 |
Chcesz znać moją historię? Proszę bardzo. W poniedziałek odczytywałam smsy od faceta, którego poznałam w weekend, że jestem najlepsza. We wtorek byłam umówiona z chłopakiem, który wyznaje mi miłość od pół roku. W środę przyszedł do mnie kolega, który 'pozwala mi zapomnieć'. W czwartek piłam ze znajomymi. W piątek robiłam domówkę, z której niewiele pamiętam. W sobotę poszłam na imprezę. W niedzielę próbowałam leczyć kaca z przyjacielem i piwami w ręce. A gdzieś tam pomiędzy tymi wszystkimi rzeczami, odpisywałam na Twoje smsy. I myślałam o Tobie, naprawdę. Ale nie jestem nic w stanie zrobić, nie umiem skończyć ze swoją przeszłością, cholera, tak się nie da. Nie zasługuję na Ciebie, nie zasługuję na żadnego faceta, zachowuję się jak zwykła szmata. / believe.me
|
|
 |
Aktualnie czekam na księcia na białym rumaku. No, ewentualnie może być wampir ze srebrnym volvo.
|
|
 |
Gubisz się czasem w słowach które mówisz? Nie zastanawiasz się czasem, które w końcu są prawdziwe?
|
|
 |
- Czy ty mnie kochasz? - Równie dobrze mógłbyś zapytać, czy oddycham?
|
|
 |
Podstawówka okej, grzeczna dziewczynka, zero picia, czasem zdarzyło się przeklnąć. Zaczęło się gimnazjum, złe towarzystwo, picie do utraty przytomności, odpierdalanie, przecinkiem było kurwa. Zajebista różnica.
|
|
 |
Chcę zatrzasnąć się w pokoju bez okien, chce krzyczeć ze strachu, chce płakać jak najgłośniej do czterech ścian, wierząc w to, że i tak nikt mnie nie usłyszy. Chcę, żeby bolało. Poflirtuję ze śmiercią, pobawię się w autodestrukcję. Moje powolne umieranie.
|
|
 |
Już wiem, że zależy mi na Tobie. Ale naprawdę nie mam pojęcia, co bym zrobiła, gdybyś powiedział mi to samo..
|
|
 |
Najbardziej nierozsądne co możesz zrobić, to próbować zmienić się dla kogoś. Gdy tego kogoś zabraknie w twoim życiu, nie będziesz mieć ani siebie, ani jego...
|
|
 |
Od dziś się ogarniam. Nigdzie nie wychodzę, nie piję, nawet zioła, które mam w szufladzie nie spalę. Siedzę w domu, sama, bo rodzeństwo na imprezie, a mama w pracy. I słucham muzyki i słyszę dzwonek do drzwi. Otwieram - przyjaciel. Z siatką piw. Zapraszam go do środka i cholera jasna, zza niego wyłania się 15 innych znajomych. Zaskoczona patrzę po nich i tylko widzę jak wyciągają spod kurtek i z kieszeni piwa i flaszki. Cholera jasna, nie spodziewałam się, zaskoczyli mnie totalnie, nie wiem czy pozytywnie, ale podoba mi się to. I teraz uczciwie mogę przyznać, nie mam już nic w szufladzie, a tarzające się po podłodze puszki i flaszki są nie do ogarnięcia. Kurwa mać, nawet chcąc iść do ubikacji potknęłam się 4 razy. Już nawet nie liczę tych pustych pudełek po pizzy, mam jakieś 5 h, żeby wywietrzyć dom i to wszystko posprzątać. Powodzenia, bo właśnie kładę się spać. / believe.me
|
|
 |
Ludzie którzy czekają aż upadniesz dzielą się na dwie grupy : tych który pomogą Ci się szybko podnieść i tych którzy dopilnują abyś nie wstał za szybko
|
|
 |
Czy kierujesz się sercem czy rozumem jebnij się w głowę zanim powiesz komuś że nie możesz bez niego żyć.
|
|
|
|