 |
Moja miłość jest jak świeca. Jeśli o mnie zapomnisz to spalę Ci chałupę!
|
|
 |
właśnie nadeszło Kiedyś
i nic się nie zgadza.
|
|
 |
Niemożliwe to nie fakt. To przekonanie.
|
|
 |
poczułam największy chłód,
co zaprzeczył, że jeszcze masz serce.
|
|
 |
Daj znak jak już będziesz człowiekiem .
|
|
 |
pojawiasz się. przypominasz o każdym moim błędzie. pogrążasz w najczarniejszych wspomnieniach. wybaczasz mi wszystko, jak każdy z was. rujnujesz wszystko co dotychczas budowałam. rujnujesz szczęście, rujnujesz związek, rujnujesz życie. czy kiedykolwiek się od Ciebie uwolnię?
|
|
 |
czasem pogadałby człowiek, sam ze sobą
ale gdzie tam
ja mu pytanie a on mi dwa
|
|
 |
bo nikt przecież nie żyje, jak by chciał. A zresztą gdyby nawet się dało, jak by człowiek chciał, czy byłoby mu lepiej? Nigdy nie wiadomo, czy tak, jak człowiek by chciał, nie byłoby akurat gorzej. To może każdy ma nie tylko takie życie, jakie ma, ale i najlepsze jakie mógłby mieć.
|
|
 |
Życie nie jest zawiązane na kokardkę, ale nadal jest darem. Bez względu na to, jak się czujesz, wstań rano, ubierz się i pokaż się światu. Cuda czekają na Ciebie wszędzie.
|
|
 |
Nie wiedzieć nic, niczego nie nauczać, nie chcieć niczego, nie czuć nic - spać i ciągle spać: to dzisiaj moja chęć jedyna. Nikczemne to, obmierzłe, ale uczciwe życzenie...
|
|
 |
Najlepszym lekarstwem na smutek jest brak czasu.
I wyjście z domu.
I alkohol.
|
|
 |
- Wierzysz, Olga, w miłość? – prychnęła Marlenka.
– To jak z wiarą w Boga. Albo wierzysz, albo nie.
– A ty wierzysz?
– Wierzę, że czasami kobiecie są potrzebne szorstkie ręce na tyłku.
|
|
|
|