 |
Powiedz mi moje serduszko, dlaczego Ty go kochasz? W czym on jest lepszy od innych? Przecież on tak mocno Cię zranił, zadał tyle bólu, pozostawił tak wiele zadrapań. Przecież on dał tyle cierpienia, nie potrafił nas pokochać, a Ty? Boże. Serduszko powiedz, dlaczego jesteś ciągle mu wierne? Może lepiej zapomnieć, odpuścić, zrobić miejsce dla kogoś innego? Proszę Cie powiedz, dlaczego chociaż raz nie możesz pokochać kogoś kto na to zasługuje? Serduszko moje, nie możesz być takie naiwne. Dajmy wreszcie spokój, przestań bić dla niego. Znajdźmy lepszy sens życia. / napisana
|
|
 |
Nie szanując samej siebie nie wymagaj szacunku od innych. / napisana
|
|
 |
Z perspektywy czasu widzę jak wiele straciłam. Odpuściłam sobie swoje życie, zrezygnowałam z marzeń. Pozwalałam sobie tylko na cierpienie i łzy. To jest straszne, bo zabrakło w moim życiu tylko jednej osoby, a w tej samej sekundzie, w której on odszedł, cały świat został gdzieś w tyle. Wszystko przestało się liczyć, nawet ja sama. Stałam się ruiną. Teraz jednak zaczynam nowy etap. Otaczają mnie nowi ludzie i wiem, że to najlepszy moment aby wykreować inną siebie. Muszę zerwać z tym, co było i otworzyć się na przyszłość. Dopiero gdy nowi ludzie z roku opowiadali o swoim życiu czy swoich wakacjach zrozumiałam, że w sumie to na własne życzenie straciłam tak wiele. Nie mogę dalej marnować swojego życia. Muszę walczyć o siebie, bo to ja jestem najważniejsza. Tylko ja. / napisana
|
|
 |
Spojrzysz na mnie i pomyślisz, że jestem grzeczną dziewczynką, taką która posłusznie słucha rodziców, pilnie się uczy, nie łamie reguł i swoich zasad. Pozory mylą, nawet nie wiesz jak bardzo, w sumie od dawna już taka nie jestem. Gdyby udało Ci się mnie poznać wiedziałbyś jak trzeba ze mną postępować. Wiedziałbyś, że grzeczna byłam tylko jako dziecko, a teraz lubię robić rzeczy, których raczej nie powinnam. Wiedziałbyś, że złamałam praktycznie każdą z swoich zasad, bo palenie papierosów, których nigdy nie lubiłam, upijanie się do nieprzytomności czy pójście do łóżka z kimś kogo ledwo znam wcale nie jest mi obce. I wiedziałbyś też, że później tego wszystkiego żałowałam, ale nigdy nie wyciągałam wniosków i popełniałam kolejne błędy. Wiedziałbyś, że jestem zła, w głębi duszy zniszczona, bo łapię facetów tylko po to aby się z nimi pobawić i mieć ich na moment, bo lubię czuć, że ktoś o mnie walczy i się stara. Widzisz, to że wyglądam na świętą nie oznacza, że taka właśnie jestem. / napisana
|
|
  |
I w duchu prosiła by mogła obudzić się z tego snu, by to wszystko okazało się jej snem. Nie chciała już krzywdy.pragnęła wrócić tam do swojego zamku, w którym biło jej samotne serce. Tam czuła się bezpieczniej, to nic, że pragnęła, pragnienie bywa wodzące. Wiedziała o tym, ale przecież wiedziała o tym, ale przecież ona... Ona była zbyt dumna, wiedziała lepiej... I zawiodła się nawet na swojej intuicji.. Nie potrafiła ufać samej sobie. Pragnęła tamtego wczoraj, niestety musi iść do przodu, zbudować zamek w innym, bezpiecznym miejscu. Ruszyła w swoich pragnieniach gdzieś dalej. Usnęła. / gieenka
|
|
  |
Są serca powody, o których rozsądek nie słyszał.
|
|
  |
Samotna księżniczka z koroną z cierni na głowie i ciepłą colą. / gieenka
|
|
  |
To uczucie, kiedy żegnasz się z kimś, a później dowiadujesz się, że to było Wasze ostatnie spotkanie. Już nigdy nie spotkasz tej osoby. Już nigdy z nią nie porozmawiasz bo odeszła. Odeszła ważna osoba dla ciebie. Nie wróci. Chciałabyś zapomnieć o jej istnieniu, a w rzeczywistości na prawdę jej nie ma. Odeszła, na zawsze. Zaskoczona?Przerażona? Nie tylko ty przeżyłaś odejście kogoś bliskiego, nie tylko tobie złamano serce.. Podobno można je wyleczyć. Podobno. musisz wrócić do życia codziennego bo jego już nie ma. Nie zobaczysz jego uśmiechu, jego oczu, już nie wymienisz z nim paru słów. Nigdy. Odszedł. Przetrwasz to, że cię opuścił. Ciesz się tym, że przynajmniej żyje bo on odszedł już na zawsze. / G.
|
|
  |
|
Pierdol to, po prostu. Nie potrzebujesz ani jego, ani żadnej innej osoby, która Cię nie docenia. Jesteś najlepsza, najmądrzejsza, najbardziej seksowna, a każdego kto myśli inaczej, też pierdol. Możesz osiągnąć wszystko, bo wszystko co ważne, masz w sobie. Niech idzie do tamtej tandety, niech budują kiepskie związki, ale uwierz, że kiedyś przed snem, zajebiście zatęskni. Wiesz czemu? Bo byłaś inna niż wszystkie, po prostu. Dawałaś mu to, czego ona nie da mu nawet w połowie, w końcu jesteś najlepsza. Nieważne czy jest teraz z nią, nieważne co robi i gdzie, nieważne. On stracił, bo odpuścił sobie kogoś wartościowego. Ty straciłaś tylko dupka, który myśli fiutem, a nie sercem. Pozdrów go kiedyś na ulicy i szczerze współczuj tej marnej imitacji dziewczyny u jego boku. Niech chuja zżera od środka, że oto sam zrezygnował z najlepszej opcji./esperer
|
|
|
|