 |
|
Serca złamane, Ty wypijesz morze wódki, ona wylewa morze łez, nie umiesz tak. Każdy wspólny rok w głowie tak kurewsko utkwił, że nie potrafisz wrócić na dawny szlak.
|
|
 |
|
Zechcesz wrócić - wracaj, jeśli odejść - idź, u mnie skończy się na smutnych kacach.
|
|
 |
|
Czy to miłość w ogóle, skoro zgasł już ten płomyk, cały ból w tym momencie nie jest mi oszczędzony.
|
|
 |
|
Tęsknota nie chce puścić, kłócimy się uparcie jesteśmy tylko ludźmi.
|
|
 |
|
Jeśli to jednak start choć nie umiem myśleć o jutrze, wiem że jutro też chcę budząc się widzieć Twój uśmiech, choć pewnie łóżko będzie puste, serce pełne, całuję Twoje zdjęcie.
|
|
 |
|
Zabijam w sobie gniew tracąc wiarę, że
kiedyś coś zmieni także mnie.
Tak mało słyszę słów, które mają sens..
|
|
 |
|
Samotny jak pies, zmęczony życiem już, głaskany wciąż pod włos boję się mych słów..
|
|
 |
|
Nie masz nic, nie masz nawet siebie.
W sercu, lód może litość w niebie.
Miałaś mieć to, co inni mają,
kochać to, co inni kochają..
|
|
 |
|
Mam znowu tą myśl
gwałtowną jak krzyk.
Zastyga mi w żyłach krew,
nie czuję już nic..
|
|
 |
|
Nie myśl co będzie lepsze, mądrzejsze, rozsądniejsze. Myśl o tym jakie rozmowy lubisz, czyje ręce na swojej tali, którego spojrzenia szukasz. Myśl o tym co jest szczere i prawdziwie.
|
|
|
|