 |
|
Chociaż byłam gotowa, że wreszcie do mnie napisze to gdy w końcu otrzymałam od niego wiadomość, serce waliło jak oszalałe. Bałam się wziąć ten cholerny telefon do ręki, odczytać smsa i tak po prostu odpisać. Nie wiedziałam czego mogę się spodziewać po tak długim milczeniu. Po jakimś czasie odczytałam jedną wiadomość, później drugą i trzecią i wiesz? Pomimo tego, że kiedyś był dla mnie wszystkim teraz zdaje się być obcą osobą. Wydaje się nie być tym samym facetem, którego poznałam i w którym się zakochałam. I nie wiem czy to moja zwykła paranoja czy po prostu tak długie rozstanie sprawiło, że za bardzo się od siebie oddaliliśmy. / napisana
|
|
 |
|
Życie daje Ci szansę, Ty nie możesz jej zmarnować. Obierz właściwy tor, na tym torze musisz zostać. Wiele lat się czeka żeby znaleźć swoje miejsce. Wiele lat się szuka miejsca, które da Ci to szczęście.
|
|
 |
|
''Ja pierdole, czemu mi to robisz, kiedy kocham Cię? Przez Ciebie będę pić, alkohol wykończy mnie. Po co te, bajki że, bardzo Ciebie tez to boli? Przestań już pierdolić te głupoty, proszę Cię.''
|
|
 |
|
''Zabieraj swoje graty, wypierdalaj stąd, Ty niewierny chuju wszystko wiem, wczoraj spałeś z nią, To jebana szmata, co do rana Ci ssała go. Idź sobie na konsoli napierdalaj z nią. Zabieraj cały zestaw prędko, za co przepraszasz? przestań mendo, po pół roku związku, pozwoliłam Ci zamieszkać ze mną, kiedy nie miałeś gdzie, teraz tak mi odpłacasz się. Co z Ciebie za facet, weź znajdź sobie pracę gdzieś. Zawróciłeś w tej głowie, zadurzyłam się w Tobie, jak narysowałeś mój portret na dzień kobiet. Pieprzony artysta, mówiłeś że z nią to był tylko błąd. Nie jestem feministką, ale wypierdalaj szybko stąd. Pewnie tu wcześniej też puściłeś kantem mnie. Twoje bajki lepsze niż Bracia Grimm i ten Andersen. Ta, i wiedz, że to łamie mi serce, ale kurwa nie chce widzieć Ciebie więcej, nigdy więcej.''
|
|
 |
|
I boli mnie fakt, że choć radzimy sobie z tęsknotą to wspominamy jeszcze te dni w których byliśmy dla siebie wszystkim.
|
|
 |
|
"Świat nie skończył się w tamten piątek dwudziestego pierwszego. Nie. Mój świat skończył się wczoraj. Gdy odszedłeś i już się nie odwróciłeś."
|
|
 |
|
i nie będzie już żadnej miłości i zauroczeń. będzie tylko czysta wódka i nie zliczona ilość fajek.
|
|
 |
|
jeśli kochasz kogoś, kto na to nie zasługuje - będziesz cierpiała tak bardzo, jak na to nie zasługujesz.
|
|
 |
|
nigdy nie czyń faceta wszystkim, bo kiedy odejdzie, nie będziesz miała nic.
|
|
 |
|
gdy przypadkiem spotkam Cie z piwem w ręku, podejdę ze swoim, uderzę w Twoje i wzniosę toast za frajerów.
|
|
 |
|
mogę zniszczyć Ci życie, zepsuć planowaną przyszłość, lecz nie jestem skurwysynem i nie tańczę z taką dziwką.
|
|
 |
|
nie musiał wkładać rąk pod moją bluzkę, bym poczuła dreszcze. wystarczyło, że delikatnie musnął mój policzek, bym prosiła o jeszcze.
|
|
|
|