 |
|
'było, minęło, więcej nie wróci. Czasami spotykamy na swej drodze zbyt mało wartościowych ludzi.'
|
|
 |
|
'rób co chcesz, ale myśl co będzie potem, czasami krok w przód może prowadzić z powrotem.'
|
|
 |
|
'zasługują na to, na coś więcej niż mają, na to żeby wiedzieć, że marzenia się spełniają.'
|
|
 |
|
Kochaj się ze mną, ale duszą. Ciałem to każdy potrafi./ liikii
|
|
 |
|
już do Ciebie biegnę ile w płucach mam sił, chociaż patrzę przez siebie i nie widzę nic/ true
|
|
 |
|
- Znasz ją? I pozwoliłeś sam sobie pozwolić jej odejść? - Tak. - A czy wiedziałeś, że ona lubi wychylać się wieczorami przez okno i palić? Czy wiedziałeś, że poświęca cały dzień na udawaniu silnej i odsuniętej od zła świata by wieczorami żywić swą poduszkę łzami? Czy wiedziałeś, że gdy prawy kącik jej ust unosi się wyżej niż lewy jest cholernie zadowolona i zrobiło jej się ciepło na sercu? A pro po serca... wiedziałeś, że obiecała sobie, że w razie kolejnej jego awarii nie chce prowadzić monotonii i pustki życia, od poranku do zmierzchu w cierpieniu, łzach i teatrze? To tak naprawdę... nic o niej nie wiedziałeś, a pozwoliłeś jej odejść.
|
|
 |
|
- Burza idzie .
- To wyjdź na dwór i pomachaj
jej czymś metalowym na powitanie
|
|
 |
|
Myślę, że zawsze będziesz dla mnie ważny. Nie chodzi o to, że nigdy już nikogo nie pokocham i nie będę potrafiła być szczęśliwa, ale nie wymaże z serca tego fragmentu życia z Tobą. Czasami będę siadać z kubkiem herbaty i przypominać sobie Ciebie, Twój uśmiech, Twoje słowa, to jak bardzo Cię kochałam i to jak bardzo mnie zraniłeś. Nie zapomnę też tych chwil, w których sprawiałeś, że byłam najszczęśliwszą dziewczyną na świecie. Byłeś dla mnie zbyt ważny, żebym mogła wyrzucić Cię z głowy, ale nie wracaj. Sam mnie odepchnąłeś i upadłam zbyt daleko, aby teraz to wszystko naprawiać
|
|
 |
|
Moglibyśmy powiedzieć co
naprawdę czujemy, ale nasz gatunek
jest cholernie tchórzliwy.
|
|
 |
|
Przez wszystkie te tysiąclecia ludziom nie udało się rozgryźć zagadki, jaką jest miłość. Na ile jest sprawą ciała, a na ile umysłu? Ile w niej przypadku, a ile przeznaczenia? Dlaczego związki doskonałe się rozpadają, a te pozornie niemożliwie trwają w najlepsze? Ludzie nie znaleźli odpowiedzi na te pytania i ja też ich nie znam. Miłość po prostu jest albo jej nie ma.
|
|
 |
|
wiesz, czasem pojawiają się na chwilkę w naszym życiu osoby,
które wywracają je do góry nogami.
|
|
|
|