głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika ewka94

Oddalam się... razem z tą ciszą  która między nami panuje.

byk1994 dodano: 11 marca 2015

Oddalam się... razem z tą ciszą, która między nami panuje. //

Nie potrafię wyjaśnić swojego zażenowania. Jak to..? Jak można zapomnieć..? Co trzeba mieć w głowie..?   Bez wyjaśnień.

byk1994 dodano: 10 marca 2015

Nie potrafię wyjaśnić swojego zażenowania. Jak to..? Jak można zapomnieć..? Co trzeba mieć w głowie..? / Bez wyjaśnień.//

 Dlaczego odrzucasz miłość?    Bo wtedy jestem bezpieczna...

izuu dodano: 2 marca 2015

-Dlaczego odrzucasz miłość? -Bo wtedy jestem bezpieczna...

Sens życia  ...a co to takiego?

byk1994 dodano: 2 marca 2015

Sens życia, ...a co to takiego? //

Jak można tworzyć magię miłości  kiedy na drodze staje rzeczywistość...?

byk1994 dodano: 2 marca 2015

Jak można tworzyć magię miłości, kiedy na drodze staje rzeczywistość...? //

Wiedza jest przeciwnikiem romantyczności.

byk1994 dodano: 1 marca 2015

Wiedza jest przeciwnikiem romantyczności. //

Jeśli facetowi zależy to nie będziesz potrzebowała czytania między wierszami  bo okaże Ci to. A jeśli mu nie zależy  to choćbyś podała samą siebie na złotej tacy i tak pozostaniesz TYLKO koleżanką do łóżka.

onna dodano: 1 marca 2015

Jeśli facetowi zależy to nie będziesz potrzebowała czytania między wierszami, bo okaże Ci to. A jeśli mu nie zależy, to choćbyś podała samą siebie na złotej tacy i tak pozostaniesz TYLKO koleżanką do łóżka.

Myślę sobie  że ta zima kiedyś musi minąć.Ta na zewnątrz jak i ta w sercu.

onna dodano: 1 marca 2015

Myślę sobie, że ta zima kiedyś musi minąć.Ta na zewnątrz jak i ta w sercu.

Boisz się pożegnań?Najwyraźniej  bo nie zliczę  ile razy odchodziłeś bez słowa i po pewnym czasie wracałeś.Tak cholernie niespodziewanie.Dziwne  prawda?Jak mogłam się nie spodziewać odejścia osoby  którą kochałam. Ale co lepsze osoby  która tak cholernie kochała mnie   podobno. Co  jeśli dzisiejszej nocy planujesz powrót  a rankiem ja obudzę się w ramionach mężczyzny  który potrafi przy mnie być? Co  jeśli zechcesz wrócić  a ja powiem Ci  że nie masz już do czego wracać? Zaboli? Niemniej  niż ta głucha cisza  gdy nigdy nie odebrałeś telefonu. Niż moje łzy  z niewiedzy gdzie jesteś. Nic nie zaboli Cię bardziej niż świadomość  że mnie już nie ma. Nie dla Ciebie. Bo jest inny ktoś  kto jest blisko. Blisko mnie. Twojego skarbu  który tyle razy pogrzebałeś. Wracaj  póki jeszcze masz do czego. Póki we mnie są cząstki  które sprawią  że jeszcze mnie rozpoznasz. Zadzwoń  póki nie usłyszysz zdania  które ja słyszałam za każdym razem    Wyzywany abonent jest w tym momencie nieosiągalny. dzekson

onna dodano: 1 marca 2015

Boisz się pożegnań?Najwyraźniej, bo nie zliczę, ile razy odchodziłeś bez słowa i po pewnym czasie wracałeś.Tak cholernie niespodziewanie.Dziwne, prawda?Jak mogłam się nie spodziewać odejścia osoby, którą kochałam. Ale co lepsze osoby, która tak cholernie kochała mnie - podobno. Co, jeśli dzisiejszej nocy planujesz powrót, a rankiem ja obudzę się w ramionach mężczyzny, który potrafi przy mnie być? Co, jeśli zechcesz wrócić, a ja powiem Ci, że nie masz już do czego wracać? Zaboli? Niemniej, niż ta głucha cisza, gdy nigdy nie odebrałeś telefonu. Niż moje łzy, z niewiedzy gdzie jesteś. Nic nie zaboli Cię bardziej niż świadomość, że mnie już nie ma. Nie dla Ciebie. Bo jest inny ktoś, kto jest blisko. Blisko mnie. Twojego skarbu, który tyle razy pogrzebałeś. Wracaj, póki jeszcze masz do czego. Póki we mnie są cząstki, które sprawią, że jeszcze mnie rozpoznasz. Zadzwoń, póki nie usłyszysz zdania, które ja słyszałam za każdym razem - "Wyzywany abonent jest w tym momencie nieosiągalny./dzekson

