 |
|
w chwili, kiedy zastanawiasz się czy kogoś kochasz, przestałeś go kochać już na zawsze.
|
|
 |
|
Uczucia są głównym elementem ludzkiej sfery emocjonalnej. Sfera ta obejmuje wiele rodzajów przeżyć, które różnią się między sobą źródłem pochodzenia, długością trwania, a także intensywnością odczuwania.
|
|
 |
|
-A jeśli pewnego dnia będę musiał odejść? spytał Krzyś, ściskając Kubusiowi łapkę. -Co wtedy? -Nic wielkiego. zapewnił go Puchatek. -Posiedzę tu sobie i na Ciebie poczekam. Bo kiedy się kogoś kocha, to ten drugi ktoś nigdy nie znika.”
|
|
 |
|
To była pierwsza impreza po naszym rozstaniu. Impreza z okazji Dnia Kobiet, na którą wyciągnęły mnie dziewczyny. Nie miałam za wielkiej ochoty tam iść, ale coś mówiło mi, że może chociaż na chwilę rozerwę się i zapomnę. Na szczęście to był inny klub niż ten, w którym się poznaliśmy. Jednak gdy weszłam na salę, poczułam ten klimat, migające światła, pełno facetów. Odpadłam. Czułam się taka zagubiona. Ludzie mnie przerażali. Próbowałam cieszyć się tą nocą, ale nie potrafiłam. Robiłam dobrą minę do złej gry. Udawałam, że jest super zajebiście, a tak naprawdę ciągle kogoś szukałam. Szukałam jego. Próbowałam wypatrzeć go w tłumie, a przecież tam go nie było. Oszalałam, popadłam w jakąś paranoję. Widziałam jego uśmiech, oczyma wyobraźni widziałam tamtą noc, gdy oczarował mnie i zmienił całe życie. Chciałam stamtąd uciec i zapomnieć. Jest ze mną gorzej niż myślałam. / napisana
|
|
 |
|
tak, właśnie teraz jest moment, w którym żadne fchuj głośno wykrzyczane ''kurwa mać'' nie jest w stanie wyrazić moich uczuć.
|
|
 |
|
w nim znajduję to, czego Tobie brakowało
|
|
 |
|
Pamiętasz dojrzewanie? Niezapomniany klimat, pierwsze balety, amfetamina i tanie wina. Noce spędzone w kinach były całym naszym światem. Pierwsza miłość i pierwszy foch przyjęty na klatę. Za te wszystkie chwile z tamtych lat, za problemy, których nigdy nie jest brak - zdrowie brat, tego nigdy za dużo.
|
|
 |
|
''rób to co robisz brat, świat jest dziki - nie pozwól by ktokolwiek mówił, że jesteś nikim.''
|
|
 |
|
Może to dziwne, ale bardzo się boję, że on sobie nigdy nie ułoży życia. I tu już nawet nie chodzi, że ze mną, ale z jakąkolwiek kobietą. Ja pragnę jego szczęścia i chciałabym dla niego jak najlepiej. Chcę żeby mógł spełnić swoje marzenia. I chyba bardziej martwię się o jego szczęście niż o swoje. / napisana
|
|
 |
|
Może faktycznie od początku nasz związek był skazany na niepowodzenie, ale ja zawsze wierzyłam, że mamy ogromne szanse przetrwać i za jakiś czas próbować żyć naprawdę razem. Razem zamieszkać i cieszyć się sobą w 100%. Uczucie, które we mnie tkwiło dodawało mi coraz więcej wiary. Zawsze chciałam być przy Tobie w każdej sytuacji, chciałam Cię wspierać i nawet nie myślałam, że kiedykolwiek będę musiała radzić sobie bez Ciebie. Nasze rozstanie spadło na mnie jak grom z jasnego nieba i zawaliło wszystkie plany. W momencie straciłam wszystko, ale kilka wcześniejszych miesięcy spędziłam szczęśliwie. I to są najcenniejsze wspomnienia, za które dziekuję. / napisana
|
|
|
|