 |
poznaj ciemne zakamarki swojej kruchej psychiki - jestem głosem, który powtarza Ci że jesteś nikim . // słoń
|
|
 |
i bądź tu mądry, synchronizuj dwa serca, bo to co Cię uskrzydla, potrafi być jak morderca // Hemp Gru
|
|
 |
pośród bólu, cierpienia, granic, pierdolonych blokad nie dociera to do nas, choć to widoczne jak brokat,
ludzie myślą, że są w samym epicentrum brat. cały świat upadł na zbity pysk, prosto na łepetynę,
postradał zmysły, zamienił się w nitroglicerynę, wiesz to, więc nie będę powtarzał się. // Grubson
|
|
 |
pomimo codziennych łez, wylewanych w rękaw bluzy, pomimo blizn, po każdym z zadawanych ciosów w serce, nadal chciałabym, żeby to właśnie On był moim prezentem na gwiazdkę. / endoftime.
|
|
 |
Zamilknę, kochanie. Dopalę papierosa, zgaszę go butem o chodnik, już nic nie powiem. Nie pożegnam się. Po prostu odejdę bez słowa, tak jak chcesz. Zarysem mojej sylwetki rozproszę w cieniu wspomnienia. Spojrzysz za mną, zawsze patrzysz. Może uronisz łzę. Odwiecznie masz z nimi problem. Przypomnisz sobie. Tamte pocałunki, te pierwsze. Pierwszą spędzoną razem noc. Pierwsze, niepewne jeszcze, dotyki. Krótki szloch stłumiony przez szalik. Wiedz, że ja także będę katował się od środka. Niepocieszone serce wbije mi ostrze w brzuch, będąc w furii. Zginę. Z szyderczym śmiechem ku samemu sobie, umrę tracąc wszystko, co miałem. Przepraszam, kocham Cię. / pierdol.sie.kocie
|
|
 |
a pod choinkę, bez zbędnych opakowań, świątecznych papierów, lśniących wstążek czy wielkich, czerwonych kokard, zawiązanych na czubkach każdego z prezentu, wystarczysz mi Ty. / endoftime.
|
|
 |
nienawidzę, kiedy mierzysz mnie wzrokiem delikatnie przygryzając wargę. kiedy moje usta krzyczą o dotyk Twoich. / abstracion.
|
|
 |
dziewczyno! jeżeli uważasz, że jesteś pulchna, powiem Ci jedno, ja wyznaje jedną zasadę "WIĘCEJ CIAŁA DO KOCHANIA", a jeżeli Twój przyszły partner, bądź partner nie jest w stanie udźwigąć takiego ogromu miłości, to pieprzyć go! to już jego problem. nie jest po prostu Ciebie wart. to tyle. // 62 kilo czystej miłości, charakterku i szaleństwa. :)
|
|
 |
- tak naprawdę w głębi duszy jestem czułą, miłą, spokojną osobą. - na serio? - nie, spierdalaj. // neast
|
|
 |
w barze neast dostaje szajby, a na to ukochany kumplel "Natalia! zachowuj sie! byle jak, ale sie zachowuj!" kocham tego deeebila! ♥ // neast
|
|
 |
Bo mogę sobie obiecać, że Ci nie odpiszę , a gdy juz napiszesz to i tak odpiszę. chore , nie ?
|
|
|
|