Wiesz  chciałabym teraz być z nim pośród cichej nocy opustoszałego miasta. Znaleźć ukojenie w delikatnym odcieniu jego tęczówek i zdobyć się na ten gram odwagi  by powiedzieć mu prawdę o tym  co czuję. Poczuć ciepło jego warg na czole   znak tego  że zrozumiał. Obietnicę  iż nie zostawi mnie po raz kolejny.

definicjamiloscii dodano: 28 luty 2015

Wiesz, chciałabym teraz być z nim pośród cichej nocy opustoszałego miasta. Znaleźć ukojenie w delikatnym odcieniu jego tęczówek i zdobyć się na ten gram odwagi, by powiedzieć mu prawdę o tym, co czuję. Poczuć ciepło jego warg na czole - znak tego, że zrozumiał. Obietnicę, iż nie zostawi mnie po raz kolejny.

Nie chcę narzekać. Marudzić. Zrzędzić. Nic w ten deseń. Podwijam rękawy i dzielnie zabieram się za układanie swojego życia. Zagryzam wargę. Nie będę płakać. Ani krzyczeć. Nie powiem jak boli  kiedy odłamki serca uwierają mnie w klatce.

definicjamiloscii dodano: 28 luty 2015

Nie chcę narzekać. Marudzić. Zrzędzić. Nic w ten deseń. Podwijam rękawy i dzielnie zabieram się za układanie swojego życia. Zagryzam wargę. Nie będę płakać. Ani krzyczeć. Nie powiem jak boli, kiedy odłamki serca uwierają mnie w klatce.

Opowiedzieć Ci o nim? O tygodniu wakacji podczas którego zrobiliśmy razem więcej  niż normalna para w ciągu kilku miesięcy? O tym jak po raz pierwszy w życiu pokochałam? Jak uwielbiałam z nim rozmawiać  całować jego usta  rozbierać się przed nim  gotować razem  uśmiechać się do niego? Opowiedzieć Ci ciąg dalszy o tym jak zdominowała nas rzeczywistość? O tym jak z dnia na dzień w zetknięciu z nią traciliśmy zrozumienie i bliskość? O błędach  które obydwoje popełniliśmy i które wpakowały nas w relacje z innymi? O tym jak mijałam go z jego nową dziewczyną? O jego rocznicy z nią  kiedy późnym wieczorem spotkaliśmy  a on łapczywie przypominał sobie smak moich ust? O tym  że minęło półtora roku  a ja nadal mam pustkę w klatce piersiowej? Chodź  opowiem Ci. Weź tylko wódkę  bo bez niej się rozpadnę.

definicjamiloscii dodano: 27 luty 2015

Opowiedzieć Ci o nim? O tygodniu wakacji podczas którego zrobiliśmy razem więcej, niż normalna para w ciągu kilku miesięcy? O tym jak po raz pierwszy w życiu pokochałam? Jak uwielbiałam z nim rozmawiać, całować jego usta, rozbierać się przed nim, gotować razem, uśmiechać się do niego? Opowiedzieć Ci ciąg dalszy o tym jak zdominowała nas rzeczywistość? O tym jak z dnia na dzień w zetknięciu z nią traciliśmy zrozumienie i bliskość? O błędach, które obydwoje popełniliśmy i które wpakowały nas w relacje z innymi? O tym jak mijałam go z jego nową dziewczyną? O jego rocznicy z nią, kiedy późnym wieczorem spotkaliśmy, a on łapczywie przypominał sobie smak moich ust? O tym, że minęło półtora roku, a ja nadal mam pustkę w klatce piersiowej? Chodź, opowiem Ci. Weź tylko wódkę, bo bez niej się rozpadnę.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć