale nie dożyć starości. Umrzeć po cichu, ale żeby każdy o tym wiedział.
|
|
 |
in a very unusual way, you've made me whole.
|
|
 |
Nikt nie wiedział co się ze Mną dzieje, rodzice dawno dali sobie spokój, bo wiedzieli, że krzyk i kłótnia na Mnie nie podziała, pedagog szkolny odbył ze mną multum rozmów psychologicznych, jak widać nie podziałało. Wychowawczyni poprosiła, żebyś pogadał ze Mną na przerwie, podszedłeś i tylko Mnie przytuliłeś - od tamtej pory jestem inną dziewczyną, to już nie taka sama Ja. Teraz jestem szczęśliwa.
|
|
 |
Jestem samolubna i niecierpliwa. Popełniam błędy, tracę kontrolę i jestem czasami ciężka do zniesienia. Ale jeśli nie potrafisz znieść mnie kiedy jestem najgorsza, to cholernie pewne, ze nie zasługujesz na mnie, kiedy jestem najlepsza.
|
|
 |
raz na jakiś czas w naszym życiu pojawiają się ludzie, po których sprzątamy latami.
|
|
 |
czasami zastanawiam się, czy naprawdę odbieram świat w ten sam sposób, co inni
|
|
 |
muszę sobie w końcu to wszystko poukładać w tej mojej posranej główce
|
|
 |
co Cię obchodzi, co myślą inni? to Ty masz być szczęśliwa czy oni? /notofajnie
|
|
 |
8 miesięcy, osiem długich miesięcy. Tutaj powiedzonko " minie z czasem " się nie sprawdza. Ile mam jeszcze czekać? To mnie cholernie boli, nie mogę tak po prostu o tobie zapomnieć, nie da się. Rani mnie to, że masz mnie w dupie, mówiąc wprost. 8 miesięcy temu cię kochałam i kocham cię teraz
|
|
 |
"Szczerze to ja nie rozumiem samobójców, bo żeby żyć trzeba mieć odwagę, a samobójcy to tchórze, tchórze i narcystyczni egoiści, którzy myślą, że wszystko kręci się wokół nich, jak można odebrać sobie najcenniejszy skarb jaki się ma, jak można zrobić sobie to i zrobić to najbliższym ludziom? Ja tego nie rozumiem i nie chcę tego rozumieć, przecież życie jest po to, żeby dawać jak najwięcej innym ludziom"- Sala samobójców
|
|
|
|