 |
Zrozum, ja nie chcę takiego życia, kurwa.
|
|
 |
Pierdol to i wszystko, przecież nic nam w życiu nie wyszło.
|
|
 |
nie zniosę tylko kropli pustki w oku twoim.
|
|
 |
to pewne, że później czy prędzej ten świat się zjebie.
im bardziej Ty pierdolisz go, tym bardziej on pierdoli Ciebie.
|
|
 |
nie muszę mieć problemów w domu, żeby cenić bliskość.
|
|
 |
tak łatwo zranić nas, jak uczucia zdradzić łatwo.
|
|
 |
szkoda, że największy wróg siedzi zawsze w tobie samym.
|
|
 |
łańcuchy konsekwencji ciągniesz u nóg do śmierci.
i różnisz się od reszty, więc jesteś aspołeczny.
|
|
 |
jest zimno, przełykam ślinę i klękam.
wylewam ból z siebie w tych kalekich piosenkach.
|
|
 |
pomagam zdychać marzeniom, mam ich resztki na butach.
mój wstyd, zagryzam wargi, czuję smak krwi na ustach.
|
|
 |
kochałem ją, lecz było za wcześnie by mówić.
później za późno, tutaj mogę to z siebie wyrzucić.
|
|
 |
wróć do mnie, chwiejnym krokiem i ze szlugą w dłoni, wciąż będąc na haju. tylko proszę cię, wróć...
|
|
|
|