 |
|
Uwielbiałam ten moment, gdy pytałam go czy mnie kocha a on robiąc tą swoją minkę udawał, że się zastanawia, aż zaczę wątpić i moje oczy posmutnieją, Wtedy przytulal mnie tak mocno, że nigdy nie zdołałabym mu uciec, przysniskał swoje usta do moich, a ja mogłam się delektować jego słodkim zapachem.
|
|
 |
|
Zajebiście się dobraliście. On Cie denerwuje, Ty go denerwujesz ale i tak widać że cholernie się kochacie.
|
|
 |
|
Nie odzywasz się, to się nie odzywaj, tylko gdy znajdziesz się w potrzebie, również trzymaj się tego samego.
|
|
 |
|
Daj mi rękę, dam Ci serce, bo nie mam nic poza tym. / Vixen.
|
|
 |
|
Ciepły wieczór, długi spacer, słuchawki w uszach i mnóstwo rozmyśleń.
|
|
 |
|
Odwróciłam się , zeby na niego spojrzeć . Jesteś moim największym skarbem . Nie wiedziałam czy mówić to głośno .
|
|
 |
|
Jesteś slodszy niż 3 kg truskawek , uzależniasz bardziej niż alkohol , wprowadzasz w stan ekstazy bardziej niż 3 tabliczki czekolady.
|
|
 |
|
Stwierdzam fakt , iż jesteś moim pluszowym misiem , wypchanym szczęściem i milością życia .
|
|
 |
|
Mój Eden jest tam, gdzie rytm bicia jego serca .
|
|
 |
|
Kocham Cię w promieniach słońca i w blasku księżyca. Kocham Cię kiedy się złościsz na mnie bez konkretnego powodu i kiedy bez konkretnego powodu przytulasz się z radości. Kocham Cię kiedy śpisz i kiedy opowiadasz mi coś z pasją. Kocham Cię kiedy płaczesz, a mi pozwalasz się pocieszać. Kocham Cię każdego dnia. Każdego dnia coraz mocniej. Coraz mocniej i mocniej.
|
|
 |
|
Zafascynowały ją dołeczki na jego buzi oraz sposób w jaki mrużył oczy - zielone oczy, w których migotały złote iskry.
|
|
 |
|
Wróciłbym. Uwierz mi, że nie marzę o niczym innym. Mogliby zabrać mi wszystko, nawet własną tożsamość, byle tylko zostawili serce i możliwość powrotu. Do domu, do Ciebie. Nie potrzebuję teraz niczego poza dotykiem Twoich dłoni, kiedy mimo upałów jest mi tak cholernie zimno, bo Ciebie nie ma obok. Zadzwoniłbym, napisał, zapukał do Twoich drzwi, ale nie chcę. Nie chcę psuć Ci życia po raz kolejny. Wracać z obietnicą na ustach i dawać Ci nadzieję na to, że się zmieniłem. Ułożyłaś sobie już pewnie życie beze mnie, a ja - uwierz mi chociaż w to - ja jestem szczęśliwy, że znów potrafisz się uśmiechać. Cieszę się, że ktoś może dać Ci to czego oczekiwałaś ode mnie, a ja nie byłem w stanie Ci tego dać. Nie chcę po raz kolejny być powodem Twoich łez i, wierz mi, to tylko dlatego już nie widzisz mnie przed drzwiami. \wieleprzegrałem
|
|
|
|