 |
|
I uciekasz i spierdalasz i gubisz i tracisz. I już nie wiesz co jest dobre a co złe. I już nie wiesz kim naprawdę jesteś.
|
|
 |
|
Nawet nie jesteś w stanie wyobrazić sobie w tej swojej głowie, co mam dla Ciebie w sercu.
|
|
 |
|
Po co kłamać, skoro wystarczy mówić prawdę, żeby nam nie wierzono.
|
|
 |
|
Używamy masek żeby ukryć żal i ból.. Śmiejemy się ze wszystkiego, a tak naprawdę pęka nam serce.
|
|
 |
|
Wiesz za co Cie kocham? Za to, że w ogóle istniejesz, za to, że jestes taki słodki, za to, ze potrafisz rozbawić do łez i za to, ze potrafisz pocieszyć. A wiesz za co Cie nienawidze? Za to, że jestes taki głupi i tego nie zauważasz.
|
|
 |
|
Kiedyś parę lat temu wszystko było takie proste, Jedyną porażką była jedynka w szkole.
|
|
 |
|
usiadłam na murku, odpaliłam papierosa, i zastanowiłam się, czy istnieje na tym świecie ktoś, kto potrafiłby mi dać tylko szczęście. zwątpiłam.
|
|
 |
|
Nie masz wpływu na to, że jakiś pierdolony kretyn nie ma uczuć i niczego nie odbiera na poważnie.
|
|
 |
|
na wszystko przychodzi odpowiedzni moment . najwyraźniej przyszedł ten najodpowiedniejszy, żeby powiedzie Ci jak bardzo ranisz mnie każdego dnia przytulając się do 'innej' . jak głęboko wbijasz mi nóż w serce za każdym razem, gdy Cię mijam na ulicy, a Ty mnie nie zauważasz . to wlaśnie ten moment by wyznac Ci wszystko ze szczegółami . dosłownie wszystko . czuje, że to własnie ta chwila . czuję, lecz jednak i tak wiem, że tego nie zrobię . za bardzo boję się mocniejszego bólu . chociaż wiem, że mocniej już chyba bolec nie może .
|
|
 |
|
Przepraszam, że sprawiłam Ci przykrość nazywając Cię idiotą. Myślałam ze już to wiesz.
|
|
 |
|
znajomy z rezerwą spojrzał na lądującą przed nim kartkę-do pierwszego przeczytanego zdania. - eee, proszę pani, takie ankiety to ja mogę ciągle wypełniać, same piątki był miał. - rzucił zaznaczając już odpowiedzi na pierwsze kilka pytań. po chwili zauważyłam, że się waha, więc spojrzałam mu w kartkę, żeby ogarnąć co sprawiło mu problem. pięć odpowiedzi na proste 'jaki alkohol preferujesz?' i jego długopis, który w dwie sekundy otoczył kółkiem pierwsze pięć liter alfabetu przy wyborze. - no chuj, wszystkie są zajebiste. - powodzenia z wysuwaniem zapowiadanych wniosków z tej ankiety.
|
|
 |
|
odpuść. uważałam i mam tą pewność, że nawet jeśli wypowiedziałam jakąś obietnicę to względem samej siebie, a nie twojej osoby. nie przyrzekłam ci, że będę silna, nigdy. choć, zapewne, mruknęłam to pod nosem do siebie, jako cichy plan na przyszłość, zrobię na co będę miała ochotę. a teraz chcę się po prostu napić, dużo napić, przestać myśleć, zmyć barwy rzeczywistości i na moment poczuć się lepiej, bo tak-dopuściłam do siebie tą toksyczną pustkę. a ty, o ile chcesz się przydać, postaw mi kolejkę.
|
|
|
|